Skocz do zawartości

Heliamfory na parapecie


Dieball

Rekomendowane odpowiedzi

Kilkukrotnie pisałem już o tym, że helki (i w sumie wszystko co się zmieści) można z powodzeniem hodować na parapecie, z użyciem jednego prostego triku. Otóż wystarczy doniczkę przykryć pojemnikiem curver, do kupienia w Carrefour/Auchan za 6-9zł. W dnie i zaraz pod krawędzią wiercimy otwory, aby zapewnić przepływ powietrza i gotowe. Warto kupić dwa pojemniki. Wyższy i niższy, bo roślina po pewnym czasie przerośnie pojemnik.

 

OvC3C3L.jpg

 

4Z8Bdac.jpg

 

mLRcw5H.jpg

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomysłowo :) ale o ile mi wiadomo na parapecie można hodować tylko H. midoxa.

Nie tylko. Tak z doświadczenia powiem, że helki, które mogą wpaść w ręce osobom myślącym jedynie o hodowli na parapecie, będą rosnąć bez cudowania z temperaturami. Duża ilość światła jest tylko kluczowa. Ale do tej metody mogę z pewnością polecić H. minor x heterodoxa, H. heterodoxa, H. cilliata, H. folliculata, H. nutans, H. nutans x heterooxa, H. 'Gran Sabana'

 

Ja mogę powiedzieć, że zwykle przyczyną problemów z helkami są złe (zbyt mało przepuszczalne) podłoże, przelewanie i przede wszystkim słabe światło. Ja w swoim terrarium, w którym mam H. minor i H. pulchella, które raczej już wymagają tych niższych temperatur, miałem latem i 32*C w dzień. Także mając wilgotność i światło, nie bójcie się próbować :)

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawe zdjęcie i informacje. Opisałbyś w takim razie podłoże i podlewanie? Czy jakoś doświetlasz rośliny w okresie zimowym i czym. Możliwość hodowania helek na parapecie jest zdecydowanie interesująca dla wielu osób, ponieważ są to przepiękne rośliny, a nie każdy może sobie pozwolić na chłodne terrarium. Natomiast mi zaczęła udawać się hodowla helek dopiero wtedy, kiedy trafiły do piwnicy. Wcześniej nie specjalnie chciały rosnąć, teraz choć rosną wolno, rosną regularnie. Zdecydowanie mam dużo lepsze osiągi jak w przeszłości.

 

Napisz jeszcze jakie temperatury panują u Ciebie w domu, a przynajmniej tam gdzie trzymasz helki. Sam pomysł to mało, warto podrzucić jakieś dane do analizy.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Konradzie, przepraszam za brak związku z tematem uprawy parapetowej, jednak zaintrygowała mnie roślina pod nazwą H. 'Gran Sabana'. Cóż to? Bo jeśli odnosi się do do rzekomej H. heterodoxa od Wistuby, to nazwa może być bardzo myląca (apostrof sugerowałby nazwę kultywaru, a jeśli roślina jest niepewna pod względem czystości gatunkowej, to trudno przypisywać jej konkretną lokację. Z informacji wynika, że obszar występowania H. heterodoxa nie pokrywa się z obszarem występowania żadnego innego gatunku z rodzaju Heliamphora, tym samym wyklucza możliwość istnienia naturalnych hybryd. Inną krążącą pod dziwną nazwą rośliną jest dla przykładu Drosera sp. Auyan Tepui, którą przynajmniej nowo powstały w Polsce sklep opisuje i sprzedaje /!!!/ jako D. spatulata "Auyan Tepui". O zgrozo! Spatulata na Auyan???). Dla mnie najlepszą rzeczą byłoby gdyby owa nieszczęsna H. heterodoxa od Wistuby okazała się ostatecznie tym, jako co została sprzedana, a po prostu bardzo nietypowym klonem. Jednak kto dałby takie zapewnienie?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Konradzie, przepraszam za brak związku z tematem uprawy parapetowej, jednak zaintrygowała mnie roślina pod nazwą H. 'Gran Sabana'. Cóż to? Bo jeśli odnosi się do do rzekomej H. heterodoxa od Wistuby, to nazwa może być bardzo myląca (apostrof sugerowałby nazwę kultywaru, a jeśli roślina jest niepewna pod względem czystości gatunkowej, to trudno przypisywać jej konkretną lokację. Z informacji wynika, że obszar występowania H. heterodoxa nie pokrywa się z obszarem występowania żadnego innego gatunku z rodzaju Heliamphora, tym samym wyklucza możliwość istnienia naturalnych hybryd. Inną krążącą pod dziwną nazwą rośliną jest dla przykładu Drosera sp. Auyan Tepui, którą przynajmniej nowo powstały w Polsce sklep opisuje i sprzedaje /!!!/ jako D. spatulata "Auyan Tepui". O zgrozo! Spatulata na Auyan???). Dla mnie najlepszą rzeczą byłoby gdyby owa nieszczęsna H. heterodoxa od Wistuby okazała się ostatecznie tym, jako co została sprzedana, a po prostu bardzo nietypowym klonem. Jednak kto dałby takie zapewnienie?

