ojeja Napisano 16 Sierpnia 2016 Share Napisano 16 Sierpnia 2016 (edytowane) Edytowane 16 Sierpnia 2016 przez ojeja Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maks02 Napisano 16 Sierpnia 2016 Share Napisano 16 Sierpnia 2016 A jaką ma wilgotność powietrza? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ojeja Napisano 16 Sierpnia 2016 Autor Share Napisano 16 Sierpnia 2016 Nie wiem, opiekuje sie nimi (sa dwa za chwile wstawie zdjecia drugiego). Dzis przynioslam je do siebie Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ojeja Napisano 16 Sierpnia 2016 Autor Share Napisano 16 Sierpnia 2016 Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Radek:) Napisano 16 Sierpnia 2016 Share Napisano 16 Sierpnia 2016 (edytowane) A jak długo je masz? Dzbaneczniki często przechodzą aklimatyzacje i w tym czasie nie puszczają dzbankow i tracą stare, generalnie nie lubią być przestawiane, a po za tym w dzbankowaniu najważniejsza jest ilość światła, nie wiem jak z tym u Cb. W ogóle nie podalas warunków w jakich je uprawiasz, my wróżbitami nie jesteśmy. Edit. Ten torf też nie wygląda najlepiej. Edytowane 16 Sierpnia 2016 przez Radek:) Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ojeja Napisano 16 Sierpnia 2016 Autor Share Napisano 16 Sierpnia 2016 Radku to nie są moje dzbaneczniki, tylko znajomej. Ja sie nimi opiekuję (na zmianę z sąsadką znajomej). Dziś przyniosłam je do siebie, i może jak będę je mieć pod swoją opieką (u siebie w domu) to może coś z nich bedzie. Znajoma kupiła je chyba w czerwcu, maiły dzbanuszki, ale jak widac zwiędły, i od tamtej pory ... nic. Niby wyrastają nowe, ale to są tylko jak widac, zawiązki (?). Z tego co mi wiadomo, to były przesadzone jakiś tydzień po zakupie. Stały na wschodnim oknie (ponoć mogą). Ja chodziłam do znajomej i podlewałam je mniej więcej co dwa/trzy dni (nie wiem czy nie za mało), ale i sąsiadka również chodzi podewac jej kwiaty, i być moze że one równiez je podlewała (nie wiem, bo nie moge tej kobiety spotkać, a wieczorem to już ona nie otwiera nikomu). U siebie równiez postawiłam je na wschodnim oknie. Ale czy dobrze zrobiłam, to nie wiem. To są zdjęcia na razie jednego kwiatuszka, a za chwilę będę się starac wstawić zdjęcia drugiego "dzbanuszka" Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ojeja Napisano 16 Sierpnia 2016 Autor Share Napisano 16 Sierpnia 2016 (edytowane) To jest ten drugi dzbanecznik Edytowane 16 Sierpnia 2016 przez ojeja Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ojeja Napisano 16 Sierpnia 2016 Autor Share Napisano 16 Sierpnia 2016 to jest ten drugi Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nati Napisano 16 Sierpnia 2016 Share Napisano 16 Sierpnia 2016 No to sprawa jasna - na zmianę się opiekujemy. Rośliny nie lubią zmian a przenoszenie ich będzie skutkowało zahamowaniem wzrostu i brakiem dzbanków. Niech będzie w jednym miejscu u dobrych warunkach to wróci do formy. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ojeja Napisano 16 Sierpnia 2016 Autor Share Napisano 16 Sierpnia 2016 nati, ja zawsze powtarzam że nadgorliwośc jest gorsza od faszyzmu. Sąsiadka znajomej, ma do jej domu przyjść jedynie wówczas jak przyjdzie inkasent spisac liczniki (ja mieszkam kilka klatek dalej) i na tym teoretycznie jej wizyta powinna się zaczynać i kończyć. Ale ponieważ jest to starsza osoba, więc nie wytłumaczy się pewnych rzeczy, bo takie osoby wiedza lepiej, a i bywają w pewnym wieku równiez i uparte (ale nie powinnam obgadywać bo to nieładnie). Jak wyżej pisałam - kupione w czerwcu, przesadzone