wksek Napisano 11 Lipca 2016 Share Napisano 11 Lipca 2016 (edytowane) Witajcie, Niestety coś złego dzieje się w mojej kastrze z muchołówkami. Praktycznie połowa muchołówek wygląda tragicznie i nie wiem dlaczego tak się dzieje. W zeszłym roku wzrost był idealny, rośliny ładnie wybarwione rosły. Rośliny przezimowane na zewnątrz, tylko podczas mrozów jechały do garażu. Na wiosnę wszystko było normalnie, budziły sie do życia, ale ok początku maja zaczęło się dziać coś złego. Obecnie większośc wygląda tak: a tak było w zeszłym roku jakoś późną wiosną.... W kwietniu zaatakowała mszyca, ale poradziłem sobie z tym bardzo szybko. Teraz każdy nowy liść wyrasta taki jak na zdjęciach. Wiecie może czym to jest spowodowane? Bulwy są całe nic nie gnije. Robala też nie dostrzegłem w ziemi. Może na to mieć wpływ siarkowodór...? Mało słońca? Stanowisko takie samo jak rok temu. Edytowane 11 Lipca 2016 przez wksek Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
allgreen Napisano 11 Lipca 2016 Share Napisano 11 Lipca 2016 Ekspertem nie jestem , ale dalej wygląda mi to na szkodnika z dwóch powodów. Po pierwsze liście sa tak skręcone jak od jakichś intruzów a dwa na niektórych zdjęciach sa jakieś białe plamki na muchołówkach. Proponuje oprysk. Osobiście ostatnio urzywam wywaru czosnkowego (kupnego)jest rewelacja. Tego czego nie mogłem zwalczyć polysectem to wywar czoskowy dał rade w kilka dni. Tym bardziej warto cos zastosować, bo jak piszesz wcześniej były już mszyce. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tracer274 Napisano 11 Lipca 2016 Share Napisano 11 Lipca 2016 Z tego co pamiętam był już temat z mutacjami po zimowaniu muchołówek. I też różne dziwy wychodziły. Na zdjęciach 1,2 i 4 widać, że rośliny mimo mutacji starych pułapek nowe puszczają całkowicie zdrowe. Więc jeśli najmłodsze liście rozwijają się bez deformacji nie widzę powodu do paniki. Tego czego nie mogłem zwalczyć polysectem to wywar czoskowy dał rade w kilka dni. Tym bardziej warto cos zastosować, bo jak piszesz wcześniej były już mszyce. Ostatnio robiłem eksperymenty z różnymi wywarami na mszyce, specjalnie zarażałem rośliny by te małe pomioty (dwa różne gatunki) mogły się rozwijać i stwierdzam, że wywary z czosnku i cebuli nie są dla nich zbytnio szkodliwe. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
allgreen Napisano 11 Lipca 2016 Share Napisano 11 Lipca 2016 @Tracer@ Pewnie masz rację szczególnie jeśli mowa o mutacji po zimowaniu. No cóż nie wypowiem się do końca, bo nie jestem pewien swego natomiast co do wywaru/ specyfiku z czosnku jak kupiłem gotowiec z octem. Cuchnie niesamowicie, ale u mnie efekt był równie mocny co zapach. Ponadto nie zaszkodziłoby zastosować jakiś oprysk prewencyjny. Bywa, że szkodnik wraca. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tracer274 Napisano 11 Lipca 2016 Share Napisano 11 Lipca 2016 @Tracer@ Pewnie masz rację szczególnie jeśli mowa o mutacji po zimowaniu. No cóż nie wypowiem się do końca, bo nie jestem pewien swego natomiast co do wywaru/ specyfiku z czosnku jak kupiłem gotowiec z octem. Cuchnie niesamowicie, ale u mnie efekt był równie mocny co zapach. Ponadto nie zaszkodziłoby zastosować jakiś oprysk prewencyjny. Bywa, że szkodnik wraca. Z octem powiadasz. A to trzeba sprawdzić. No mój też cuchnął, a tak że zaśmierdło w całej piwnicy i nawet ostatniego pożaru już nie było czuć. I też myślałem wali to znaczy będzie działał, a tu lipa. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się