Wrazik Napisano 29 Marca 2016 Share Napisano 29 Marca 2016 Witam Od jakiegoś czasu zabrałem się za eksperymenty z hodowlą dość mało popularnych roślin zimnolubnych z półkuli południowej. Krążące po sieci informacje dot. ich hodowli są szczątkowe i własciwie każdy hodowca próbuje coś osiągnąć na swój sposób - jedni próbują trzymać je jak typowe rośliny zimujące, inni próbują swoich metod. Jak do tej pory roślinki mają się chyba całkiem nieźle Pinguicula chilensis - po wielu miesiącach oczekiwania w końcu zakwitł - warunki chyba mu przypasowały Drosera uniflora (Alerce Costero, Chile) - cóż mogę powiedzieć...trzyma się chyba nieźle. Wraz ze spadkiem temperatur na zimę zahamowała wzrost (zwinęła się w małą kulkę liści, nie obumarła jak "typowe" gatunki zimujące), teraz wraca do normalności - mam nadzieję, że zimowanie było udane Drosera arcturi - udało mi się zdobyć trochę nieukorzenionych kultur. Roślina jest wybitnie kapryśna i delikatna. Lokant z Mount Ruapehu (Nowa Zelandia) dosłownie zgnił w przeciągu dwóch dni (de facto nie zdążyłem go nawet odpakować, a było już po rosiczkach), z kolei z lokacji Gelignite Creek (Tasmania) udało się wydłubać 3 jeszcze jako-tako zielone kawałki kłącza. Po kilku miesiącach chuchania i dmuchania (dosłownie - mają regularny owiew powietrza o temperaturze ok. 10 C) odbiły! Choć rosną bardzo powoli i są jeszcze malutkie, wyglądają na szczęśliwe (dla informacji - pigmejka obok to D. androsacea). Temat postaram się od czasu do czasu aktualizować - następne w kolejce są Drosera murfetii, Pinguicula antarctica i Drosera stenopetala Pozdrawiam Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nexeve Napisano 29 Marca 2016 Share Napisano 29 Marca 2016 Wyglądają super, szczególnie Drosera uniflora. A tłustosze razem z mchem się świetnie komponują Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cephalotus Napisano 29 Marca 2016 Share Napisano 29 Marca 2016 Pinguicula chilensis to jednak gatunek górki, a nawet można go uznać za wysokogórski, więc nie dziwi mnie, że Twoje warunki są dla niego odpowiednie. Największy problem w hodowaniu takich roślin stanowi odpowiednio niska temperatura ze stosownie dużą dobową amplitudą i silne nasłonecznienie o ile dany gatunek go wymaga. Piękne okazy. U mnie D. arcturi radzi sobie wyśmienicie z muchołówkami, choć w innych warunkach też je mam i również rośnie piękna. Znosi najgorsze Polskie upały, pełne słońce, warunki zarówno mokre jak i jedynie wilgotne. Bardzo zadziwił mnie ten gatunek swoją tolerancyjnością. Niestety nie kwitnie mi pomimo tego, że rośliny są dorodne. Być może ma za słaby okres spoczynku, bo na mróz ich nie daję od kiedy straciłem wszystkie pięć pierwszych w ten sposób, a być może potrzebowałaby długiego zimowania w granicach bliskich zeru. Wystawiam je też późno, kiedy jest już regularnie ciepło, bo nie chcę narażać na ewentualne przymrozki roślin, z którymi je trzymam. Zdecydowanie bardziej kapryśna jest D. murfettii. Nie analizowałem wysokości pochodzenia posiadanych roślin, ale jest o wiele mniej odporna na wysokie temperatury i zgaduję, że to ona miałaby się o dużo lepiej w Twoich warunkach jak D. arcturi. Poza tym wcale nie lubią tak mokro jak to miewają w naturze, zapewne dlatego, że natura to jednak ekosystem, a hodowla dalece od niego odbiega. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sphagnum Napisano 29 Marca 2016 Share Napisano 29 Marca 2016 Tłustosze piękne, wybitnie mi się ten gatunek podoba (to żyłkowanie!), a widać, że u Ciebie czują się dobrze. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się