Skocz do zawartości

[MUCHOŁÓWKA AMERYKAŃSKA] - eksperymenty :)


quroq

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Przygotowuję pracę badawczą na konkurs na temat Muchołówki amerykańskiej. Praca opiera się głównie na eksperymentach i wyciągnięciu wniosków. Moje propozycje to:

 

- badanie zależności między rodzajem światła (kolorem) a fototropizmem pędów kwiatowych

- -"- między wielkością ofiary a czasem, w jakim ofiara zamknięta jest w pułapce

 

Macie jakieś inne pomysły? Co można jeszcze badać? Jakie eksperymenty przeprowadzić?

 

Co do pierwszego chciałbym użyć żarówek w barwach: żółty, niebieski, zielony, czerwony. Jak myslicie, czy będzie jakaś różnica?

Co do drugiego chciałbym w 1 z pułapek umieścić żywą muchę, w 2 komara a w 3 kawałek mięśnia np.świni.

 

Do pracy potrzebuje odpowiednią literaturę. Posiadam tylko "Rośliny mięsożerne zwane też odawożernymi" oraz Internet, ale to jest troche za mało czysto fachowej wiedzy. Jaką literaturę polecilibyście mi? Może pracownicy Nepenti korzyctają z jakiś "tajemniczych ksiąg" ;)

 

Proszę o propozycje eksperymentów.

Pozdrawiam serdecznie :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do pierwszego chciałbym użyć żarówek w barwach: żółty, niebieski, zielony, czerwony. Jak myslicie, czy będzie jakaś różnica?

 

Jak będziesz używał żarówek to niezależnie od koloru efekty będą mizerne. chyba że chodziło ci o świetlówki. Barwa światła ma wpływ na rośliny - najlepiej jest jak najbardziej zbliżona do naturalnego (biała).

 

 

między wielkością ofiary a czasem, w jakim ofiara zamknięta jest w pułapce  

 

Większa ofiara - dłuższe trawienie, mniejsz ofiara - krótsze trawienie :lol:

 

 

Co do drugiego chciałbym w 1 z pułapek umieścić żywą muchę, w 2 komara a w 3 kawałek mięśnia np.świni.

 

Nie sądze żeby muchołówka zjadła komara - raczej jest dla niej za mały. A roślinowadożernych nie karmi się zwykłym mięsem. To po prostu nie jest towar dla nich - tak jak ty nie jesz kory, one nie jedzą zwykłego mięsa. :neutral:

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miesien swini? Watpie, zeby mucholowka to strawila, juz nie patrzac nawet na to, ze miesien jest "martwy" :)

Mozesz porownac 2 mucholowki - jedna karmiona a druga, ktora nie bedzie miala owadow i tempo ich rozwoju ;)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Shapi: ok jedna pułapka będzie z muchą a druga np z pasikonikiem.

A próbował już kiedyś ktoś oświetlać muchołówkę ultrafioletem?

Jakie jeszcze ciekawe eksperymenty?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Shapi powiedział:

 

Nie sądze żeby muchołówka zjadła komara - raczej jest dla niej za mały. A roślinowadożernych nie karmi się zwykłym mięsem. To po prostu nie jest towar dla nich - tak jak ty nie jesz kory, one nie jedzą zwykłego mięsa. :neutral:

 

Aron84 powiedział:

 

]miesien swini? Watpie, zeby mucholowka to strawila, juz nie patrzac nawet na to, ze miesien jest "martwy" :)

Mozesz porownac 2 mucholowki - jedna karmiona a druga, ktora nie bedzie miala owadow i tempo ich rozwoju ;)

 

No cóż, niezupełnie się z tym zgadzam. Spotkałem się z wieloma opiniami na temat karmienia roślin mięsożernych. Oprócz zwykłego, surowego mięsa często proponuje się 'burgery', jedzenie dla ryb lub innych zwierząt domowych, dolewanie mleka do dzbanków itp. Tych najbardziej kontrowersyjnych nie polecam, ale surowe mięso i jedzenie dla ryb - można spróbować. Podobno to świetny substytut owadów.

 

Co do ultrafioletu, to muchołówka powinna się przebarwić na czerwono (m.in. z powodu karotenoidów - barwników ochronnych).

