Skocz do zawartości

U. laxa - jak hodować?


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

czy osoby hodujące U. laxa mogłyby udzielić jakichś porad co do warunków uprawy itp? W sieci zbyt wielu informacji nie znalazłem więc pozostaje mi bazowanie na doświadczeniach własnych i innych osób.

 

Swojego pływacza trzymam na południowym parapecie, nie doświetlam, rośnie razem z innymi (np. U. chrysantha, U. pubescnes). Podłoże to torf zmieszany z dość sporym piaskiem kwarcowym, perlitem, wermikulitem.

Mam go jakoś od czerwca zeszłego roku - o ile inne pływacze rosną całkiem nieźle tak z laxą mam spore problemy, nie mogę go rozgryźć. Jak miał dużo słońca i wody to miałem wrażenie, że jego liście gniją, cały czas były ciemno zielone. Chwilę po wyrośnięciu obumierały.

Teraz, podczas zimy, gdy światła słonecznego jest mniej, zdaje się rosnąć lepiej, jednak i tak uważam, że dosyć słabo. Dodatkowo pozwalam mu nieco mocniej przesychać, w podstawce jest tylko trochę wody. Oglądając jednak zdjęcia z natury U. laxa żyje na terenach można powiedzieć zalanych...

 

Podzielcie się proszę wskazówkami, własnymi doświadczeniami :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam doświadczenia z tym pływaczem jednak wyczytałem, że to gatunek jednoroczny. Biorąc to pod uwagę wnosiłbym, że nie sposób utrzymać go przy życiu na dłuższą metę. Poza tym mam zastrzeżenia co do użycia wermikulitu, bo pierwiastki w nim zawarte mogą szkodzić delikatnym roślinom.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to bardzo mnie zaskoczyłeś, byłem pewien, że wszystkie pływacze są raczej "długowieczne".

 

Co do wermikulitu...cóż, chciałem to podłoże jakoś napowietrzyć, a "termin przydatności" podłoża zakładałem na rok - dwa...może rzeczywiście przydałaby się wymiana :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to bardzo mnie zaskoczyłeś, byłem pewien, że wszystkie pływacze są raczej "długowieczne".

 

Co do wermikulitu...cóż, chciałem to podłoże jakoś napowietrzyć, a "termin przydatności" podłoża zakładałem na rok - dwa...może rzeczywiście przydałaby się wymiana :)

 

Wermikulit dobrze sprawdzi się w przypadku tłustoszy meksykańskich lubiących mineralne podłoże i wydaje mi się, że nie powinien być stosowany do innych mięsożerów. Roślina jest w stanie zareagować na "niewłaściwe" podłoże po nawet kilku dniach.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam U. laxa od dawna. Nie jest jednoroczny. Może w naturze jest, bo żyje od pory deszczowej do pory deszczowej. W uprawie jest wieloletni. Trzymam go w zasadzie jak inne pływacze. Może podłoże jest bardziej torfowe. Stosuję torf z piaskiem o frakcji 1-2 mm w stosunku 2:1. Zalany do połowy wysokości doniczki (doniczka 10 cm wysoka). Latem trzymam na południowo-wschodnim parapecie, gdzie bez problemu zakwita. Ma rzeczywiście ciemne listki, ale u mnie słońce mu nie przeszkadza.

Twoje problemy mogą się brać z podłoża. Wermikulit to absolutnie nie jest dobry dodatek dla pływaczy. Perlit do takich małych pływaczy lądowych raczej też nie jest dobry. Proponuję Ci, abyś wyciął fragment swojej rośliny i posadził eksperymentalnie w torfie z dobrze przepłukanym piaskiem, zalej go do połowy i trzymaj w wysokiej wilgotności (terrarium).

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.