Muchołówka coś jest z nią nie tak.

[kinawronski]

Dzień dobry posiadam muchołówkę kupioną na targach roślin owadożernych w październiku. Miała dużo liści a teraz coś jest nie tak, więdnie i nie rośnie cały czas ma wodę przegotowaną w podstawku jak mówił hodowca i stoi na parapecie co się z nią dzieje??? Co robić?? Załączam zdjęcia.

Edytowane 1 Stycznia 2017 przez tracer274
Edycja nazwy tematu.

[Lukash]

Koszmarnie to wygląda. Widać gołym okiem co jest nie tak. Biały nalot!!! Pleśń, wykwity soli, aż podłoże zbryliło się bo odstaje od doniczki.

Nie wiem czy da się uratować ale konieczne jest przesadzenie do nowego torfu, przemycie korzonków i ewentualnie zamoczenie w roztworze wody z topsinem bo i tak jest osłabiona. I proszę zmienić wodę z przegotowanej na demineralizowaną plus zapewnić dostęp do światła.

[Jaca-Dzbanecznik]

Zastosuj się do wskazówek Łukasha, być może odratujesz jeszcze roślinkę?

Wymiana podłoża, woda demineralizowana (baniak 5 litrów wystarczy Ci na bardzo długo) i przede wszystkim... o tej porze roku gdy światła jest bardzo mało, roślina absolutnie nie może stać cały czas w wodzie!!!

Ustaw doniczkę na najbardziej nasłonecznionym parapecie i podlewaj tylko tak by podłoże nie wyschło.

Na wiosnę jak dnia przybędzie i będą bardziej słoneczne, możesz podlewać większą ilością wody.

Recepta jest prosta mało światła-mało wody, dużo światła-dużo wody.

Wypadało by poczytać o uprawie muchołówki bo widać masz spore zaległości o okresie zimowania nie będę już wspominał.

[kinawronski]

A czy ona tak wygląda bo zimuje i nie rośnie cy co z nią jest nie tak? I dla czego pleśń się pojawiła?

Edytowane 31 Grudnia 2016 przez kinawronski

[Maks02]

Pleśń pojawiła się bo jest za mała cyrkulacja powietrza.

[Drapieżnik2000]

A czy ona tak wygląda bo zimuje i nie rośnie cy co z nią jest nie tak? I dla czego pleśń się pojawiła?

 

Mniej więcej tak wygląda muchołówka zimująca. Piszę mniej więcej dlatego że u ciebie ma kiepskie warunki. Powiem więcej masz szczęście że jeszcze żyje. Ja bym wymienił przynajmniej część podłoża, bo teraz nie jest pora do przesadzania. Podlewaj tylko wodą demineralizowaną, woda przegotowana nie nadaje się do dłuższego stosowania. Na zdjęciu ciężko jest stwierdzić czy to pleśń, czy sole. Jaką zapewniasz mu temperaturę?

 

[Jaca-Dzbanecznik]

Mniej więcej tak wygląda muchołówka zimująca. Piszę mniej więcej dlatego że u ciebie ma kiepskie warunki. Powiem więcej masz szczęście że jeszcze żyje. Ja bym wymienił przynajmniej część podłoża, bo teraz nie jest pora do przesadzania. Podlewaj tylko wodą demineralizowaną, woda przegotowana nie nadaje się do dłuższego stosowania. Na zdjęciu ciężko jest stwierdzić czy to pleśń, czy sole. Jaką zapewniasz mu temperaturę?

 

Ja bym to ujął inaczej...tak wygląda umierająca muchołówka każdy zabieg który ma na celu poprawienie warunków działa na plus, mamy do czynienia z reanimacją trupa.

Nie ma większego znaczenia czy to pleśn czy wykwity soli... podłoże jest do wymiany i to w trybie natychmiastowym!

Czekając do wiosny na właściwy okres do przesadzeń będzie można już tylko nabyć nową roślinę.

Co do pleśni... stojąc na parapecie pewnie jakaś cyrkulacja powietrza jest, natomiast pojawia się ponieważ jest... za mokro, za zimno, za mało światła.

Szczęśliwego Nowego Roku

[uranek]

Witam. Żeby nie zakładać nowego tematu. Chciałbym się doradzić tego czy moja muchołówka ma się dobrze. Obecnie siedzi w ciemnej piwnicy i chyba zimuje. Chodź nie jestem pewien gdyż nadal bardzo bardzo bardzo pomału rośnie. Jednak jak zobaczycie na załączonym zdjęciu powoli żółknie tak samo jak nowe liście. W piwnicy jak to w piwnicy w miarę zimno. Światła nie mam jej jak dać. Muchołówka regular.

[Drapieżnik2000]

Witam. Żeby nie zakładać nowego tematu. Chciałbym się doradzić tego czy moja muchołówka ma się dobrze. Obecnie siedzi w ciemnej piwnicy i chyba zimuje. Chodź nie jestem pewien gdyż nadal bardzo bardzo bardzo pomału rośnie. Jednak jak zobaczycie na załączonym zdjęciu powoli żółknie tak samo jak nowe liście. W piwnicy jak to w piwnicy w miarę zimno. Światła nie mam jej jak dać. Muchołówka regular.

 

Według mnie jest w stanie zimowania. To że rośnie wolno, jest rzeczą naturalną podczas zimowania, podobnie jak obumieranie starych liści. Gorzej jak młode, świeże liście zaczynają obumierać. Czy te najmłodsze liście, ze środka rozety też są pożółkłe?

[uranek]

Tak niestety. Te co wyrastają powoli ze środka są żółte. Brak pleśni oraz szkodników. Czy zbyt duża lub zbyt mała ilość wody może się do tego przyczynić? Raczej ani razu ją nie przelałem ani nie przesuszyłem.

[Drapieżnik2000]

Dziwne, na zdjęciu torf wygląda wporządku, ani za mokry, ani przesuszony. Zimujące muchole nie tolerują zbyt dużych ilości wody, bo inaczej zaczynają gnić bulwy. To że młode liście żółkną, to napewno jest związane z bulwą. Nie miałem do tej pory doczynienia z czymś takim. Moje muchole zimują prawidłowo i nie zauważyłem aby co kolwiek złego się z nimi działo. Powracając do twojej muchołówki, wydaje mi się że jest to jakaś infekcja. Może to być grzyb i nie mam na myśli pleśni, bądź co gorsza wirus. Proponowałbym spryskać jakimś środkiem przeciw grzybom.

Edytowane 7 Stycznia 2017 przez Drapieżnik2000

[morakam]

A jaka średnia temperatura panuje w piwnicy?

[uranek]

A jaka średnia temperatura panuje w piwnicy?

Piwnica niestety ocieplana. Niestety nie mierzyłem ale mogę stwierdzić że jest lekko chłodnawo i tyle. Spróbuję nalewać jej mniej wody i zobaczę co z tego wyjdzie. Muchol od końca listopada siedzi tam. Jeżeli będzie mi padać to ją wybudzę i sprowadzę do pokoju. Kto wie... może ona źle znosi samotność?

[Maks02]

Może uchyl lub otwórz okienko w piwnicy to będzie chłodniej.