Pierwsza muchołówka- gnije

[lukas029]

Witam. Zakupiłem właśnie pierwszą muchołówkę i chciałbym się was poradzić

Mam ją od tygodnia i ciągle pojawiają się nowe gnijące liście. Kilka już obciąłem ale teraz kolejne zaczynają obumierać. Poniżej zdjęcie- możecie ocenić co jest przyczyną?

Jak najlepiej taką porą zadbać o muchołówkę? Ponoć jeśli ma mniej światła to wymaga również mniejszej temperatury i wilgotności. Dni są teraz pochmurne i słońca nie ma praktycznie w ogóle. Trzymam ją na parapecie tuż nad grzejnikiem- nie ma bardzo gorąco, ale podejrzewam że jednak ciut za wysoka temperatura? Jeśli zdejmę ją z parapetu w inne miejsce to światła będzie miała jeszcze mniej.

Ziemia jest dosyć wilgotna, dolewałem niedużo wody do podstawki raz na 2-3 dni.

Skoro jest w miarę wyrośnięta to chyba podłoże jest dla niej dobre i nie wymaga wymiany?

Z góry dzięki za porady

https://lh6.googleusercontent.com/EnY8ctTlg...s=w1920-h901-rw

https://lh6.googleusercontent.com/dlxzNh-FC...w=w1920-h901-rw

 

Edytowane 12 Października 2016 przez lukas029

[Maks02]

Na moje oko wygląda dobrze.gnicie liści jest spowodowane najprawdopodobniej tym że roślina przygotowuje się do spoczynku.

 

 

Ps.na moje oko masz trzy muchołówki

 

Edytowane 12 Października 2016 przez Maks02

[Cephalotus]

To normalne, że roślina traci stare pułapki i ten proces właśnie tak wygląda. O stanie zdrowia rośliny świadczą nowe liście. Natomiast proszę dobierać słowa do znaczenia, bo "nowe gnijące" odnosi się w Twoim zdaniu do rzeczownika "liście". W związku z czym ja nie widzę, aby nowe liście gniły, widzę kolejne, gnijące liście, względnie gnijące stare liście.

[lukas029]

Dzięki za odpowiedzi. Pomyślałem, że ma za gorąco albo za mokro. Co do mojego wcześniejszego pytania- parapet nad grzejnikiem to dobre miejsce na teraz?

 

Ps.na moje oko masz trzy muchołówki

Też na to zwróciłem uwagę. Warto je rozdzielić do osobnych doniczek, czy teraz nie jest dobra pora na przesadzanie?

Edytowane 12 Października 2016 przez lukas029

[Maks02]

Myślę że nie mają za gorąco a muchołówki to nie da się przelać bo powinna mieć cały czas wodę w podstawkach a co do przesadzania to zrób to na wiosnę bo i tak w czasie zimowania roślina się podzieli

[Dieball]

Myślę że nie mają za gorąco a muchołówki to nie da się przelać bo powinna mieć cały czas wodę w podstawkach a co do przesadzania to zrób to na wiosnę bo i tak w czasie zimowania roślina się podzieli

 

Chyba mylisz muchołówkę z rosiczką, czy pływaczem Mucholce bardzo łatwo jest przelać. Z mojego doświadczenia za to wynika, że odporność na to zależy chyba już tylko od osobnika, wysokości doniczki i przepuszczalności podłoża. Ja na przykład wszystkie moje muchołówki trzymam razem i Dutch i Akai Ryu mi pięknie rosną, Bohemian Garnet nieco gorzej ale wciąż ok, za to z Cup Trapem to jest ciągła walka o życie. Dzieli się i albo odrost, albo ta większa roślina mi gniją.

[Maks02]

Chyba mylisz muchołówkę z rosiczką, czy pływaczem Mucholce bardzo łatwo jest przelać. Z mojego doświadczenia za to wynika, że odporność na to zależy chyba już tylko od osobnika, wysokości doniczki i przepuszczalności podłoża. Ja na przykład wszystkie moje muchołówki trzymam razem i Dutch i Akai Ryu mi pięknie rosną, Bohemian Garnet nieco gorzej ale wciąż ok, za to z Cup Trapem to jest ciągła walka o życie. Dzieli się i albo odrost, albo ta większa roślina mi gniją.

