Modliszki

[Dieball]

Hmm. Nie mam żadnego pw.

[Blapheropsis]

Nie ogarniam tego komunikatora, ale chcialem ci napisać ze zoofactor ma maluszki idolomantis L3/4 na sprzedaz-jako jedyni w polsce.

[Dieball]

Żeby wysłać pw klikasz w mój nick w temacie i rozwija ci się taka mała lista. Tam masz link do wysłania wiadomości.

I dzięki za info! Mam nadzieję, że mają je w stałej ofercie, bo raczej przez zimę Idolomantisów nie planuję.

[Blapheropsis]

Jednak wiedzy nie masz - obserwuje runekod kilku lat i pojawialy sie one w Polsce 7 razy przez ostatnie 5 lat . Musisz wiedzieć ze w polsce nikt ich nie rozmnaza - pojawiaja sie jak ktoś sprowadzi kokon z afryki za 45 dolców i znikaja po miesiacu Jak exo mial za 25 zl. to po dwóch dniach ich nie bylo

[Maks02]

Czytałem że modliszki krótko zyją czyli co rok kupuje się nowe modliszki?

Edytowane 30 Listopada 2016 przez Maks02

[Blapheropsis]

Jak nie umiesz rozmnozyć to owszem.

[Maks02]

a jak sie je rozmnaża?

[Blapheropsis]

Musi być tatuś , i musi być mamusia i jeśli sie bardzo kochaja to wtedy tatuś wsadza nasionko do brzuszka mamusi i po dwóch tygodniach mama sklada ooteke z której wykluwa sie 20-400dzieci. (zalezy od gatunku )

[Maks02]

Szlak by to!Rodzice mi mówili że mnie bocian przyniósł

[Blapheropsis]

Cale zycie w bledzie co nie? Mi mówili ze mnie znalezli w dzbaneczniku

[Maks02]

a co zrobić jeśli wyjdzie na świat 20 modliszek?bo troche za dużo jak dla mnie mieć 20 modliszek.

[Blapheropsis]

min 20 max 400 mlodych z ooteki i w dodatku te modliszki z których ootek wychodzi malo dzieci czesto skladaja 30 ootek. Zato te co ich ooteki maja 400 dzieci zazwyczaj skladaja po 5-6 ootek. Ale spoko , rynek jest pojemny wiec sie wszystkie sprzedadza zreszta duzo ich pada "bo padlo" albo sie jedza nawzajem albo zle linieja.

Edytowane 30 Listopada 2016 przez Blapheropsis

[Maks02]

Z drugiej strony mogą zastąpić mi muszki owocowe dla rosiczek

[Blapheropsis]

Najtaǹsze sa po 4 zl za maluszka... niektóre 470 zl wiec chyba drozsze niz muszki.

[Maks02]

chciałbym modliszke gwinejską ale nie wiem co na to rodzice bo kiedyś chciałem to mówili ze to jakies robactwo i sie gdzies zalęgnie