Skocz do zawartości

Żarówka do doświetlania :)


Takkkio

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

Po reaktywacji swojej hodlowli owadożerów stwierdziłem, że miły gestem byłoby doświetlanie ich czasami, bo przez większośc dnia mam zacieniony balkon i parapet. Tak się składa, że przy parapecie stoi spora lampa z gwintem e27 a ja mam w domu dużo świetlówek... Moje pytanie jest o uniwersalność: Posiadam Philips Tornado 32w 2700k i Osram 23w 6500k. Co się lepiej sprawdzi? Wiem się obie się nadają, ale nie wiem która bardziej, bedę wdzięczny za Wasze zdanie.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje pytanie jest o uniwersalność: Posiadam Philips Tornado 32w 2700k i Osram 23w 6500k. Co się lepiej sprawdzi? Wiem się obie się nadają, ale nie wiem która bardziej, bedę wdzięczny za Wasze zdanie.

 

Pierwszy jeśli już to na fazę generatywną. Do zwykłego doświetlania lepiej nadaję się ten Osram 23W, lub jakakolwiek inna 6500K. Co do tego Osram-a szału nie ma patrząc na jego widmo, tylko w zakresie fal niebieskich łapie się w podbicie absorpcji chlorofilu, przy czerwonych wygląda to gorzej.

 

 

Osram23W865.PNG

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takkkio ja też kombinowałem z tym Osramem, ale jak pisze tracer - dupska ona nie urywa. Dlatego ostatecznie wybrałem LEDy. Dokładnie te: http://roraima.pl/pl/p/LED-GROW-15W-E27/213

 

Choć obecnie jej nie używam. Po prostu koło 11.30 moja muchołówka jest przenoszona ze wschodniego okna na zachodni balkon i tak do 21 tam zostaje. Bo jednak co słońce to słońce.

 

 

Edytowane przez Piotr Browarski
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słońce słońcem, ale codzienne przekładanie z miejsca na miejsce, wiele dobrego nie przyniesie w perspektywie czasu.

 

Pozwolę się nie zgodzić.

Jest to lepsze wyjście - lub jak kto woli: ''mniejsze zło'', niż stanie przez resztę godzin w cieniu. Po prostu trzeba muchołówkę przenieść w odp momencie, gdy z obu stron są podobne warunki, aby nie wywoływać szoku termicznego (np.przeniesienie muchołówki z cienia wprost pod pełne słońce). U mnie taki moment jest zawsze koło 11.30. Nie wyobrażam sobie, aby muchola trzymać wyłącznie na wsch. czy zach. oknie (w sytuacji, gdy ma się tylko takie do wyboru), gdzie przez połowę dnia jest po prostu cień. A przypominam, że piszemy o muchołówce - roślinie, która wymaga ogromnej ilości światła. W momencie, gdy nie ma się okna południowego lub nie można wystawić rośliny na dwór (na przykład na przemysłowym i brudnym G.Śląsku, deszcz dla takiej rośliny to nie jest za najlepsza sprawa), to wówczas trzeba kombinować, by zapewnić jej wystarczającą ilość światła. Lub ewentualnie z niej zrezygnować. No chyba, że chce się mieć sałatę a nie muchołówkę - to wtedy ok.

Dodam jeszcze tylko, że jak jest mocno pochmurny dzień, to jej nie przenoszę, bo to wtedy wiadomo - nie ma to sensu.

Ktoś oczywiście może napisać: ''to w drugą połowę dnia doświetlaj sztucznym światłem''. Lecz moim zdaniem, w lato, gdy jest ładne słońce za oknem, to grzech doświetlać ją pod żarówą (gdy ma się możliwość bezproblemowo przenieść ją na drugą stronę)

Zresztą u mnie w domu zawsze ktoś jest, więc muchol leci na drugą stronę zawsze o tej samej porze.

I piszę to jako osoba, która też jeszcze jakiś czas temu sama chciała doświetlać muchołówkę w lato.

 

 

Sam będę doświetlał, ale na pewno nie teraz.

 

I tyle.

 

Ale to tylko moje skromne zdanie.

 

edit:

 

Oczywiście nie piszę tu o bieganiu za słońcem z muchołówkami po oknach kilka razy dziennie. Bo to faktycznie byłoby trochę śmieszne.

 

pozdrawiam.

Piotr

Edytowane przez Piotr Browarski
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystkim bardzo dziękuję za odpowiedzi!

 

Żeby była jasność - nie trzymam większości muchołówek, rosiczek i kapturnic w domu. One też mają ciemnawo z powodu bujnej zieleni dookoła, ale ustawiłem je w miejscu gdzie mają najwięcej światła i jakoś sobie radzą. Doświetlanie dotyczy parapetowych dzbanków i paradoxy - ją akurat przenoszę, ale dlatego, że ją bardzo lubię. Wieczny półcień nie służy dobrze pompowaniu dzbanków.

 

Specjalne ledy z landrynkowym światłem odpadają - lampa jest też do czytania, a i nie chcę by ktoś pomyślał, że jakieś dodatkowe usługi się u mnie świadczy :P Będzie Osram - dziękuję za pomoc :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystkim bardzo dziękuję za odpowiedzi!

 

Żeby była jasność - nie trzymam większości muchołówek, rosiczek i kapturnic w domu. One też mają ciemnawo z powodu bujnej zieleni dookoła, ale ustawiłem je w miejscu gdzie mają najwięcej światła i jakoś sobie radzą. Doświetlanie dotyczy parapetowych dzbanków i paradoxy - ją akurat przenoszę, ale dlatego, że ją bardzo lubię. Wieczny półcień nie służy dobrze pompowaniu dzbanków.

 

Specjalne ledy z landrynkowym światłem odpadają - lampa jest też do czytania, a i nie chcę by ktoś pomyślał, że jakieś dodatkowe usługi się u mnie świadczy :P Będzie Osram - dziękuję za pomoc :)

 

Jeśli chodzi o Osram, to wybrałeś model DULUXSTAR MINI TWIST czy jakiś inny model od Osram o barwie 6500K?

Edytowane przez Piotr Browarski
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.