Skocz do zawartości

Zimnolubne ciekawostki z południowej półkuli


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Od jakiegoś czasu zabrałem się za eksperymenty z hodowlą dość mało popularnych roślin zimnolubnych z półkuli południowej. Krążące po sieci informacje dot. ich hodowli są szczątkowe i własciwie każdy hodowca próbuje coś osiągnąć na swój sposób - jedni próbują trzymać je jak typowe rośliny zimujące, inni próbują swoich metod. Jak do tej pory roślinki mają się chyba całkiem nieźle ;)

 

Pinguicula chilensis - po wielu miesiącach oczekiwania w końcu zakwitł - warunki chyba mu przypasowały

j7ycjmoow6hp.jpg

 

28j875kvf2iy.jpg

 

kucnr6hsb04p.jpg

 

Drosera uniflora (Alerce Costero, Chile) - cóż mogę powiedzieć...trzyma się chyba nieźle. Wraz ze spadkiem temperatur na zimę zahamowała wzrost (zwinęła się w małą kulkę liści, nie obumarła jak "typowe" gatunki zimujące), teraz wraca do normalności - mam nadzieję, że zimowanie było udane

 

ied1kv175z7h.jpg

 

Drosera arcturi - udało mi się zdobyć trochę nieukorzenionych kultur. Roślina jest wybitnie kapryśna i delikatna. Lokant z Mount Ruapehu (Nowa Zelandia) dosłownie zgnił w przeciągu dwóch dni (de facto nie zdążyłem go nawet odpakować, a było już po rosiczkach), z kolei z lokacji Gelignite Creek (Tasmania) udało się wydłubać 3 jeszcze jako-tako zielone kawałki kłącza. Po kilku miesiącach chuchania i dmuchania (dosłownie - mają regularny owiew powietrza o temperaturze ok. 10 C) odbiły! Choć rosną bardzo powoli i są jeszcze malutkie, wyglądają na szczęśliwe (dla informacji - pigmejka obok to D. androsacea).

 

v2vzs9xk6glx.jpg

 

Temat postaram się od czasu do czasu aktualizować - następne w kolejce są Drosera murfetii, Pinguicula antarctica i Drosera stenopetala

 

Pozdrawiam

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pinguicula chilensis to jednak gatunek górki, a nawet można go uznać za wysokogórski, więc nie dziwi mnie, że Twoje warunki są dla niego odpowiednie. Największy problem w hodowaniu takich roślin stanowi odpowiednio niska temperatura ze stosownie dużą dobową amplitudą i silne nasłonecznienie o ile dany gatunek go wymaga. Piękne okazy. :)

 

U mnie D. arcturi radzi sobie wyśmienicie z muchołówkami, choć w innych warunkach też je mam i również rośnie piękna. Znosi najgorsze Polskie upały, pełne słońce, warunki zarówno mokre jak i jedynie wilgotne. Bardzo zadziwił mnie ten gatunek swoją tolerancyjnością. Niestety nie kwitnie mi pomimo tego, że rośliny są dorodne. Być może ma za słaby okres spoczynku, bo na mróz ich nie daję od kiedy straciłem wszystkie pięć pierwszych w ten sposób, a być może potrzebowałaby długiego zimowania w granicach bliskich zeru. Wystawiam je też późno, kiedy jest już regularnie ciepło, bo nie chcę narażać na ewentualne przymrozki roślin, z którymi je trzymam. Zdecydowanie bardziej kapryśna jest D. murfettii. Nie analizowałem wysokości pochodzenia posiadanych roślin, ale jest o wiele mniej odporna na wysokie temperatury i zgaduję, że to ona miałaby się o dużo lepiej w Twoich warunkach jak D. arcturi. Poza tym wcale nie lubią tak mokro jak to miewają w naturze, zapewne dlatego, że natura to jednak ekosystem, a hodowla dalece od niego odbiega.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.