Pytanie o nasiona, ziemie, wodę

[Farmer]

Witam. Chciałbym w tym roku kupić nasiona muchołówki, rosiczki, kapturnicy i je wysiać. Pytanie skąd kupować nasiona? Wiele słyszałem, że ludzie oszukują na nasiona muchołówek i chciałbym pewne źródło.

Druga sprawa to czy obojętnie jaki torf kwaśny z obi będzie dobrym podłożem? W domu posiadam dodatkowo perlit oraz mech torfowiec.

Trzecia sprawa to woda, używałem zawsze deszczówki do swoich roślin ale zawsze po niej pojawiał się nalot minerałów na torfie i całkowicie zgłupiałem skąd brać do nich wodę. Okazuje się, że deszczówka jest zła, przegotowana zła a woda demineralizowana mija się z celem. Pozdrawiam.

[zupelnie_zielona]

Witam. Chciałbym w tym roku kupić nasiona muchołówki, rosiczki, kapturnicy i je wysiać. Pytanie skąd kupować nasiona? Wiele słyszałem, że ludzie oszukują na nasiona muchołówek i chciałbym pewne źródło.

Druga sprawa to czy obojętnie jaki torf kwaśny z obi będzie dobrym podłożem? W domu posiadam dodatkowo perlit oraz mech torfowiec.

Trzecia sprawa to woda, używałem zawsze deszczówki do swoich roślin ale zawsze po niej pojawiał się nalot minerałów na torfie i całkowicie zgłupiałem skąd brać do nich wodę. Okazuje się, że deszczówka jest zła, przegotowana zła a woda demineralizowana mija się z celem. Pozdrawiam.

 

Pewnym źródłem nasion jest kupno tu, na forum (dział sprzedam). Co do torfu z obi to są zdania sprzeczne, bo zależy na jaki się trafi. Dlaczego mija się z celem? Woda demineralizowana była by najlepszym wyjściem

[Cephalotus]

Popytaj na forum o nasiona. Może ktoś będzie oferował. Szukaj w sklepach, bo na Allegro bywa różnie.

 

Co do minerałów, to sprawdź czy torf nie jest zły. Tam jedną małą butelkę warto kupić na testy. Jak okaże się, że krystalizują minerały na świeżym torfie podlewanym demineralizowaną, to znaczy, że kiepska partia. Tak się niestety zdarza. Użytkownik Tough miał taką sytuację i właśnie w ten sposób do tego doszedł.

[Farmer]

Mija się z celem dlatego, że te rośliny potrzebują dużo wody, muszą mieć ją cały czas w podstawku a kupić 5 litrów wody demineralizowanej, która zaraz pójdzie cała moim zdaniem mija się celem, choć może ktoś wyprowadzi mnie z błędu.

Co do tofu może Wy polecicie mi jakąś konkretną firmę? Bo jeśli te z obi są kiepskiej jakości to wolę kupić gdzieś indziej coś lepszego.

Edytowane 31 Maja 2016 przez Farmer

[zupelnie_zielona]

Mija się z celem dlatego, że te rośliny potrzebują dużo wody, muszą mieć ją cały czas w podstawku a kupić 5 litrów wody demineralizowanej, która zaraz pójdzie cała moim zdaniem mija się celem, choć może ktoś wyprowadzi mnie z błędu.

 

Możesz kupić filtr do wody. Wtedy zwykłą wodę zamieniasz w odpowiednią i po problemie nie musisz taszczyć hektolitrów ze sklepu, a woda zawsze pod ręką

[Farmer]

Chodzi o filtr odwróconej osmozy? Dobrze pisze?

[zupelnie_zielona]

Chodzi o filtr odwróconej osmozy? Dobrze pisze?

 

Tak Tu post o filtrach :

http://www.rosliny-owadozerne.pl/Produkcja...nia-t19231.html

Ja nie jestem specem więc mogę pomóc tyle co podać link, hehe

[luki174]

Tak jak wyżej koleżanka napisała, jeśli zamierzasz mieć kilka roślinek, to filtr ro będzie najlepszym rozwiązaniem

Jeśli nie planujesz otwarcia bardzo dużej hodowli, to taki za 100-150zl filtr ro3 będzie wystarczający. Nie ma sensu kupować filtrów dużo droższych dla kilku litrów wody tygodniowo. Sam takiego używam i jestem zadowolony

[Farmer]

Dziękuje za pomoc. Jeszcze pytanie mam co do torfu, skoro te z obi nie są najlepszej jakości to w takim razie ktoś poleci torf kwaśny jakiejś dobrej firmy? Gdzie kupujecie sami torf kwaśny?

[Zeratul]

Z doświadczenia wiem, ze z torfem to trzeba po prostu trafić, raz kupisz tandetę i wszystko gra, raz kupisz najdroższy w sklepie i masz patyki w środku, a po tygodniu pleśń.

