Skocz do zawartości

Nowy w świecie dzbaneczników


arknarter

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, ostatnio w Warszawie na wystawie roślin owadożernych wyhaczyłem dzbanecznika "Bloody Mary", mam kilka pytań dotyczących jego hodowli. Obejrzałem trochę filmów, poczytałem trochę, ale jestem człowiekiem forów ^^

Chciałbym podkreślić że byłem kiedyś posiadaczem muchołówki, ale to jak byłem bardzo mały.

 

Moje pytania:

- Słyszałem że niektóre dzbaneczniki mogą być na parapecie, a niektóre nie - czy ten gatunek da rade?

- Co jeśli w dzbanie nie ma cieczy i dlaczego? Co z tym zrobić?

- Jakie mam szansę że mi się zaklimatyzuję?

- Jest to gatunek górski czy nizinny?

- Jak się on nazywa naukowo?

 

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi :)

Edytowane przez arknarter
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Twój dzbanecznik bez problemu da rade na parapecie (oczywiście nie może to być parapet północny bo za mało światła). Jeśli w dzbankach nie ma cieczy to możesz dolać trochę wody do środka. Na to że się zaaklimatyzuje ma duże szanse :P Dokładnie to jest to krzyżówka dwóch nizinnych dzbanków - nepenthes ventricosa x ampullaria.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

'Bloody Mary' jest dzbaneczkiem można powiedzieć dla początkujących :) południowy parapet, woda w podstawce i ładnie rośnie.

Co do braku cieczy to można ją uzupełnić wlewając wodę destylowaną do 1/3 dzbanuszka. Często zanim roślinka zaaklimatyzuje się do nowych warunków dzbanki wysychają, najważniejsze by z nowych listków puszczała nowe. Sprawdź czy nie ma za sucho, bo wtedy będzie wysychać. Ma mieć lekko wilgotne podłoże.

Moja Mary stoi sobie na parapecie w podstawce z destylką, zraszana jest co jakiś czas i cieszy oko ładnymi młodymi listkami a mam ją niedługo... zresztą jak prawie wszystkie roślinki :D

Kupiona malutka jakiś miesiąc temu, parapet i rośnie a oto dowód :)

post-7525-1494102871_thumb.jpg

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdążyłem znaleźć kilka owadów które wrzuciłem do dzbanków, ale kurcze nie mają soków!

Piszecie o wodzie destylowanej, gdzie mogę taką kupić? Czy na początek mogę nalać zwykłej pitnej/kranówki?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie podlewaj kranówką, chyba że już bardzo musisz. Szybko zabijesz w ten sposób każdego owadożera. Jedynie deszczówka a najlepiej woda destylowana. Kupisz ją w każdym hipermarkecie albo sklepie motoryzacyjnym.

 

Taka sama restrykcja jest z ziemią przy przesadzaniu. Jedynie dobrej jakości torf kwaśny a jeśli masz tylko tego jednego i Ci wyrośnie to proponuję gotowy zakup od jakiegoś hodowcy gotowego torfu dla dzbanecznika ( mieszanka torfu i perlitu). Mam nadzieję, że nie zdążyłeś przesadzić ją w normalną ziemię.

Edytowane przez Kate
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie podlewaj kranówką. Szybko zabijesz w ten sposób każdego owadożera. Jedynie deszczówka a najlepiej woda destylowana. Kupisz ją w każdym hipermarkecie albo sklepie motoryzacyjnym.

Taka sama restrykcja jest z ziemią przy przesadzaniu. Jedynie dobrej jakości torf kwaśny a jeśli masz tylko tego jednego i Ci wyrośnie to proponuję gotowy zakup od jakiegoś hodowcy gotowego torfu dla dzbanecznika. Mam nadzieję, że nie zdążyłeś przesadzić ją w normalną ziemię.

 

Chwilowo jest w tej ziemi w której ją kupiłem, mogę wam podesłać zdjęcie jak wygląda aktualnie.

Na stoisku Pan sprzedawca powiedział że przez najbliższy rok nie ma potrzeby przesadzania

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

'Bloody Mary' jest dzbaneczkiem można powiedzieć dla początkujących :) południowy parapet, woda w podstawce i ładnie rośnie.

Co do braku cieczy to można ją uzupełnić wlewając wodę destylowaną do 1/3 dzbanuszka. Często zanim roślinka zaaklimatyzuje się do nowych warunków dzbanki wysychają, najważniejsze by z nowych listków puszczała nowe. Sprawdź czy nie ma za sucho, bo wtedy będzie wysychać. Ma mieć lekko wilgotne podłoże.

Moja Mary stoi sobie na parapecie w podstawce z destylką, zraszana jest co jakiś czas i cieszy oko ładnymi młodymi listkami a mam ją niedługo... zresztą jak prawie wszystkie roślinki :D

Kupiona malutka jakiś miesiąc temu, parapet i rośnie a oto dowód :)

post-7525-1494102871_thumb.jpg

Roślinka bardzo ładna ;) Pytanie tylko czy trzymiesz ją cały czas w wodzie? Masz więcej dzbaneczników? Pytam bo z tego co wyczytałam oraz z własnego doświadczenia wiem że dzbaneczniki podlewa się raczej od góry a nie jak inne owadożery do podstawki i wg mnie to on ma mieć wilgotno a nie mokro non stop. Ja swoje nawet czasem przesuszam a rosną i dzbankują świetnie.

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no trochę ich mam i co miesiąc będzie więcej ^^

Podlewam od góry i w podstawce jest to co zdrenuje. Wszystkie stoją u mnie w minimalnej ilości wody nawet w terra dla zwiększenia wilgotności. Doniczki są wysokie w porównaniu z korzeniami a na dnie doniczki warstwa samego perlitu. Wbrew pozorom podłoże jest wilgotne a nie przelane. Ten na zdjęciu dziś był podlewany. W terra bardziej ze zraszania wodę łapią bo stoją na keramzycie więc nie są zanurzone.

W tym momencie to jest jeden z dwóch dzbanków (ventrata jeszcze tylko) który rośnie w torfie z perlitem. Reszta siedzi w mchu z perlitem.

Edytowane przez Kate
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no trochę ich mam i co miesiąc będzie więcej ^^

Podlewam od góry i w podstawce jest to co zdrenuje. Wszystkie stoją u mnie w minimalnej ilości wody nawet w terra dla zwiększenia wilgotności. Doniczki są wysokie w porównaniu z korzeniami a na dnie doniczki warstwa samego perlitu. Wbrew pozorom podłoże jest wilgotne a nie przelane. Ten na zdjęciu dziś był podlewany. W terra bardziej ze zraszania wodę łapią bo stoją na keramzycie więc nie są zanurzone.

W tym momencie to jest jeden z dwóch dzbanków (ventrata jeszcze tylko) który rośnie w torfie z perlitem. Reszta siedzi w mchu z perlitem.

Dzięki za odpowiedź ;) No i super, roślinka na prawdę wygląda super zastanawiało mnie tylko to podlewanie bo myślałam że może ja cos robię nie tak ale widzę że sposób podlewania jest podobny do mojego.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.