ok. tydzień po zakupie. Te dzbanuszki które były, pousychały, a "zawiązki" które się pojawiły "stanęły" w miejscu. Zdają się być tak jak by suche. A wydaj mi się, że po tak długim okresie (od czerwca) już jakiś choc jeden powinien urosnąć. Dziś wzięłam je do siebie i zobaczę co będzie. Czy się choć trochę poprawią, i może choć jeden kwiat wypuści dzbanuszki. Pozdrawiam Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alexx3 Napisano 16 Sierpnia 2016 Share Napisano 16 Sierpnia 2016 Przy dzbanecznikach wazna jest wilgotnosc powietrzna, zalecane jest postawic roslinke na dużej podstawce ze zwilzonym kermazytem żeby podniesc wilgotnosc Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Radek:) Napisano 17 Sierpnia 2016 Share Napisano 17 Sierpnia 2016 (edytowane) W przypadku takich prostych krzyżówek nie jest to konieczne. Ciekawe czy sąsiadka przesadziła do torfu czy do zwykłej ziemi. Edytowane 17 Sierpnia 2016 przez Radek:) Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ojeja Napisano 17 Sierpnia 2016 Autor Share Napisano 17 Sierpnia 2016 W przypadku takich prostych krzyżówek nie jest to konieczne. Ciekawe czy sąsiadka przesadziła do torfu czy do zwykłej ziemi. A tego to już nie wiem, ale w jednej doniczce na podłożu, rośnie taki ładny mały meszek Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ojeja Napisano 21 Czerwca 2017 Autor Share Napisano 21 Czerwca 2017 Witam. Dawno nie zaglądałam na forum . Mam takie małe pytanko dotyczące dzbanecznika. Jak pisałam wyżej wzięłam dwa dzbaneczniki znajomej do siebie. Niestety, jeden się zmarnował, a drugi ... no własnie. Tu chciałam zapytać. Drugi rośnie, ale jest "ale". Rośnie w tej samej doniczce (jak na zdjęciu wyżej). Osiągnął już wysokość ok 50 cm. a ponieważ zaczął się "wyginać", to go podparłam. O ile dół kwiatu, nie wygląda ładnie, to góra wygląda dosyć imponująco (tak mi się wydaje), Cały czas na liściach pojawiają się zawiązki dzbaneczków i na tym się kończy. Staram się, żeby miał cały czas wilgotne podłoże. Ale nie wiem co dalej. Postawiłam go po przyniesieniu do domu na wschodnim parapecie, i stoi tam cały czas. Nie przestawiam, staram się nie zmieniac jego pozycji (za wyjątkiem kiedy muszę go na chwile z tego parapetu zabrać żeby umyć okno. Ale nawet wtedy staram się go postawić tak jak stał wcześniej). Chciałam się zapytać, czy mogę go przesadzić do większej doniczki, czy zostawić w tej obecnej. Wczoraj zauważyłam że pojawiły się przy łodydze dwa małe listeczki. Czy to może znaczyć że dzbanecznik wypuszcza jakis odrost? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kate Napisano 21 Czerwca 2017 Share Napisano 21 Czerwca 2017 (edytowane) Ventrata u mnie na chwilę obecną wygląda tak... I żeby nie było... dwa lata w ogóle nie dzbankowała tylko dawała takie mini zalążki jak u Ciebie. Nie dbałam o nią, dopiero od jakiegoś czasu zaczęłam spryskiwać. Dzbanki mam chyba od miesiąca. Wszyscy powyżej już pisali NIE PRZESTAWIAĆ i cały czas ta zasada obowiązuje, okno najlepiej wschodnie lub zachodnie... dzbanki nie lubią bezpośredniego południowego słońca aczkolwiek te odmiany są bardzo łatwe w uprawie. Podłoże ma być wilgotne, nie przelane, torf bez żadnych nawozów. Jak będziesz zraszać destylką ją co jakiś czas to pięknie zacznie dzbankować... Bardzo często one puszczają odrosty albo od łodygi albo od korzenia. Przesadzenie tylko w czysty kwaśny torf z dodatkiem perlitu lub gotową mieszankę dla dzbaneczników. Edytowane 21 Czerwca 2017 przez Kate Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się