 

Może to i błąd z mojej strony, ale jako że wątpliwym jest aby ten sprzedawany przez Wistubę klon był H. heterodoxa, to po prostu pomijam to oznaczenie gatunkowe aby ludzie nie powtarzali błędnego oznaczenia. Myślę, że mniej jest w tym szkody, niż jakby ta roślina miała się dalej mylnie rozprowadzać jako heterodoxa.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może to i błąd z mojej strony, ale jako że wątpliwym jest aby ten sprzedawany przez Wistubę klon był H. heterodoxa, to po prostu pomijam to oznaczenie gatunkowe aby ludzie nie powtarzali błędnego oznaczenia. Myślę, że mniej jest w tym szkody, niż jakby ta roślina miała się dalej mylnie rozprowadzać jako heterodoxa.

 

Trudno powiedzieć który wariant nazwy jest w tym przypadku stosowniejszy - sam nie mam dobrego pomysłu aby coś zaproponować. Miejmy jednak na uwadze potencjalnych nabywców takiej rośliny, nie posiadających żadnej innej informacji dot. klonu niż owa H. 'Gran Sabana'. A później trafi się jakiś nabywca próbujący zdobyć wszystko, czego aktualnie nie posiada i? Hmm, to jakiś nowy gatunek z Gran Sabana, niepodobny do żadnego innego tam występującego! To może nazwać go od razu. H. spec. nov. Gran Sabana? Oczywiście założyłem hipotetyczny, czarny scenariusz.

 

Osobiście w oparciu o swoje dotychczasowe doświadczenia starałbym się nie rozprowadzać takiego klonu żeby uniknąć tworzenia się podobnych sytuacji jak przedstawiona powyżej.

 

Co możemy na dzień dzisiejszy powiedzieć w odniesieniu do tajemniczej wistubowej rośliny?

 

- wiemy, że znacznie różni się ona od typowej H. heterodoxa

- nie wiemy czy to w rzeczywistości czysta, aczkolwiek bardzo nietypowa H. heterodoxa

- nie wiemy czy to hybryda

- biorąc pod uwagę 2 powyższe warianty nie jesteśmy w stanie stwierdzić czy roślina rzeczywiście pochodzi z Gran Sabana

 

W rezultacie wiemy mało. Twoja prywatna decyzja co z tym faktem zrobisz.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz w tym dużo racji. Ja sam nie planuję tej rośliny rozprowadzać, a pisanie za każdym razem jej historii jest dla mnie po prostu zbyt upierdliwe, więc po prostu wybrałem taką krótką formę. Natomiast wrzucając zdjęcia, unikam podpisywania jej jako H. heterdoxa, aby początkujący hodowcy, którzy trafią na takie zdjęcie, nie sugerowali się wyglądem tej rośliny szukając H. heterodoxa. Wistuba sam mi kiedyś powiedział że wątpi aby to była heterdoxa, jak zobaczył moje zdjęcia, ale gdy chciałem coś więcej od niego wyciągnąć, to przestał odpisywać.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawe zdjęcie i informacje. Opisałbyś w takim razie podłoże i podlewanie? Czy jakoś doświetlasz rośliny w okresie zimowym i czym. Możliwość hodowania helek na parapecie jest zdecydowanie interesująca dla wielu osób, ponieważ są to przepiękne rośliny, a nie każdy może sobie pozwolić na chłodne terrarium. Natomiast mi zaczęła udawać się hodowla helek dopiero wtedy, kiedy trafiły do piwnicy. Wcześniej nie specjalnie chciały rosnąć, teraz choć rosną wolno, rosną regularnie. Zdecydowanie mam dużo lepsze osiągi jak w przeszłości.

