allgreen Napisano 3 Lipca 2016 Share Napisano 3 Lipca 2016 Witam Jak, że jestem człowiekiem dość otwartym na różne tego typu rzeczy (subkultury) oraz inne ludzkie usposobienie odbiegające od normy, jestem ciekaw jak to się ma dziś w różnych rejonach Polski. Za moich czasów podstawówki a pochodzę z Poznania bardzo rozprzestrzeniona była moda hip-hopo'wa oraz metalowcy, później czasy gimnazjum to już pamiętam młodzież jarała się emo i pokrewnymi. Dziś chodząc po ulicach miasta, po osiedlach nie widzę za bardzo nic. Chodzą czasem pewne jednostki- stylistyczne indywidualności, żeby nie powiedzieć pozytywne świry ale jakoś już się nie widzi nic co można by nazwać: O idzie metal, goth czy hip-hopowiec lub inny. I nie chodzi mi o chwilowe mody czysto ubraniowe jak np. pany w podartych jeansach, ale prawdziwe subkultury, które występują lub występowały w Polsce. Pytanie do Was moi drodzy forumowicze: Czy macie jakiś znajomych, czy widujecie czasem jakieś sk lub może ktoś z Was do jakiejś należy. Czy widzicie jakieś nowe trendy, coś co można nazwać nową sk oczywiście omijamy świat wirtualny, bo to nie o to chodzi i tam wszystko to żyje. Chodzi mi właśnie tak na co dzień, po drodze do szkoły/ pracy na przystanku, gdzieś pod domem Piszę ten tema z czystej ciekawości. Nie wiem jak to wygląda w innych częściach Polski, ale mam wrażenie, że ludzie potrafią popisywać się w internecie a tak na co dzień to już chyba wszystko pochowało niebieskie farby do włosów, glany i łańcuchy wszystko do szafy Jeżeli o mnie chodzi to znaną mi nową społecznością jest dość powszechna, ale dotycząca w większości facetów to asg-maniacy, ale to już po prostu fanatycy Jestem ciekaw czy posiadacie jakieś obserwacje lub przemyślenia. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maciek0421 Napisano 3 Lipca 2016 Share Napisano 3 Lipca 2016 Jak dla mnie, to w Warszawie jest trochę inaczej. Mam kilku znajomych w glanach i z niebieskimi włosami a na ulicach widać ich mnóstwo. Widzę i znam jeszcze otaku, ale ich niełatwo rozpoznać jeśli nie mają toreb z naszywkami. Tacy jednak też chodzą po Warszawie. Właściwie przez naukę japońskiego, poznałem ich bardzo wielu. Niezbyt rozróżniam subkultury "ciemych istot" chodzących na ulicach, ale mam wrażenie, że są tam wszyscy i to w nie aż tak ograniczonej liczbie. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się