Dzbaneczniki - PROBLEM z zadomowieniem, usychają, brązowieją

[Gość Brutus]

[/font][/size][/color]Witajcie,

 

Byłabym ogromnie wdzięczna za pomoc przy znalezieniu formy opieki dla Brutusa (Nephentis X Miranda - 3 korzenie w jednej donicy) i jego małego kolegi (nie znam gatunku) - dzbaneczników. Na początek - Brutus. Duży okaz ma 3 lata, i przybył do naszego domu 30 września. W wyniku aklimatyzacji stracił wszystkie dzbanki. Niestety - jeden jedyny, który wypuścił już w domu, niestety stracił także po 2 miesiącach.

 

Niestety, nieświadomie, zakupiliśmy rośliny owadożerne jesienią, na okres zimy, kiedy to jest najtrudniej je zadomowić. Szczególnie z powodu problemu z odpowiednią ilością światła słonecznego (tej jesieni wciąż i wciąż, jak i zimą, latem - są chmury). Mimo że światło słoneczne przebija się przez chmury, roślina nie otrzymuje odpowiedniej dawki energii, szczególnie ciepła. Brutus wydaje się cierpień i z powodu chłodnego mieszkania (mieszkamy w starym budynku z cegły), gdzie temperatura waha się na poziomie 18 - 21 stopni max, małej wilgotności (okres grzania), oraz małej ilości Słońca. Efekty - czyli stan obecny Brutusa widać na zdjęciach. Nie wiem już, co robić, chcę z nim dobrze postąpić.

 

Jak obecnie jest traktowany:

1. Był podlewany wodą demineralizowaną, lecz obecnie jest podlewany wodą przegotowaną, która odstoi chwilę. Która woda jest odpowiednia? Czy którakolwiek z nich?

2. Jego liście są czyszczone z kurzu.

3. Martwe dzbanki zostały odcięte, ponieważ powodowały suszenie liści. Wszystkie dzbanki zostały zachowane na pamiątkę... Miał ich 13... w tym trzy wielkości około 20 cm.

4. Słońce - wisi przy oknie z zachodnim światłem.

5. Jest dogrzewany/doświetlany żarówką z UVA - typową dla jaszczurek. Pożyczamy od naszej Agamy Słońce dla niego. Czy mam mu kupić świetlówkę podłóżną 40 w?

 

Moje główne pytanie - z czego może wynikać stan obecny Brutusa (Nephentis X Miranda)?

2. Czy powinnam dać mu 1/4 łyżeczki nawozu do podlania? W czasie zimy tak go odżywić?

3. Czy mamy dla niego kupić nawilżacz powietrza? Czy keramzyt na podstawce + woda w szerokiej podstawie załatwią sprawę? Czy on powinien wisieć pod sufitem? Czy może stać na parapecie? Wisi, ponieważ miał tak wielkie dzbanki z wąsami.

4. Czy mam go spryskiwać wodą - rozpylać mgłę wody nad nim?

5. Czy mam go przestawić na okno wschodnie? Albo z jednej albo z drugiej strony obecnie ma około 4 godziny Słońca naturalnego.

6. Porady? Jak mu pomóc? Ewidentnie coś jest nie tak.

 

 

Mały kolega Brutusa: Wszystkie dzbanki wyschły, narodził się nowy. Czy to zimowanie tego gatunku? Rozpoznajecie gatunek? Mech w akwarium dla Tłuszczaka i Kolegi dba o wilgotność.

1. Czy mam go regularnie podlewać wodą przegotowaną? Czy wybrać demineralizowaną? Czy nawozić go? Skąd obumarcie wszystkich dzbanków?

 

 

BĘDZIEMY WDZIĘCZNI ZA JAKĄKOLWIEK POMOC. aye

 

PRZEGLĄDAŁAM FAQ - bezowocnie, byłam także tu: https://www.growcarnivorousplants.com/Articles.asp?ID=256

Edytowane 21 Lutego 2018 przez Brutus

[SethTrusek]

Polecam doświetlać żarówkami przeznaczonymi do roślin (głównie światło o barwie czerwonej 660nm i niebieskiej 445nm).

Osobiście dzbanecznik podlewam od góry tak by woda w podstawce nie stała (odrobina karamzytu by podnieść dno doniczki w osłonce). Zraszam wodą destylowaną.

Na forum jest temat że woda przegotowana zazwyczaj ma niewiele mniej (lub czasami więcej) minerałów niż kranówka.

Przy obecnej pogodzie (porze roku) naturalne światło nie wystarcza do oświetlenia rośliny stąd spadek formy.

[sadam8806]

Broń was Bóg przed nawozami. Coś do doświetlenia jak wyżej wspomniane i jakoś wilgotność podnieść to może i zacznie teraz pompować jakieś dzbanki. Mniejsza wersja "dzbanecznika" to Cephalotus, on też lubi dużo słońca i jako tako można traktować, że zimuje ale trzeba też odpowiednich warunków. Wszyscy kiedyś zaczynali, więc spokojnie i trochę czasu na lekturę forum i będzie łatwiej.