Gość inspir Napisano 28 Maja 2018 Share Napisano 28 Maja 2018 I to chyba nie pierwszy raz... miałem już konto na tym forum jako dzieciak. Napisałem chyba coś głupiego i potem bałem się zaglądać na forum już na zawsze... ja z każdym forum tak mam. A poza internetem jestem mało społecznym osobnikiem-samotnikiem, pewnie to ma jakiś związek Może z tym forum uda mi się zostać na dłużej Historia jest taka, że byłem niedawno w Auchanie i ujrzałem rośliny owadożerne. Muchołówki, rosiczki, kapturnice i coś jeszcze. W atrakcyjnych cenach - od 5 zł chyba. Co prawda strasznie przesuszone, ale wziąłem jedną kapturnicę - chyba S. purpurea, może pokażę wam jeszcze zdjęcie, by się upewnić. Miałem kiedyś muchołówki i rosiczkę - muchołówki zawsze zdychały przez brak zimowania i zbyt mało światła (może na wiosnę by odrosły, ale jak czarne to cóż... wyrzucało się), za to rosiczka mi się znudziła i umarła z przesuszenia. Cóż... Ale teraz jestem zaopatrzony w 80l torfu kwaśnego (poprzednio nigdy nie przesadzałem). No właśnie. To maleństwo podzieliłem na 3 części i każdą wsadziłem do większej doniczki. Chyba tylko jedna ma stożek wzrostu. Pożyjemy, zobaczymy co z tego wyjdzie. W jednej doniczce jest urwany kawałek korzenia, ale chyba sadzonka korzeniowa się nie uda. Parę pułapek urwanych mam też w słoiku z wodą, więc mogę jeszcze tym eksperymentować z rozmnażaniem - wsadzić liścia do doniczki, lub zobaczyć, czy coś ze słoikowania wyjdzie , podobnie jak można rosiczki rozmnażać. Pożyjemy, zobaczymy... tym razem - czy to nie jest chwilowa pasja i kapturnice nie skończą marnie Pozdrawiam Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się