Skocz do zawartości

Chora muchołówka


Sener1989

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Już zaczynam przekopywać forum ale postuje bo potrzebuje szybkiej pomocy. Moja muchołówka, a właściwie dwie muchołówki poważnie chorują. Kupiłem na poczatku grudnia i przyznaje, że o zimowaniu ich nie wiedziałem. Po przyzwyczajeniu jej do nowego miejsca przesadziłem do większej doniczki bo dostałem ją w maleństwie. Po przesadzeniu ostatecznie sie wybudziła z zimowania bo puściła pęd kwiatowy ktory uciąłem. Niedawno zrobiła to po raz drugi. Od jakichś dwoch tygodniu gubi łapki a nowe liscie nie rozwijaja sie prawidlowo. Na początku moja opieka najwyrazniej jej pasowala bo pieknie sie zazielenila i wypuscila nowe okazale lapki.

Przesadziłem ja wraz z zawartoscia poprzedniej doniczki, do kwasnego torfu z ziemia uniwersalną, a podlewam ją przegotowaną i odstaną wodą. Gdzie popełniłem błąd? Jak moge spróbować jej pomóc? Po przesadzeniu byla dość obficie podlewana więc w ramach kuracji postanowiłem delikatnie podsuszyć ziemie(co pewnie widac na zdjeciach), ale nie wiem czy nie zaszkodze jej tym nawet bardziej... Pomóżcie proszę!

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytasz gdzie popełniłeś błąd. Pierwsze co mi się nasuwa to dodanie ziemi uniwersalnej. Skąd ten pomysł? Owadożery wymagają kwaśnego podłoża, bez związków mineralnych i nawozów. Do podłoża można dodawać żwirek, keramzyt, perlit ale nie ziemię uniwersalną. Druga rzecz to podlewanie przegotowaną wodą. Powinna być destylowana. Na kranówie też będzie rosło, ale marniej i wymaga częstszej zmiany podłoża ze względu na gromadzenie się minerałów dostarczanych w wodzie (im woda twardsza tym gorzej dla rośliny). Skoro już jej nie zimowałeś, to zostało doświetlać i podlewać normalnie. Radziłabym też przesadzić do kwaśnego torfu ze żwirkiem, bo ten dodatek ziemi uniwersalnej może Ci rośliny zabić. I jeśli dożyje kolejnego sezonu porządnie ją przezimuj.

Żadnych zdjęć w Twoim poście mi nie wyświetliło, więc sugeruję się opisem jaki dałeś.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy zamieścił byś zdjęcia? mellow A tak w ogóle do jakiego stopnia przesuszyłeś torf. Jeżeli był zbyt suchy to możliwe, że to jest przyczyną. Może też być to aklimatyzacja do nowego miejsca zamieszkania i nowej doniczki. Wtedy to normalne. :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przesadziłeś do niewłaściwego podłoża, podlewasz niewłaściwą wodą. Czy Ty czytałeś coś w ogóle na temat hodowli muchołówek przed ich zakupem? Jakoś w to wątpię. Kolejna rzecz: czy swoje rośliny doświetlasz w jakiś sposób? Bo jeśli nie, to mamy kolejny poważny problem... Dla rośliny zawsze sporym szokiem jest samo przesadzenie, a Ty ją jeszcze dodatkowo dobiłeś. Nokaut potrójny. Jeśli nie doświetlasz, to nokaut poczwórny. Pokaż zdjęcia, aby można było ocenić stopień zniszczenia.

 

Mam nadzieję, że nie masz jakiegoś delikatnego kultywaru, a zwykły pospolity regular form. Regulary są dosyć silne.

Edytowane przez Piotr Browarski
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No więc tak, przesadzałem kilka roślinek więc przygotowałem jednakowe podłoże do wszystkich, de facto ziemi była tam jedynie domieszka. Tym razem załącznik powinien się dodać. Poradźcie czy jest co ratować. Podsuszyłem bardzo delikatnie i w porę przeczytałem, że to głupi pomysł.

Wymieniać podłoże na sam torf? to dobry moment na kolejny stres?

