Drosera graomogolensis.

[Lukash]

Proszę mi podpowiedzieć jakie warunki jej zapewniacie. U mnie rośnie owszem ale przychodzi moment, że pyk i focha strzela! Po czym usycha i taki jest jej żywot u mnie. Tak bardzo mi się podoba ta rosiczka i chciałbym nacieszyć się nią kiedy jest większa. Były okresy, że miała średnicę 4 cm, sporo listków obsypanych rosą ale nic nie trwa wiecznie i marnieje, wyrasta inna z korzenia (długie i twarde, czego nie lubię w rosiczkach) ale zanim wyrośnie też zdąży zmarnieć albo przestaje rosnąć albo wyrasta kolejna. W terra rośnie na wysokości 7 cm no i ma sporo miejsca do rozwijania korzeni.

 

Tu rosła w terra ale w doniczce 5,5 cm:

 

 

A tu w terra na luźno posadzona:

 

[damian.sze]

Widzę, że nie jestem sam. Mam identyczny problem.

Niedawno wsadziłem ją do wyższej doniczki i na razie rośnie normalnie. Tylko u mnie stoi sobie na parapecie.

Edytowane 15 Maja 2016 przez damian.sze

[Hesperyda]

U mnie się tak dzieje z innymi rosiczkami. A graomogolensis mam może od niecałego roku i jeszcze mi się to nie przytrafiło. Wydaje mi się że to po prostu taka ich natura. Ale może ktoś wie coś więcej na ten temat.

[Lukash]

No to widzę, zagadkę będziemy rozwiązywać.

[Cephalotus]

O dziwo rośnie mi fenomenalnie w otwartym akwarium na południowym parapecie. Podłoże stale co najmniej wilgotne, okresowo mokre. Słońce południowe tyle ile jest. Temperatury pokojowe. Rośnie rewelacyjnie. Jak będę w domu, to zrobię zdjęcie, ale jest ogromna. Wcześniej męczyłem się z nią w terrarium, ale to było zbędne jak widać.

[Lukash]

O dżizas! Taka najwidoczniej jej uroda ale czekamy na zdjęcie. Osobliwa jest ta rosiczka a ja muszę jej dogodzić.

[karaluch]

Cześć.

Mam (miałem) te rosiczki

U mnie jedna zimą rośnie w terrarium/akwarium (wysoka wilgotność), a latem na zewnątrz - raczej rosła (cała doniczka jest już u jednego z z naszych kolegów). Nigdy z nią nie było problemów.

Ta co rośnie pod sztucznym oświetleniem na razie mi padła (i tak odbije) gdyż zapomniałem ją podlać, ale ogólnie też tam sobie rosła i nigdy nie było z nią problemów.

I mam jeszcze kilkanaście sztuk w małej szklarence (bardzo wysoka wilgotność), na południowym parapecie w domu i tez sobie tam ładnie rosną .

Ogólnie wg zasady "nie chuchamy, nie dmuchamy" roślina daje radę w każdych wymienionych warunkach.

Pozdrawiam

[Cephalotus]

Oto moja roślina, ma już ponad rok, a posadziłem ją jak miała jakieś 1,5 cm i nie liczyłem, że tam długo pożyje. Ma warunki jak opisałem powyżej. Może nie lubi nadmiernej wilgotności powietrza, skoro w terrarium niezbyt jej szło. Albo miała za ciepło. Muszę porobić sadzonki, skoro tak dobrze mi się tam utrzymuje.

 

[Lukash]

Wychodzi na to, że południowy parapet jej pasuje bo i karaluch wspomniał, że tak trzymał. U niego w wysokiej wilgotności także dobrze sobie radzą, tu też akwarium więc w środku kiedy jest słońce może być i cieplej i wilgotniej. Trzeba tak spróbować bo rosiczka jest piękna! Na zdjęciu powyżej także!