Haworsja

[Piotr Browarski]

Wiem,że to forum sympatyków roślin owadożernych, ale może ktoś będzie wiedział. Dostałem dziś w pracy od kolegów Haworsje Pasiastą. Siedzę od godziny w domu i szukam informacji odnośnie podlewania. Wiem, że jest to sukulent i wymagania ma podobne jak kaktusy. No i teraz zaczyna się problem, gdyż w necie znajduje informacje sprzeczne. Jedni piszą, że podlewa się ją od góry, a inni - że od dołu do spodka. Jedni twierdzą, że podlewa się raz na 2 tygodnie, aż bryła wyschnie; a inni, że raz na tydzień; i że ziemia ma być wciąż lekko wilgotna. Już wiem, że ją się zimuje (i wtedy mocno organicza podlewanie) Czy wie ktoś was jak podlewa się Haworcję i jak często? Bo ja już zgłupiałem heh Próbowałem ją podlać od góry, ale praktycznie woda całkowicie przelatuje przez doniczkę.

Edytowane 13 Maja 2016 przez Piotr Browarski

[Drapieżnik2000]

Wiem,że to forum sympatyków roślin owadożernych, ale może ktoś będzie wiedział. Dostałem dziś w pracy od kolegów Haworsje Pasiastą. Siedzę od godziny w domu i szukam informacji odnośnie podlewania. Wiem, że jest to sukulent i wymagania ma podobne jak kaktusy. No i teraz zaczyna się problem, gdyż w necie znajduje informacje sprzeczne. Jedni piszą, że podlewa się ją od góry, a inni - że od dołu do spodka. Jedni twierdzą, że podlewa się raz na 2 tygodnie, aż bryła wyschnie; a inni, że raz na tydzień; i że ziemia ma być wciąż lekko wilgotna. Już wiem, że ją się zimuje (i wtedy mocno organicza podlewanie) Czy wie ktoś was jak podlewa się Haworcję i jak często? Bo ja już zgłupiałem heh Próbowałem ją podlać od góry, ale praktycznie woda całkowicie przelatuje przez doniczkę.

 

Też mam takiego sukulenta Podlewam go od góry, na powierzchnię ziemi, raczej unikam lania wody do rozety. Lanie wody na spodek, też dobry sposób, ale co za różnica. Jedynie od czasu do czasu spryskuję rozete wodą destylowaną żeby była czysta. Co do częstości podlewania to wskazane byłoby podlewanie jak tylko lekko ziemia przeschnie i to niewielką ilością wody. Jak przeciętnego sukulenta. Ja na twoim miejscu nie czytałbym tych bzdur z internetu. Np. podlewanie raz na 2 tyg. w upalne dni sukulentów nie wróży nic dobrego uprawiane w doniczce. No cóż doniczka to nie natura; korzenie nie mogą przyrastać w poszukiwaniu wody. Co innego w okresie zimowania, wtedy wystarczy raz na 2-3 tyg.

Tak przy okazji niektórych kaktusików nie podlewam przez całą zimę i to je trzyma przy życiu

[Lukash]

Hmm nigdy nie miałem tej rośliny ale zapewne potraktowałbym ją tak jak inne moje sukulenty więc podlewałbym co tydzień lejąc do podstawki aż na powierzchni będzie miała mokro. Zawsze sprawdzam nieco głębiej podłoże przed kolejnym podlewaniem, jeśli nie jest wystarczająco wilgotne wtedy znowu podlewam.

[Dieball]

Czytam właśnie "Savage Garden" Petera D'amato i twierdzi tam, że haworsje i wiele innych sukulentów można uprawiać w towarzystwie tłustoszy, więc mniemam, że warunki uprawy takie jak dla tłustoszy meksykańskich właśnie.

[Piotr Browarski]

No to już wszystko jasne. W takim razie będę ją podlewał raz w tygodniu, no chyba, że będą mega upały - to wiadomo częściej. A zimą - raz na 3 tyg.

Podleje z góry na ziemie, ale przy podlewaniu potrzymam też z godzinę z wodą w spodku, żeby trochę ziemia nasiąkła od dołu. Mam nadzieje, że będzie ok.

Edytowane 13 Maja 2016 przez Piotr Browarski

[aleksander07]

zimą trochę za mało raz na trzy tygodnie... Ja jakbym tak robił u siebie przy http://drobnicamorska.pl to co wszystkie rośliny padłyby mi, a klienci którzy przechodzą obok mają oczy i wszystko widzą. Trzeba jednak dbać nie tylko o swój wizerunek, ale również w miejscu w którym się mieszka/pracuje.

Edytowane 15 Sierpnia 2016 przez aleksander07