Co do wysiewania nasion to w tym roku już chyba trochę za późno, chyba, że niezimujące rosiczki. Całą resztę musisz przed wysianiem stratyfikować, a na to jest potrzebny przynajmniej miesiąc (najlepiej 3 miesiące zwłaszcza dla kapturnic) potem dochodzą jeszcze 2-3 tygodnie na kiełkowanie więc wzrost zaczęłyby najszybciej jakoś na początku sierpnia. Moja rada, lepiej wstrzymaj się z pomysłem do początku zimy i wtedy młode roślinki będą miały cały sezon żeby podrosnąć przed zimowaniem.

[tracer274]

Druga sprawa to czy obojętnie jaki torf kwaśny z obi będzie dobrym podłożem? W domu posiadam dodatkowo perlit oraz mech torfowiec.

Torfy

W tym linku jest temat, z opiniami o produktach torfowych różnych producentów. Temat przypięty jest w ogólnym, łatwy do znalezienia.

 

Podłoża

Temat z opisem podłoży do roślin. Również przypięty w ogólnym.

 

Oba tematy radziłbym przeczytać.

Co do jakości torfu. Są lepsze i są gorszę nie ulega to wątpliwości, ale nikt nie jest wstanie Cię zapewnić, że torf który jest świetny pod każdym względem będzie taki cały czas. Ponieważ może się nagle okazać że któraś tam partia nadaje się on tylko na śmietnik. Dlatego właśnie powstał temat zbiorczy (link pierwszy) w którym znajdziesz opinie co do jakości torfów. Inna sprawa, że dobrze jest przed kupnem torfu trochę wygrzebać z worka. Już po samym jego wyglądzie, zawartości, rozdrobnieniu, kolorze czy zapachu można mniej więcej stwierdzić czy torf się nadaje czy nie.

 

Trzecia sprawa to woda, używałem zawsze deszczówki do swoich roślin ale zawsze po niej pojawiał się nalot minerałów na torfie i całkowicie zgłupiałem skąd brać do nich wodę. Okazuje się, że deszczówka jest zła, przegotowana zła a woda demineralizowana mija się z celem. Pozdrawiam.

 

Deszczówka zła nie jest, może być tylko zebrana w nieodpowiednim miejscu lub w niewłaściwy sposób. Woda z kranu nawet przegotowana zawsze będzie złym rozwiązaniem, a deszczówka to co innego. Zaraz po wodzie demineralizowanej/destylowanej jest druga w kolejności do użycia. Powinno się wystrzegać jej zbierania tylko w pobliżu dużych miast, ośrodków przemysłowych lub w bliskim otoczeniu fabryk. Sposób zbierania i składowania zapasów też ma znaczenie.

 

Mija się z celem dlatego, że te rośliny potrzebują dużo wody, muszą mieć ją cały czas w podstawku a kupić 5 litrów wody demineralizowanej, która zaraz pójdzie cała moim zdaniem mija się celem, choć może ktoś wyprowadzi mnie z błędu.

 

Nie zrozumiałeś tego co Cephalotus ci napisał. Nie chodzi o to byś zaczął podlewać demineralizowaną tylko sprawdził co jest przyczyną powstawania wykwitów. Weź sobie doniczkę, dokładnie umytą i napełnij ją nie używanym jeszcze torfem najlepiej z tego samego worka co używałeś wcześniej. Kup małą butelkę wody demineralizowanej, i tą doniczkę umieszczoną do osobnej podstawki także umytej dokładnie nawadniaj wodą wyłącznie demineralizowaną. Nawet nie musisz tam rośliny do doniczki dawać, chodzi o to byś miał pewność co jest przyczyną powstawania wykwitów. Po 1-2 tygodniu powinieneś mieć odpowiedź. Choć bardzo prawdopodobna jest wina torfu, ale to już musisz sprawdzić tak jak to opisałem.

 

Całą resztę musisz przed wysianiem stratyfikować,

To już są różne opinie na ten temat. Jedni stratyfikują lub też nie. Osobiście nigdy nasion nie stratyfikowałem, a jakoś kiełkują.

 

Moja rada, lepiej wstrzymaj się z pomysłem do początku zimy i wtedy młode roślinki będą miały cały sezon żeby podrosnąć przed zimowaniem.

 

Jeszcze nie jest tak późno. Dopiero koniec maja. Czyli do zimy ma jeszcze pół roku. Ba rośliny, które mają mniej niż rok nie trzeba przymusowo podawać zimowaniu. Można to zrobić, ale nic im się nie stanie jak pójdą spać za rok. Wtedy jedynie trzeba je doświetlać na zimie.

[Cephalotus]

Propozycja z mojej strony miała na celu odwiedzenie się czy to problem torfu, czy wody, a nie podlewanie wszystkich roślin taką śmieszną ilością. Proszę czytać ze zrozumieniem.

[palyna]

Bardzo dobrej jakości nasiona kapturnic ma 'krismat' na aledrogo, czyli tutejszy forumowicz hddk jak się nie mylę . Po stratyfikacji 6 i 7 tyg. u mnie kiełkowalność sięgnęła 70-100% przy 8 gatunkach/odmianach.