Problem z trawieniem muchy

[kaja1504]

Witajcie. Jestem tu nowa. Obecnie posiadam 5 muchołówek. Mieszkam w Anglii więc pielęgnacja ich nie należy do rzeczy łatwych - słońca jak na lekarstwo. Trzy dni temu po raz pierwszy nakarmiłam jedną z moich roślin- much tu też jak na lekarstwo ale po 2 godzinnej batalii udało mi się złapać żywą muchę. Pułapka się zamknęła. Mucha jeszcze przez pewien czas ruszała się w środku. Dziś -po 3 dniach- pułapka się otworzyła. Mucha w środku posklejana, mokra i zdeformowana, lecz na pewno nie jest to tylko sam pancerz. Nie wiem czy jest sens kolejnego karmienia rośliny...zdaję sobie sprawę ile straciła energii podczas tych 3 dni a chyba żadnego z tego pożytku. Muchołówka ma pułapki wielkości ok 4 cm- jest zdrowa. Mucha była średniej wielkości. Podlewam ją wodą deszczową, w sytuacji braku takiej wody- wodą destylowana. Torf był zamówiony u profesjonalnego hodowcy. Uprzejmie proszę o jakieś porady i przepraszam za niedociągnięcia...jestem nowa na forum. Załączam zdjęcie mojej muchołówki. Jeśli będzie trzeba zrobię też zdjęcie pułapki z muchą.

Edytowane 16 Kwietnia 2017 przez kaja1504

[Alyson]

Według mnie muchołówka wygląda dobrze. Ja swoją jak była mała dokarmiałam płatkami dla rybek. ☺

[Emik3]

Jeśli pokarm się nie rusza, albo pułapka nie jest stymulowana ręcznie to otworzy się po 2 dniach, jednak wtedy mucha nie byłaby oklejona. Trawienie muchy powinno zająć tydzień-dwa.

[kaja1504]

Według mnie muchołówka wygląda dobrze. Ja swoją jak była mała dokarmiałam płatkami dla rybek.

Witam. Wygląda dobrze, ale nie chce jeść much. I nie wiem czy zwyczajnie sobie odpuścić dokarmianie czy próbować dalej. Płatki dla ryb, etc. odpadają...Pare razy wpadła w pułapkę grudka ziemi, płatek kwiatami i po paru godzinach muchołówka się otworzyła na nowo. Skoro nie chce jeść much to tym bardziej innych rzeczy nie będzie chciała. Pozdrawiam

[kaja1504]

Jeśli pokarm się nie rusza, albo pułapka nie jest stymulowana ręcznie to otworzy się po 2 dniach, jednak wtedy mucha nie byłaby oklejona. Trawienie muchy powinno zająć tydzień-dwa.

Mucha się dość długo ruszała, mucha jest oklejona. Próbowałam ją usunąć z pułapki. ..przyklejona na amen. Specjalnie złapałam żywą muchę, pułapka pęknie się zamknęła. Tak się cieszyłam że w końcu jakaś się trafiła. Nie wiem czy moja muchołówka nie chce jeść, czy jest z nią coś nie tak, czy może mucha była nie taka. Mucha zajęła około 1/3 powierzchni pułapki, więc chyba była odpowiednia. Nie wiem o co jej chodzi. Robię coś źle?

Edytowane 16 Kwietnia 2017 przez kaja1504

[Cephalotus]

Wczesnowiosenne pułapki nie działają prawidłowo. Muchołówka do całkowicie prawidłowego rozwoju wymaga 4 owady w skali roku, więc nie ma co jej teraz dokarmiać, a zaczekać z tym nawet do połowy/końca maja, aż wypuści trochę sprawniejszych pułapek. Poza tym ona sama złapie sobie mnóstwo owadów w okresie wzrostu, więc nie przejmowałbym się tym.

[nati]

Wczesnowiosenne pułapki nie działają prawidłowo. Muchołówka do całkowicie prawidłowego rozwoju wymaga 4 owady w skali roku, więc nie ma co jej teraz dokarmiać, a zaczekać z tym nawet do połowy/końca maja, aż wypuści trochę sprawniejszych pułapek. Poza tym ona sama złapie sobie mnóstwo owadów w okresie wzrostu, więc nie przejmowałbym się tym.

 

Moje muchołówki na dworze w sezonie ciągle coś miały w paszczach, nawet czasem mi się to nie podobało. Na początku też czasem ganiałam za muchą by pierwszej muchołówce dać jeść. Z czasem przechodzi

Edytowane 16 Kwietnia 2017 przez nati

[kaja1504]

Witam. Niestety minęło trochę czasu a problem pozostał... moje muchołówki nadal nie chcą "jeść" much. Każde złapanie przez nie muchy kończy się otwarciem pułapki po 2 dniach- mucha nie żyje i nic poza tym. Czyżby angielskie muchy były niesmaczne czy może wina jest hodowcy który być może ograniczał im dostęp do owadów? Muchołówki są zdrowe, rosną ładnie, podlewam je wodą deszczową -mieszkam na terenie parku narodowego - od święta destylowana - gdy z jakiś przyczyn (cud ?) nie pada. Dbam o nie. Obecnie pogoda pozwala na to by mogły w dzień przebywać na zewnątrz. Mam się martwić czy nie jest to duży problem gdy muchołówka nie chce trawić owadów? Pozdrawiam

[Arti]

Hej Kaja

 

Tez mieszkam w Anglii i od 2 tyg mam rosiczke i mucholwke. Kika miesiecy spedzilem na czytaniu o tych roslinkach.

Mysle, ze nie masz sie czym martwic, a masz tak mucholowke ktora bardzo szybko trawi owady. Z literatury wynika, ze owieraja sie juz po 48 h.

Nie spodziewaj sie, ze owad zostanie w calosci strawiony, zdobycz bedzie taka wysuszona, zachowa sie glowa, skrzydla, odwlok, roslinka cos tam sobie z owada wyssie.

Moja mucholwka dostala pierwsze muchy 8 dni temu. Nie musisz ganiac po domu za mucha ale jak masz jakis spryskiwacz to pryskaj woda na muche. Mokre owady nie moga latac i uciec. Ja lapie w palce, pod kran, i taka mokra mucha nie odleci. Jednak pierwsza uciekla ze "szczeki" i ta sie zamknela pusta, otworzyla sie po 2 dniach. Z drugiej szczeki juz nie uciekla i minelo 8 dni a nadal jest zamknieta. Druga mucha chwile pozniej trafila do kolejnej "szczeki" i ta dopiero wczoraj zaczela sie powoli otwierac. Widze wysuszona muche w srodku, ale jeszcze nie otwarla sie w pelni.

Pogode mamy wietrzna w tej Angli i malo owadow lata. Dzis latala mi w mieszkaniu mucha to tez trafila do mucholowki. 3 muchy w ciagu tygodnia to chyba jej starczy na jakis czas.

Twoja mucholowka chyba jednak zadzialala poprawnie jak mucha byla czyms oklejona, sa to zapewne enzymy trawienne. Byc moze taka odmiana, ze szybko trawi

 

Zastanawiam sie czy maly bezmuszlowy slimak bylby dobrym pozywieniem dla tej roslinki, jest ich pelno w te deszczowe dni.

W swoim naturalnym srodowisku mucholwki jedza niewiele owadow latajacych, a z 90% ich zdobyczy to owady biegajace po roslinkach.

Edytowane 23 Lipca 2017 przez Arti