Jaka 'szklarenka'?

[luki174]

Witam!

Ostatnio zastanawiam się nad zakupem jakiejś małej szklarenki, którą będę mógł wystawić na balkon, gdzie Słońce jest przez jakieś 14h. teraz. Szukałem i znalazłem coś takiego:

'Szklarenka' nr 1

Szklarenka nr 2

Ktoś używał, ktoś może się wypowiedzieć na ich temat?

Co będzie lepsze? Głównie chodzi mi tutaj o rosiczki, które nie chcę aby bezpośrednio narażone były na wiatr, a tam mógłbym je umieścić, a i zaoszczędziłbym teraz troche energii, zamiast je doświetlać na parapecie (Jak to mówią 'grosz do grosza i będzie kokosza ).

Pozdrawiam

[Zeratul]

Jeśli bardzo chcesz mieć gotowca to tylko ten nr 2.

Ja na twoim miejscu udałbym się do castoramy kupił :

- kantówkę - http://www.castorama.pl/produkty/wykonczen...00.html#product

- folię tunelową na metry - http://www.castorama.pl/produkty/ogrod/nar...-m.html#product

- wkręty, ale na sztuki, a nie paczkę - http://www.castorama.pl/produkty/narzedzia...kg.html#product

- impregnat do drewna albo i nie jeśli kolor drewna Ci pasuje

wkrętarka, wyrzynarka i taker w każdym domu (chyba) jest.

I zbudował wszystko tak jak mi pasuje nie patrząc na narzucone normy producenta. Na pewno wyjdzie taniej i solidniej.

PS. Przed wpuszczeniem wkręta w kantówkę wywierć (wiertłem o średnicy o 1mm mniejszej od średnicy wkręta) w niej otwór w miejscy gdzie wkręt ma się finalnie znaleźć, inaczej kantówka Ci pięknie.

[tracer274]

Po pierwsze, zastanowiłbym się nad sensownością tej inwestycji. Cel tego jest błahy osłonić rośliny przed wiatrem , a robi się z tego kolejny problem. Nie może to być żaden w pełni zamknięty pojemnik, a nawet taki z dobrą wentylacją będzie stwarzał problem z utrzymaniem optymalnej temperatury w środku. Przy 14h słońca i wysokiej temperaturze, bez żadnej osłony takie pojemniki zamieniają się w piekarniki. Przy obecnych temperaturach 25-30 stopni w środku bez problemu może dochodzić do 40 i wyżej. Dlatego radziłbym się zastanowić nad kupieniem lub zrobieniem jakieś osłony w rodzaju nie wiem "parawanu" niż zamykaniu roślin w środku przy tych warunkach, a jeśli już ma być jakiś to naprawdę z dużą ilością otworów wentylacyjnych. "Szklarenka" nr 2 się nada, ale będzie musiała być cały czas w pełni otwarta i warto by zrobić po drugiej stronie jakieś otwory wentylacyjne na każdej półce jeśli ich nie ma.

[luki174]

A gdyby tak zrobić gore z folii, a boki z moskitiery? Byliby ? Czy raczej nie osloni przed wiatrem.

[tracer274]

A gdyby tak zrobić gore z folii, a boki z moskitiery? Byliby ? Czy raczej nie osloni przed wiatrem.

To zależy od średnicy otworów w siatce, ale takie coś było by na tyle przewiewne by nie gotowało roślin i częściowo chroniło by przed mocniejszym wiatrem.

[luki174]

Ja na twoim miejscu udałbym się do castoramy kupił :

- kantówkę - http://www.castorama.pl/produkty/wykonczen...00.html#product

- folię tunelową na metry - http://www.castorama.pl/produkty/ogrod/nar...-m.html#product

- wkręty, ale na sztuki, a nie paczkę - http://www.castorama.pl/produkty/narzedzia...kg.html#product

- impregnat do drewna albo i nie jeśli kolor drewna Ci pasuje

wkrętarka, wyrzynarka i taker w każdym domu (chyba) jest.

 

Potrzebował bym tylko folie tunelową, bo resztę w domu mam Zawsze moi rodzice, no a teraz i ich potomstwo () starali się, aby w domu było 'wszystko' co potrzebne, aby nie trzeba było za dużo kombinować

Tylko tak jak napisał tracer274 może być problem z 'zawieszeniem' powietrza w środku.

Teraz za tą moskitierę się może zabiorę, albo poszukam, może w domu znajdę jakiś dziurkowany materiał, typu firanka o mniejszych oczkach, myślę, że po naciągnięciu powinien się zdać , co o tym sądzicie wgl.?

