Skocz do zawartości

Torfowisko i rośliny Chiwokara


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

widziałem torfowiska przydomowe w różnym kształcie: kopane w ziemi stacjonarne, mobilne i kastry. A ja sobie wymyśliłem, że cały mój balkon będzie torfowiskiem. Już na wstępie przepraszam za jakość zdjęć, ale lepszych nie będzie, gdyż nie mam sprzętu.

Mam nadzieję, że nie zmiecie mnie fala krytyki. Wiadomo, można zrobić to lepiej jednak może ktoś wykorzysta pomysł i zrobi sobie taki balkonik (nie polecam w mieście :P ). Ubolewam także że póki co tak mało roślin tam zamieszkuje, ale pracuję nad tym.

 

Powierzchnia balkonu to około 12m2 i jest od południowej strony. Po wyjściu z drzwi napotykamy schodek w dół wysokości około 30 cm. Taka jest głębokość torfowiska, może i niewiele ale nie dzieje się nic niepokojącego. Wyłożone tam były płytki, zamontowałem deski po trzech bokach tych od barierek, z czwartej strony miałem już brzeg w postaci stopnia. Zainwestowałem w porządną folię i wyłożyłem dno zawijając na deseczki i stopień. Z zewnętrznej strony mocno zasylikonowane, aby woda opadowa nie podchodziła. Następnie zrobiłem drewniany stelaż na którym umocowałem bardzo drobniutką siatkę plastikową co by torf przez nią nie przeleciał. Wyłożyłem tą konstrukcją dno, zajęło to może 4 cm od dna, a więc tyle właśnie wody znajduje się pod powierzchnią. Następnie na deskach ułożyłem kamienie by móc po nich się poruszać i jednocześnie nie przeciąć folii. Wysypałem wcześniej zakupiony torf i na wierzch mech torfowiec. Woda opadowa jest absolutnie wystarczająca, nic się nie przesusza, na wypadek zbyt dużego przelania wmontowałem rurke która odprowadza nadmiar wody do rynny. Na wypadek ostrej suszy można uruchomić wodospadzik w rogu i woda się uzupełni, ale nie ma potrzeby korzystania. Brzegi folii przykryte suchym mchem i kamieniami, aby nie skruszała, wyglądało trochę estetyczniej i by silny wiatr nie zdmuchiwał. Siatka zielona wkoło w zasadzie nie jest potrzebna jednak założona z kilku powodów. Od czasu założenia skończyły się incydenty wtargnięcia kotów, kradzieży mchu przez ptactwo. Ponadto zdarzało się, że brat wypuszczał sobie płaziego pupila na taki wybieg. Winobluszcz po brzegach jest eksperymentem, liczę że porośnie zieloną siatkę. Jest też coś do siedzenia (szkoda że nie leżak) ale i tak można sobie nogi wyciągnąć i wypić jakieś piwko. Z roślin owadożernych są rosiczki okrągłolistne, parę gatunków kapturnic i muchołówki. Niestety to bardzo mało ale ciągle pracuję nad powiększeniem różnorodności i liczebności. Muchołówki zimuję gdzie indziej, reszta zostaje tak jak jest.

 

To tyle opowieści, przyjmę dobre słowa jak i krytykę, na pytania chętnie odpowiem :) .

post-7388-1471732456_thumb.jpg

post-7388-1471732508_thumb.jpg

post-7388-1471732410_thumb.jpg

post-7388-1471732623_thumb.jpg

post-7388-1471732424_thumb.jpg

post-7388-1471732401_thumb.jpg

post-7388-1471732484_thumb.jpg

post-7388-1471732435_thumb.jpg

post-7388-1471732445_thumb.jpg

post-7388-1471732975_thumb.jpg

post-7388-1471733007_thumb.jpg

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja mózg eksplodować! O_O

 

Świętokrzyskie, Zasłońce - zdecydowanie kiedyś Cię odwiedzę, będąc w Kielcach.

 

Wolę się nawet nie zastanawiać ile tam wody idzie na utrzymanie tego przy życiu...

 

Żeby się merytorycznie o tym wypowiedzieć, to potrzebuję czasu na zebranie myśli, bo patrząc na to nie chce mi się myśleć, a jedynie czuć.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O wiszących ogrodach było już kiedyś głośno, ale czy ktoś, kiedykolwiek, słyszał o wiszącym torfowisku?

Kosmosie! W życiu bym nie wpadł na taki pomysł - ale Ty musisz mieć wyobraźnie!

 

Nie wiem nic a propos budowania torfowisk, dlatego krytykować Ciebie nie mam za co. ;)

Ale pogratulować i owszem- za mega pomysł, bardzo estetyczne wykonanie oraz zaplanowanie miejsca do kulturalnego picia piwka na łonie "natury" :piwko:

Zanosi się na to, że będziesz tutaj pionierem w budownictwie wysokościowym :D

 

 

ps: jak niby ta zielona siateczka miałaby powstrzymać ptaki przed wykradaniem mchu?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zdecydowanie kiedyś Cię odwiedzę, będąc w Kielcach.

