Yuuki095 Napisano 15 Czerwca 2016 Share Napisano 15 Czerwca 2016 (edytowane) Witam. Mam takie pytanie. Jakiej wielkości rodzime rosiczki się zimuje? Czy takie ok. 1 cm maluchy też należy zimować czy przeczekać należy rok? Nigdzie nie mogę znaleźć takiej informacji. Z góry dziękuję za odpowiedź. Edytowane 15 Czerwca 2016 przez Yuuki095 Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szamanka Napisano 15 Czerwca 2016 Share Napisano 15 Czerwca 2016 Lepiej zimować, mi rosiczki zimnolubne się zwijały do formy przetrwalnej w terrarium pod 4x18W już jesienią. W naturze też by nie miały taryfy ulgowej. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cephalotus Napisano 15 Czerwca 2016 Share Napisano 15 Czerwca 2016 Witam. Mam takie pytanie. Jakiej wielkości rodzime rosiczki się zimuje? Czy takie ok. 1 cm maluchy też należy zimować czy przeczekać należy rok? Nigdzie nie mogę znaleźć takiej informacji. Z góry dziękuję za odpowiedź. Najmocniej przepraszam za odrobinę złośliwości, ale pytanie mnie osłabiło, bo dowodzi niedostatecznego przemyślałeś zadanego pytania. Pytasz o polskie rosiczki czyli te, które rosną u nas na dziko, w naturze, cały rok na zewnątrz w Polsce... Dodam, że one co roku sieją się i kiełkują w swoim naturalnym środowisku i nikt na zimę tych siewek nie wykopuje i nie przetrzymuje w kontrolowanych warunkach. Więc wybacz, ale Twoje pytanie trochę jest dla mnie niezrozumiałe, bo jaki mamy klimat, każdy widzi. W ramach rehabilitacji, udzielę również merytorycznej odpowiedzi. Rodzimym gatunkom należy zapewnić takie warunki jakie panują na zewnątrz przez cały rok. Więc okres spoczynku wypada w tym momencie, kiedy u nas jest zima i dotyczy to każdej części rodzimych gatunków od nasion, przez siewki, a na dorosłych osobnikach skończywszy. Natomiast pewne szczególne preferencje i mankamenty hodowli poszczególnych gatunków znajdziesz w temacie opisującym ich hodowlę, w dziale opisy roślin. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yuuki095 Napisano 15 Czerwca 2016 Autor Share Napisano 15 Czerwca 2016 Wiem, że pytanie brzmi bardzo głupio, ale nasiona wykiełkowaly mi z bardzo dużym opóźnieniem tak więc nie wstrzeliłam się w ich naturalny cykl wzrostowy i bałam się, że aż takie maluchy nie dadzą sobie przez to rady zimując, stąd takie pytanie. Za złośliwość się nie obrażam bo wiem,że pytanie dziwaczne Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
natalia.t Napisano 15 Czerwca 2016 Share Napisano 15 Czerwca 2016 Nie wiem czy to takie wielkie opóźnienie. Nasze rodzime rosiczki, jeśli będą trzymane na zewnątrz, same będą doskonale wiedziały, kiedy iść spać i się pięknie zwiną jesienią. Zresztą u mnie nawet te trzymane w domu (maleńkie niespełna 1cm D. anglica) ładnie się zwinęły w październiku i rozwinęły w marcu, więc bez obaw. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cephalotus Napisano 15 Czerwca 2016 Share Napisano 15 Czerwca 2016 Wiem, że pytanie brzmi bardzo głupio, ale nasiona wykiełkowaly mi z bardzo dużym opóźnieniem tak więc nie wstrzeliłam się w ich naturalny cykl wzrostowy i bałam się, że aż takie maluchy nie dadzą sobie przez to rady zimując, stąd takie pytanie. Za złośliwość się nie obrażam bo wiem,że pytanie dziwaczne To trzeba precyzować pytania i zaznaczyć, że rodzime rosiczki skiełkowały późno w związku z czym masz obawy, czy wystarczająco urosną, żeby przezimować. Wtedy pytanie nie wydaje się głupie, a wręcz przeciwnie. Nie wywołuje u mnie osłabienia, a wzbudza chęć służenia radą. Wówczas moja odpowiedź brzmiałaby w taki sposób: rosiczki rodzime kiełkują dość późno w naturze, bo od końca maja do połowy czerwca, i większość z nich doskonale przygotuje się do zimy. Jeżeli chcesz, aby dokonała się jakaś selekcja silniejszych osobników, pozostaw je działaniu warunków atmosferycznych cały rok, a jeżeli chcesz zmaksymalizować przeżywalność, przezimuj w warunkach kontrolowanych. Czasami rosiczki potrafią rosnąć na znacznych wysokościach i dotyczy to przede wszystkim D. rotundifolia, ale i jest jedna wysoko położona populacja D. anglica w Czechach. O D. intermedia nic mi nie wiadomo. W każdym razie na takich górskich lokantach rosiczek kiełkują one bardzo późno, ale jednak żyją tam, więc coś musi ten spoczynek przeżywać. Zgaduję, że mogą być opóźnione w stosunku do lokantów nizinno-wyżynnych nawet o dwa miesiące. Także nie wiem jak późno skiełkowały Twoje rosiczki, ale jeżeli skiełkowały teraz, to wcale nie jest to późno. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się