[Zeratul]

Zasadniczo ja bym się ograniczył do konstrukcji czegoś na kształt parasola z foli tunelowej (folia tunelowa odbija światło UV, które uszkadza rośliny), a boków w ogóle bym nie zakrywał. Wiatr nie jest niczym złym, przewiewając wentyluje liście i nie pozwala się rozwijać pleśniom. Jeśli wiatr szturcha liśćmi kielichami czy co tam twoja roślinka ma od początku jej wzrostu to liść ten wyrasta mocniejszy i odporny na takie powiewy. Wszystkie swoje silniejszy roślinki w sezonie letnim trzymam na dworze bez żadnej osłony, a te słabsze pod taką konstrukcją :

Może przybliż trochę temat jakie roślinki chcesz tam trzymać, może jakieś zdjęcia, bo nie wiem czy w ogóle jest sens cokolwiek budować.

 

[luki174]

Nie chcę się mi wypisywać, tutaj są wszystkie, chciałbym tam dać rosiczki+muchołówki:

Moje roślinki

Moja kolekcja jest na fazie rozwijania się, dlatego chcę coraz to bardziej się 'unowocześniać' o nowe zarówno udogodnienia techniczne, jak i roślinki

[Zeratul]

aaa, to powiem Ci od razu, zajrzyj na moją listę roślin (nie jestem pewny czy wszystko mam tam wpisane) na dwór daję wszystkie kapturnice, tłustosze, rosiczki, muchołówkę, cefalotusa, darlingtonie.

ale pod parasolem trzymam tylko malutkie roślinki wszystkich gatunków (podrośnięte siewki), tłustosze, cefalotusa, a z rosiczek tylko regie, cała reszta nieosłonięta i bardzo dobrze się ma, więc na twoją kolekcję, puki co, nie potrzebna Ci żadna szklarnia, później możesz się o nią pomartwić, a puki co zacznij sobie planować jak ma ona wyglądać, bo z doświadczenia wiem, że na najlepsze pomysły wpada się zaraz po tym jak już coś się zbuduje, a po co budować dwa razy.

[luki174]

Aha,

Dzięki za informacje

W takim razie wszystko dam do jednej dużej podstawki i na balkon. A powiedz mi tylko jeszcze, czy siewki oraz świeżo polozone na torfie galazki/pedy polozyc na zewnątrz bezpośrednio na balkonie, na Sloncu, pod foliakiem, tam co pomidory tez rosna, czy tez najlepiej pod lampa zostawić?

A tak a propos, bardzo fajny ten Twój skalniak

[Zeratul]

Aha,

Dzięki za informacje

W takim razie wszystko dam do jednej dużej podstawki i na balkon. A powiedz mi tylko jeszcze, czy siewki oraz świeżo polozone na torfie galazki/pedy polozyc na zewnątrz bezpośrednio na balkonie, na Sloncu, pod foliakiem, tam co pomidory tez rosna, czy tez najlepiej pod lampa zostawić?

A tak a propos, bardzo fajny ten Twój skalniak

 

Sorry, że tak późno odpowiadam, przegapiłem twój post. gałązki i pędy (mniemam, że kwiatowe do rozmnażania) to do szklanki z wodą i zwyczajnie na parapet aż puszczą korzenie (albo i nie, oby tak). Młode siewki to też zależy czego, kapturnic to na słońce, rosiczek lepiej pod lampę.

[luki174]

. Ja polozylem pedy oraz pulapki na torfie, zobaczymy co z tego wyjdzie .

Dzis razem z tata skonstruowalem rame do mojej szklarenki na balkon. Jak tylko zaloze folie, to wrzucę fotkę

[grabi]

Jeśli ta rama będzie tak ustawiona że będzie ciągle osłaniać przed bezpośrednim słońcem to możesz się pokusić o wystawienie "młodzieży" na dwór. Ale kawałki rośliny do zakorzenienia w domu trzymaj. Ja mam taką odsłonę ukośną z folii i całkiem dobrze zdaje egzamin tylko teraz niestety rośliny są na parapecie bo balkon to u mnie pole bitwy z mszycami.

[luki174]

W końcu oddało się mi znaleźć chwilę i tak oto i szklarenka w moim wykonaniu. Od dołu oraz na górze zostawiłem wolne miejsce, aby powietrze miało gdzie krążyć(powinno wystarczyć, jak sądzicie?). A po za tym to obita jest folią tunelową 4 sezonową, co by na dłużej wystarczyła

Jak na razie wystarczy, ale pewnie nie na długo, bo co tydzień coraz to nowsze roślinki dochodzą...ehhh, czy to już uzależnienie?

Sorki za jakość zdjęć

[Zeratul]

Wystarczyłoby zostawić odkryty dół i tył, mam takie coś na wielkość kuwety ogrodniczej i wystarcza, nie trzeba było się męczyć z tym skosem. Nie, to jeszcze nie jest uzależnieni, jeszcze trochę poczekaj aż za terrarium się weźmiesz.