Wolę się nawet nie zastanawiać ile tam wody idzie na utrzymanie tego przy życiu...

Zapraszam serdecznie.

Wody nie dolewam, wystarcza tej opadowej. Na dodatek nie jest tylko dla roślin, ale i dla pszczół z pasieki nieopodal, które chętnie ją sobie wybierają. Tak więc ruch tam duży.

 

 

ps: jak niby ta zielona siateczka miałaby powstrzymać ptaki przed wykradaniem mchu?

Myślę, że działa jak strach na wróble. Albo poprostu skończyły gniazdo :P

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wykonanie mega, a i pomysł genialny :)

Cieszę się, że są tacy ludzie, którzy mają takie pomysły i chętnie dzielą się nimi tu na forum :D

Super jest popatrzeć na takie "dzieła" ;)

Sama nie zdecydowała bym się na takie zagospodarowanie balkonu, więc fajnie jest popatrzeć na Twój :)

Gratuluję wyobraźni okej

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurczę, po prostu, aż miło patrzeć ;) Nic dodać, nic ująć, PERFECTO!!!

Wykonanie pierwsza klasa, widać, że wszystko przemyślane i zrobione tak, jak powinno być od początku, do końca :)

Gratuluję planu, wykonania i w ogóle torfowiska :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Normalnie przecierałem oczy ze zdumienia! rolleyes Na prawdę ciekawy pomysł i nigdy nie wpadłbym na to, że można zrobić torowisko na balkonie, ale jak widać nie ma żadnych granic! Kawał dobrej roboty, ciekaw jestem co na to sąsiedzi? Też podziwiają twoje "wiszące ogrody"?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie przyszłoby mi do głowy, żebyy na balkonie zrobić takie coś :-)

Pomysł to tylko pomysł, ale jego realizacja to już zupełnie co innego. :) Nie chodzi tylko o to, aby coś zrobić, tylko żeby to działało! A tutaj jak widać działa rewelacyjnie. :) Także to za wykonanie należy się autorowi korona. :)

 

No dobra, a co do samego wykonania konstrukcji zauważam dwa ale:

1. czy fugi zostały pokryte jakimś sylikonem, celem ich uszczelnienia? Jeżeli nie, to można się spodziewać, że po latach mogą "zmurszeć" - jeżeli można to tak określić. Chcąc nie chcąc wilgoć z czasem dostanie się pod folię, po prostu chwilowo nie wyobrażam sobie, aby całość uszczelnić tak, aby coś tam nie podsiąkło, czy nawet para wodna nie dostała się mikro otworkiem do środka. Natomiast łatwiej będzie jej się tam dostać jak wydostać i mokre fugi, które nigdy nie będą wysychać mogą pękać. Czy ma to jakieś istotne znaczenie? Chyba nie, najwyżej przy ewentualnym rozbiorze torfowiska okaże się, że będą do wymiany. Tyle negatywnego mogę sobie wydedukować na chwilę obecną.

2. siatka - drobna jaka by nie była torf i tak przedostanie się z czasem do zbiornika wodnego. Nie ma bata. Nawet powoli degradując się będzie się przesądzał w formie mułu, skoro wisi nad otwartą przestrzenią. Ale zajmie to lata zanim zbiornik się wypełni. Trudno powiedzieć czy będzie miało to negatywne skutki, raczej niewielkie albo żadne, bo sam torf świetnie gromadzi wodę, a do tego torfowiec jeszcze urośnie, gdy całość osiądzie, bo jestem praktycznie pewien, że osiądzie. Chyba, że już osiadło i ten proces się zatrzymał, bo kiedyś poniekąd stanie.

 

Mimo tych dwóch mankamentów, trudno sobie wyobrazić lepsze wykonanie konstrukcji w tak nietypowym miejscu z takim niezwykłym efektem estetycznym. Także to jest tylko taka moja analiza, na przyszłość, a nie próba zdyskredytowania tego unikatowego dzieła. :)

 

Jedno pytanie:

DLACZEGO tam jest TAK MAŁO ROŚLIN!? To aż WOŁA o jakieś niezwykłe formy kapturnic, S. leucophylla, S. flava var rubricorpora, var. atropurpurea. Ja NIE wyobrażam sobie, żebyś tam nie posadził Spiranthes cernua, którą łatwo jest dostać na eBayu, a powinna kwitnąć we wrześniu, jako ostatnia z roślin. Tania i bajeczna Pogonia ophioglossoides, walnie taki kolorowy spektakl, że szok. Ale ją trzeba by bardzo dobrze odgraniczyć jakąś taśmą ogrodową, żeby nie opanowała całego torfowiska. Jakiś nieregularny placyk jej dać, niech jarzy się kolorem. Jakbyś dorwał Calopogon tuberosus, to w czasie kwitnienia królowałby na tym torfowisku. Można nawet małego dorwać, urośnie za 2-3 lata, a potem zszokuje Ciebie i wszystkich go oglądających. Zrobić małą wysoczyznę z torfu, posadzić Pinguicula nortensis. Będzie bajecznie kwitł w takim miejscu. Dodać modrzewnicę. No jest tyle przestrzeni i tyle ciekawych roślin, że można by z tego miejsca zrobić dla nich raj i uzyskać torfowisko rodem z bajki. Chwilowo jest tam mnóstwo niezagospodarowanej przestrzeni, która wrzeszczy, aby ją ciekawie wypełnić.

 

Przygiełka biała to miła roślina, estetyczna dla oka, ale rozsiewa się koszmarnie. :/ Lepsza będzie wełnianeczka alpejska.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ciekaw jestem co na to sąsiedzi? Też podziwiają twoje "wiszące ogrody"?

Nie mam sąsiadów, raczej nikt nie jest w stanie podglądać co tu mam :D

 

No dobra, a co do samego wykonania konstrukcji zauważam dwa ale:

1. czy fugi zostały pokryte jakimś sylikonem, celem ich uszczelnienia? Jeżeli nie, to można się spodziewać, że po latach mogą "zmurszeć" - jeżeli można to tak określić. Chcąc nie chcąc wilgoć z czasem dostanie się pod folię, po prostu chwilowo nie wyobrażam sobie, aby całość uszczelnić tak, aby coś tam nie podsiąkło, czy nawet para wodna nie dostała się mikro otworkiem do środka. Natomiast łatwiej będzie jej się tam dostać jak wydostać i mokre fugi, które nigdy nie będą wysychać mogą pękać. Czy ma to jakieś istotne znaczenie? Chyba nie, najwyżej przy ewentualnym rozbiorze torfowiska okaże się, że będą do wymiany. Tyle negatywnego mogę sobie wydedukować na chwilę obecną.

2. siatka - drobna jaka by nie była torf i tak przedostanie się z czasem do zbiornika wodnego. Nie ma bata. Nawet powoli degradując się będzie się przesądzał w formie mułu, skoro wisi nad otwartą przestrzenią. Ale zajmie to lata zanim zbiornik się wypełni. Trudno powiedzieć czy będzie miało to negatywne skutki, raczej niewielkie albo żadne, bo sam torf świetnie gromadzi wodę, a do tego torfowiec jeszcze urośnie, gdy całość osiądzie, bo jestem praktycznie pewien, że osiądzie.

1. Zanim powstało torfowisko balkon był wystawiony na warunki atmosferyczne. Gwarantuję Ci, że był naprawdę dobrze zabezpieczony, fugi zasylikonowane. Zresztą na płytkach i tak mi nie zależało bo mi się nie podobały. Co prawda miłe było to miejsce do zajmowania się astronomią, ale wolę je w takim kształcie jak obecnie lol2

2. Liczyłem się z tym, no cóż, głębokość nie za duża i nie wymyśliłem nic lepszego.

DLACZEGO tam jest TAK MAŁO ROŚLIN!?

Pracuję nad tym, dziś na torfowisko trafiło 30 sztuk kapturnic miedzy innymi S. leucophylla i S. flava. Dzięki za inne podpowiedzi, na pewno będę je wprowadzał.

Przygiełka biała to miła roślina, estetyczna dla oka, ale rozsiewa się koszmarnie

Przekonałem się o tym. Raczej panuję nad jej liczebnością, jeszcze nie rośnie mi w pokoju :P

Cześć Chiwokara.

Możesz powiedzieć jak głębokie jest torfowisko ?

Nie jest zbyt płytkie na zimowanie ?

Głębokość 30 cm. Gdybym mógł zrobiłbym głębsze jednak na tym da się zimować, w tej kwestii z każdą zimą będę mądrzejszy. Warunki są specyficzne trzeba przyznać. Pomijając fakt że to około 7 metrów nad ziemią to jeszcze trzeba brać pod uwagę, że to kieleckie a wiadomo co w kieleckim i u mnie jest taki swego rodzaju biegun zimna. Zawsze kilka stopni mniej niż 200 metrów dalej. Nawet dwa tygodnie temu miałem już pierwszy przymrozek :O Uważam, że da się zimować, a jakaś strata trafi się na każdym torfowisku.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months later...

To są polskie gatunki rosiczek spotykane w naszym klimacie (okrągłolistna i pośrednia), nie ma z nimi problemu . Zimują znakomicie.

Edytowane przez wksek
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.