Skocz do zawartości

Rosiczki JADALNE... ?


Teo44

Rekomendowane odpowiedzi

Troche przewrotny temat, ale mniej wiecej o to chodzi - a bardziej o to czy nie szkodliwe... Otoz... mam w domu mala uprawe hydroponiczną salaty. Zalegly mi sie w niej muszki - wciornaski czy cos podobnego, uciekla mi nazwa w tej chwili. Uznalem, ze idealnie byloby posadzic wsrod salat rosiczke... Mialaby jedzenie a ja pozbylbym sie tego cholerstwa.

Pytanie jednak, czy rosiczki nie wydzielaja jakichs trujacych substancji przy korzeniach - czy po prostu nie zatruje mi to salaty, ktora ma byc jadalna...

 

Wiem ze pytanie pewnie nietypowe, ale moze ktos gdzies cos o tym czytal ?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  Teo44 napisał:
Troche przewrotny temat, ale mniej wiecej o to chodzi - a bardziej o to czy nie szkodliwe... Otoz... mam w domu mala uprawe hydroponiczną salaty. Zalegly mi sie w niej muszki - wciornaski czy cos podobnego, uciekla mi nazwa w tej chwili. Uznalem, ze idealnie byloby posadzic wsrod salat rosiczke... Mialaby jedzenie a ja pozbylbym sie tego cholerstwa.

Pytanie jednak, czy rosiczki nie wydzielaja jakichs trujacych substancji przy korzeniach - czy po prostu nie zatruje mi to salaty, ktora ma byc jadalna...

 

Wiem ze pytanie pewnie nietypowe, ale moze ktos gdzies cos o tym czytal ?

 

Szczerze, nawet trochę bardzo przewrotny temat, nawet bardzo dziwny.

 

Rosiczki z tego co mi wiadomo raczej nie są trujące, niektóre nawet kiedyś wykorzystywało się jako rośliny lecznicze. Jednak jest to kiepski pomysł. Rosiczki będą wyłapywały szkodniki raczej tylko pojedyncze owady. W ten sposób się szkodnika nie pozbędziesz całkowicie. Nie lepiej użyć środka owadobójczego, wiem że są takie środki które działają tylko w określonym czasie i się nie kumulują w warzywach. Nawet jak nie chcesz stosować pestycydów, to są setki innych naturalnych i co ważniejsze skuteczniejszych niż rosiczki sposobów. Po drugie jak sobie wyobrażasz rosiczki koło kapusty? Chyba nie myślałeś żeby uprawiać je w tej samej ziemi co kapuste, bo to zbrodnia.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  alexx3 napisał:
Drapieżnik2000

Mam tylko jedno ale do twojej wypowiedzi, Teo44 mówi o hydroponicznej uprawie sałaty, czyli bez podłoża, więc nie miałby jak posadzić w tej samej ziemi ;)

Będąc dokładnym rośliny uprawiane na hydroponice uprawia się na sposób bezglebowy. Hydroponika nie wyklucza zastosowania podłoża, np włókna kokosowego przy metodzie kropelkowej. Generalnie rzecz biorąc, autor tematu zbyt ogólnie opisał zagadnienie, więc mogą wychodzić pewne niejasności.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z liści rosiczki okrągłolistnej (Drosera rotundifolia) robiono nalewki więc raczej nie są trujące... ale kwestia warunków (głównie oświetlenia i nawodnienia) czy będzie ci chciało coś tam rosnąć; Ja osobiście mam eksperymentalnego capensis'a w samym keramzycie i nie marnieje... ale i nie rośnie. No i jak Drapieżnik wspomniał - rosiczki nie są 'panaceum' na plagę owadów.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Całkiem możliwe, że rotundifolia jest w jakiś sposób lecznicza. W wiedzy medycznej i dietetycznej naszych przodków jest bardzo dużo mądrości, ale tą rośliną się nigdy nie interesowałem bo jest chroniona, więc i tak bym jej nie używał. Widziałem kiedyś na zdjęciu z wystawy, niemieckich hodowców owadożerów, którzy mieli nalewkę z capensisa, z nim w środku. A ograniczania liczebności form imago w walce ze szkodnikami bym nie lekceważył. Sam nie stosuję chemikaliów na tak mało problematyczne insekty jak ziemiórki, ale wdzięczny jestem rosiczkom i tłustoszom za redukcję populacji. Okresowo stawiam przy nieowadożernych roślinach, w których doniczkach zalęgły się te muszki.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  tracer274 napisał:
Będąc dokładnym rośliny uprawiane na hydroponice uprawia się na sposób bezglebowy. Hydroponika nie wyklucza zastosowania podłoża, np włókna kokosowego przy metodzie kropelkowej. Generalnie rzecz biorąc, autor tematu zbyt ogólnie opisał zagadnienie, więc mogą wychodzić pewne niejasności.

 

Autor tematu nie napisal nic zbyt ogolnie - autor tematu mogl w ogole nie pisac o tym ze ma salate, czy co tam :)

Autora pytanie bylo nie czy rosiczka wytrzyma hydroponike, czy wytrzyma piasek, czy wytrzyma żel, czy zwalczy ziemiorki, tylko czy rosiczka jest szkodliwa dla zdrowia lub czy costam zlego wydziela :)

 

Mialem kiedys cos w stylu terarium dla storczykow i zalegly mi sie tam wlasnie ziemiorki - one moga robic korzeniom storczykow problemy, zreszta wyglada to nieestetycznie jak latają takie male "komary". Rosiczka dala wtedy idealnie rade, tyle ze tez szybko zmarniala, bo to nei byly dla niej warunki. Ostatecznie kupilem jakies roztocza agresywne zwalczajce ziemiorki i juz nigdy sie ziemiorki nie odrodzily.

I teraz chce znowu zastosowac rosiczke, tylko pytanie wlasnie o to czy niczego zlego nie wydziela :) No ale jak rozumiem - chyba nie... z drugiej strony co innego moga byc liscie, a co innego korzenie czy to co wydziela do gruntu/wody.

Edytowane przez Teo44
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.