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wg Z. Podbielkowskiego i B. Sudnik-Wójcikowskiej głównym czynnikiem mającym wpływ na rozpoczęcie procesu wydzielania enzymów jest bodziec CHEMICZNY, natomiast mechaniczny ma znaczenie drugorzędne.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co do metodologii testów trzeba pamiętać kosek kąskowi nie równy tak samo mucha musze nie równa trzeba by było zważyć każdą muchę jak i każdy kąsek, wszystko trzeba było jakoś opisywać i jakoś archiwizować żeby dał się z tego jakieś konkretne wnioski wyciągnąć

 

mi się wydaje ze pomysł do zrealizowania ale wymagający trochę czasu i poświęcenia (założę się że kilku malkontentów będzie próbowało zniechęcić quroq’a do dalszej pracy)

 

 

a propos kolorkow swiatla... napisalem kiedys pelno bezuzytecznych postow w bezsensownym topicu http://www.nepenti.pl/forum/viewtopic.php?t=1867 ktory i tak nikomu sie nie przyda, ale mozesz rzucic okiem ;p

 

(ten topic jest strasznie pochlastany przez modow, nie dziwi sie jak nic nie skumasz) ;p

 

kurcze czytałem topik na bieżąco jak powstawał teraz to wygląda jak chińszczyzna pisana od tyłu gratulacje do tego kto to wymoderował

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spotkałem się z wieloma opiniami na temat karmienia roślin mięsożernych. Oprócz zwykłego, surowego mięsa często proponuje się 'burgery', jedzenie dla ryb lub innych zwierząt domowych, dolewanie mleka do dzbanków itp. Tych najbardziej kontrowersyjnych nie polecam, ale surowe mięso i jedzenie dla ryb - można spróbować. Podobno to świetny substytut owadów.

 

Czy ja mógłbym prosić o jakieś żródło, bo ja we wszystkich stykam się w informacją, że wymienione produkty absolutnie się nie nadają. Mleko to kompletny absurd, podobnie z resztą jedzenie dla ryb. To że roślina zaregauje na bodziec chemiczny mięsa nie znaczy że możemy jej go podawać - na jajko i chleb też zareaguje.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tutaj można przeczytać odnośnie karmienia heliamfor pokarmem dla ryb.

 

Odnośnie innych roślin (posiadających dzbanki) to również jestem praktycznie pewien, iż spotkałem się z pozytywnymi tego typu opiniami, ale musiałbym mieć trochę czasu na odszukanie.

 

Natomiast muchołówki i rosiczki nie akceptują tego typu dokarmiania

 

Z sugestiami (chociaż przeważająco negatywnymi) o mleku spotkałem się na nieistniejącym już forum strony www.heliamphora.de. Podobnie było w przypadku 'burgerów'. Napisałem o tym jako o ciekawostce, której jednak ABSOLUTNIE nie polecam. No cóż, przesadnie użyłem sformułowania: ,,często proponuje się...''

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje początkowe obserwacje z barwą światła: (badałem tropizm pędów kwiatostanowych; żarówki 25W)

-światło czerwone: odchylenie 1 mm

-niebieskie: 2mm

-jerzeniówka: 2mm

-żółte: 8mm

-zwykła żarówka: 19mm

-świetlówka UV: nie mam :(

Każda próba polegała na 4-godzinnym naświetlaniu rosliny

 

UWAGA:

Jak myślicie: kiedy mucha kończy swój żywot po złapaniu w pułapkę? A właściwie co ją zabija w tej pułapce? Dziś zauważyłem, że złapany przed wczoraj owad dziś jeszcze lekko bzyczy.

Sam sobie odpowiadam: enzymy trawienne(?)

 

Eksperyment z jedzeniem dla rybek zrobie i jestem ciekawy wyników. Przecież roślinie chodzi o białka, a te zawarte są we włóknach mięśniowych, a więc roslina powinna "wyciągnąć" subst. odżywcze nawet z jajka? (jajko chyba ma inną budowę białkową niż włókna mięśniowe)

 

Zapraszam do dyskusji!

Pozdrawiam forumowiczów :)

quroq

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jako oftop podam ze d.capensis zawija liscie na

-białko jajka

-chleb

-szyneczka :P

-inne miesa :P

i na kilku innych rzeczach których w tej chwili sobie nie przypome

 

jajko i mieso trzyma kilka dni (niekiedy nawet do końca żywota liścia) a chleb puszcza na 2 dzień

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wg. mnie takie eksperymenty są jak najbardziej potrzebne o porządanequroq, gratuluję pomysłu który może powiększyć naszą wiedzę. Tylko roślinek które mogą się przy tym zmarnować żal...

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.