pawelyoy Napisano 5 Stycznia 2019 Share Napisano 5 Stycznia 2019 Witam Dziś dotarły do mnie muszki owocówki i narodziło się oczywiste pytanie: W jaki sposób je przykleić do rosiczek (drosera capensis, drosera coccicaulis). Za pierwszym razem próbowałem je zrzucić z wieczka lecz kończy się to tym że większość uciekła i teraz chodzą mi po łodygach a gdy tylko wyczują że się przylepiają to się wycofują. Drugi raz to łapanie je w pesetę lecz kończy się to przed wczesną śmiercią. Posiadacie jakieś sprawdzone metody ? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szymon_pl Napisano 5 Stycznia 2019 Share Napisano 5 Stycznia 2019 (edytowane) Sprawdzone metody? Tak! Nie ingerować, same w końcu się złapią. U mnie to działa. Na początku nic nie było, ale z czasem same się łapały i tak jest do tej pory. Muchołówka to samo, też sama sobie poradziła, dzbanecznik to samo. Wiem, że chcesz, ale pamiętaj o tym, że roślin owadożernych nie trzeba dokarmiać, poradzą sobie same. Moje od października-listopada przy sztucznym oświetleniu rosą dobrze i już same sobie nałapały co chciały, trochę owocówek i dwa pająki. Nic na siłę. Do normalnego wzrostu wystarczy woda i światło. Owady jak nawóz, pomagają roślinie, ale nie są niezbędne. A jak uciekają to może kropelki za małe? Dużo wody. Edytowane 5 Stycznia 2019 przez Szymon_pl Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Felka Napisano 6 Stycznia 2019 Share Napisano 6 Stycznia 2019 Poza tym co wyżej, raczej nie ma różnicy, czy położysz na rosiczce żywą czy martwą muszkę. Chyba martwisz się trochę niepotrzebnie. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawelyoy Napisano 6 Stycznia 2019 Autor Share Napisano 6 Stycznia 2019 Ok dziękuję za informację Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
master Napisano 6 Stycznia 2019 Share Napisano 6 Stycznia 2019 Dobrym sposobem jest zamrożenie muszek (jest to dość humanitarny sposób, bo nie męczą się przyklejone do rośliny) lub włożenie do lodówki (nie będą uciekać bo będą zaspane). Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzysiek Napisano 3 Lutego 2019 Share Napisano 3 Lutego 2019 (edytowane) Dobrym sposobem jest zamrożenie muszek (jest to dość humanitarny sposób, bo nie męczą się przyklejone do rośliny) lub włożenie do lodówki (nie będą uciekać bo będą zaspane).Sposób z lodówką średnio się sprawdzał, bo zanim muszki przeniosłem na rośliny to się ożywiały i uciekały, a w zamrażarce łatwo było przemrozić. Kiedyś zrobiłem sobie dla ułatwienia taką podręczną chłodziarkę z plastykowego kubka z zamrożoną wodą. Wewnątrz lodu był zanurzony mniejszy pojemnik do wkładania fiolki z muszkami. Na czas karmienia wystarczy wyjąć z zamrażarki i wsadzić do środka fiolkę z muszkami. Po chwili wpadają w hibernację i można nimi posypać liście pułapkowe. Wkrótce wracają do pełnej żywotności, więc sposób nadaje się do karmienia muchołówek, można do dużych pułapek wsypać od razu więcej muszek zanim się zatrzasną. Sposób świetnie się nadaje do zwykłych skrzydlatych muszek, nie uciekną jeśli będziemy mieli chłodziarkę pod ręką. Edytowane 3 Lutego 2019 przez Krzysiek Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się