 

Moje muchołówki mają wody bardzo dużo i nie gniją ale jak tak mówisz to przepraszam za wprowadzenie w błąd.

 

[lukas029]

spytam tutaj jak już jest temat- jaka powinna byc wilgotnosc w czasie zimowania mucholowki? bo mam miejsce gdzie jest temperatura 1-8 stopni w zimie i wilgotnosc ponad 90% ciagle. Nie za duzo? nie bedzie problemu z plesnia? czy moze wlozyc ją do czegoś w celu zmniejszenia wilgotnosci?

[Dieball]

spytam tutaj jak już jest temat- jaka powinna byc wilgotnosc w czasie zimowania mucholowki? bo mam miejsce gdzie jest temperatura 1-8 stopni w zimie i wilgotnosc ponad 90% ciagle. Nie za duzo? nie bedzie problemu z plesnia? czy moze wlozyc ją do czegoś w celu zmniejszenia wilgotnosci?

 

Według mnie to strasznie wysoka wilgotność. Ale przy tak niskich temperaturach może nie być tak źle. Masz możliwość otwarcia tam okna od czasu do czasu? Na pewno będziesz musiał bacznie obserwować doniczki.

[lukas029]

otwierane są drzwi co chwilę bo to ganek

jest jeszcze strych ale tam nie mam wejscia i bym rzadko obserwowal

 

[lukas029]

Muchołówki stoją już ok miesiąc w takich warunkach jak pisałem i jednak pojawiła się pleśń na powierzchni gleby. Nie podlewam ich już w ogóle przez maksymalną wilgotność.

Czy stosować środki na pleśń jakieś ogólnodostępne w sklepach? pomaga to i będą w stanie przetrzymać zimę w takiej wilgotności? bo nie za bardzo mam lepsze miejsce na zimowanie

[czyzo3]

Topsin M 500 SC, do tego zdejmij wierzchnią warstwę podłoża i uzupełnij nowym. Najlepiej torf kwaśny z perlitem 1:1 na wierzch na razie, to nie będzie się zbierała tak wilgoć. Na wiosnę przesadź, do mieszanki torf kwaśny i perlit 3:1. Jak możesz, zagwarantuj trochę więcej ruchu powietrza przy roślince. Ja mam przykładowo nad parapetem zamontowany mały wiatraczek z komputera podłączony do zasilacza 12V, to zaś z kontaktem podłączone przez mechaniczny programator czasowy. Co 4 godziny dmucha przez 15 minut i z pleśnią mam spokój.

[lukas029]

witam po zimie

Ponad tydzień temu zakończyłem zimowanie moich muchołówek. Liście, które całkowicie zwiędły usunąłem całkowicie i zostały same bulwy z korzeniami. Były zielone i wyglądały dobrze więc myślę, że muchołówki odżyją po zimie.

Przesadziłem je do nowej ziemi, ale narazie nic nie odbilo. Jaki czas mniej więcej potrzebuje muchołówka, aby zaczęła rosnąć po zimowaniu?

Wsadziłem bulwy płytko do tak że resztki liści były równo z powierzchnią ziemi- czy dobrze? Podlewać je teraz mocno, czy razczej narazie lekko wilgotna ziemia powinna być?

[natalia.t]

Na razie utrzymuj lekko wilgotne podłoże. Jak zaczną wychodzić nowe liście, wtedy podlewaj normalnie.

[lukas029]

Z czterech muchołówek dalej nic nie wyszło. Minęło ok 2 tyygodnie odkąd skończyłem zimowanie. Czy już nie powinny zacząć rosnąć?

Stoją na południowym parapecie, ale słońce praktycznie nie świeci na nie bo jest zaslanianie przez "daszek" balkonu.

Czy może je wystawić lepiej na dwór? Czy za duże wahania temperatury?