 

Napisz jeszcze jakie temperatury panują u Ciebie w domu, a przynajmniej tam gdzie trzymasz helki. Sam pomysł to mało, warto podrzucić jakieś dane do analizy.

 

Podłoże, to już w zasadzie inwencja twórcza autora :) Ważne aby było dobrze przepuszczalne. Gdy tylko mam możliwość, to lubię stosować mieszankę torfu, mchu torfowca, kory piniowej i perlitu w na oko równych proporcjach (chociaż perlitu zawsze staram się sypnąć mniej).

 

Jak już wspomniałem, najważniejsze jest światło. Zatem w grę wchodzi parapet południowy, lub doświetlany. Oczywiście w miesiącach gdy słońca jest mniej, trzeba doświetlać. Im mocniejsza lampka tym lepsza. Nie ma chyba czegoś takiego jak za dużo światła dla heliamfory.

 

Temperatury w mieszkaniu są następujące:

~19*C jak uchylę okno (również zimą)

20-22*C przy zamkniętym oknie

22-25*C przy zamkniętym oknie i włączonym kaloryferze

Latem jest różnie, ale zawsze mniej niż miałem w terrarium, a tam temperatura sięgała mi 32*C

 

Oczywiście, im wyższa temperatura, tym roślina będzie rosnąć wolniej, ale mając odpowiednią ilość światła, wciąż może rozwijać się prawidłowo. Choć z mojego doświadczenia z tą metodą wynika że nie jest to absolutnie konieczne, to warto uchylać okno kiedy tylko się da, zwłaszcza nocą. Nocny spadek temperatury nawet o te 2-4*C już będzie pozytywnie wpływał na rośliny.

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W odniesieniu do dyskusji na temat H. 'Gran Sabana', jeżeli nie jest znany gatunek, a dodatkowo nie mam pewności co do naturalnego pochodzenia rośliny, czy jej czystości, wypada ją oznaczać w sposób "H. spec." i ewentualnie numer kolejny, np. H. spec. 1. Dodatkowo na etykiecie lub liście roślin odnotować miejsce zdobycia rośliny, typu Wistuba, imię i nazwisko osoby, od której się ją otrzymało, wymieniło, zakupiło. W ten sposób nie wprowadzamy nikogo w błąd i jeżeli nawet rozprowadzimy roślinę, to ze stosownymi informacjami w załączeniu. Wówczas osoba, która zechce taką roślinę posiadać ze względu na jej nieprzeciętną urodę będzie posiadać bliżej nieokreśloną formę lub mieszańca, a nie twórczy wytwór. Fakt, że ktoś rozprowadza coś w jakiś sposób i robi to błędnie nie usprawiedliwia nasz od tego, aby zauważywszy błąd, kontynuować go.

 

Dieball, dziękuję za informacje o warunkach hodowli, na pewno pomogą zainteresowanym Twoją metodą.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta roślina nie ma nic wspólnego z h. heterodoxa. Ktoś się pomylił- najprawdopodobniej AW, co się zdarza i wysłał partię hybryd zamiast heterodoxa a ludzie teraz powielają błąd.

 

Tylko problem w tym, że on tą samą roślinę wysyła już od kilku lat. Dokkrb chyba wspominał mi kiedyś, że to samo dostał w 2010 i 2015 roku, ale mogłem coś pokręcić, więc najlepiej żeby sam się podzielił doświadczeniami.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapytam go i przekażę odpowiedź. Wygrzebię moją heterodoxę i wrzucę zdjęcia do porównania. Osobiście dostawałem z 15 razy pomylone heterodoxy aż wreszcie dostałem prawdziwą, to samo było z sarracenioides i paroma innymi.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapytam go i przekażę odpowiedź. Wygrzebię moją heterodoxę i wrzucę zdjęcia do porównania. Osobiście dostawałem z 15 razy pomylone heterodoxy aż wreszcie dostałem prawdziwą, to samo było z sarracenioides i paroma innymi.

 

Tylko mało kto ma na to kasę, żeby zamawiać 15 razy po to, żeby w końcu dostać to co zamówił.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.