 

 

Piotrze dziękuję za pomoc i za sprowadzenie na ziemie. Już wiem, że nic nie wiem i wszystko zrobiłem źle. Tak czytałem, z tego też powodu pewnie nie podlewałem jej zwykłą kranówką.

post-7780-1519069959_thumb.jpg

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Roślina cierpi na skrajną głodówkę świetlną. Powinieneś ją teraz koniecznie doświetlać. Co to jest za podłoże w którym ona teraz jest?

 

Zawartosc pierwszej doniczki plus do okola torf kwasny z domieszka ziemi uniwersalnej w stosunku 2:1. Czym mogę ją doświetlać? Bo przyznaje, że nie mam chyba odpowiedniego sprzetu... Jedynie czerwona kokoszka do ptasznikow jest aktualnie na stanie. Roslinka stoi na poludniowym parapecie. Za oknem mam jeszcze balkon ale zapewne jest duzo za zimno poza tym w brudnym krakowie jakosc powietrza pozostawia wiele do zyczenia.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Weź zwykłą lampę na gwint E27 i dokup żarówkę dla roślin (coś w tym stylu: https://ledfarmer.pl/pl/p/Zarowka-LED-Oswie...Roslin-15W/148). Osobiście bym przesadziła zostawiając podłoże przy korzeniach, co zmniejszy stres rośliny.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Weź zwykłą lampę na gwint E27 i dokup żarówkę dla roślin (coś w tym stylu: https://ledfarmer.pl/pl/p/Zarowka-LED-Oswie...Roslin-15W/148). Osobiście bym przesadziła zostawiając podłoże przy korzeniach, co zmniejszy stres rośliny.

 

Dzieki! Jutro obskocze po pracy co lepsze kwiaciarnie w poszukiwaniu zarowki a ziemie wymienie w weekend. Jest cos jeszcze co moge zrobic?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja bym proponował dać jej pospać. Zimy i chłodnych dni będzie na pewno minimum 1,5 miesiąca, idealny czas. Na wiosnę ja przesadzisz. Jak ja teraz przesadzisz i ustawisz na parapecie to bedzie miała bardzo ciężko okrzepnąć .

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I koniecznie bez dodatków ziemi uniwersalnej!

Czyli moge ja spowrotem wprowadzic w stan zimowania mimo, ze ja wybudzilem? Czy w tak zlym stanie to bedzie dobra opcja?

Dzięki Wam wszystkim za zainteresowanie i wszelką pomoc cholernie mi jej szkoda bo wiem, ze dalem ciała.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na twoim miejscu zafundował bym roślince dużo światła. Słonecznego raczej jeszcze nie, bo jeszcze go tyle nie ma, ale zainwestuj w jakiegoś taniego grow leda e27, jak to zaproponowano wyżej, bo to jedna muchołówka tylko. A za miesiąc z hakiem na full słońce. Za rok możesz ją zimować, gdy będzie w pełni sił.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli moge ja spowrotem wprowadzic w stan zimowania mimo, ze ja wybudzilem? Czy w tak zlym stanie to bedzie dobra opcja?

Dzięki Wam wszystkim za zainteresowanie i wszelką pomoc cholernie mi jej szkoda bo wiem, ze dalem ciała.

 

 

Nie, to już nie jest czas na zaczynanie zimowania. Poza tym ta roślina jest w słabej kondycji i może nie przetrwać. W chwili obecnej powinieneś przesadzić ją do dobrego podłoża (jaką zastosować mieszanką znajdziesz w tym dziale) i dać pod LEDy. I tak do kwietnia gdy będzie dużo słońca - wtedy dasz ją już powoli na słońce. Roślina jest do wyratowania ale wymaga mądrego działania.

 

Powinieneś kupić żarówkę LED Grow o mocy 15W w normalnym gwintem, żebyś mógł ją wkręcić do lampki biurkowej. Nie dostaniesz takiej w ''kwiaciarni' więc nie trać czasu na poszukiwania w takich miejscach. Na allegro powinieneś dostać. I doświetlaj ją tak 12 godzin dziennie. Pamiętaj że doświetlanie musi być w stałych godzinach z maksymalnymi odchyłami maks. plus/minus ok 10 minut.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jesli pod żarówkę to zgadza się, budzić ją, ale jak na parapet to zima jeszcze potrwa, to że jest dlużej jasno jasno to nie oznacza że jest wystarczająco dla rosliny. U mnie wszystko spi :)

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.