witam serdecznie forumowiczów.

[Patryk92]

Witam serdecznie Wszystkich forumowiczów mam na imię Patryk pochodzę z Przemyśla na podkarpaciu. Zawsze marzyłem o posiadaniu muchołówki, dziś udało mi się takową kupic w markecie, ale nie wiem do konca jak o nią zadbać, wszystkie strony w internecie są jakos dziwnie opisywane. Pomożecie? wstawiam zdjęcia roślinki

[master]

Witamy na forum.

Aby muchołówka rosła dobrze potrzebne są w szczególności 2 czynniki.

1. Podlewanie przez podsiąkanie tak, aby cały czas 2-3cm wody (najlepiej demineralizowanej) były w podstawku.

2. Możliwie jak najdłuższy dostęp do silnego światła słonecznego.

Dochodzą jeszcze taki czynniki jak zimowy okres spoczynku (na to jeszcze czas ) i wymiana podłoża (torf kwaśny pH 3,5-4,5). Już teraz po zakupie najlepiej ją przesadzić (ziemia może być już "zużyta").

Szczegółowe informacje powinieneś znaleźć w dziale FAQ i przypiętych tematach w dziale muchołówka.

 

[Patryk92]

  master napisał:

Witamy na forum.

Aby muchołówka rosła dobrze potrzebne są w szczególności 2 czynniki.

1. Podlewanie przez podsiąkanie tak, aby cały czas 2-3cm wody (najlepiej demineralizowanej) były w podstawku.

2. Możliwie jak najdłuższy dostęp do silnego światła słonecznego.

Dochodzą jeszcze taki czynniki jak zimowy okres spoczynku (na to jeszcze czas ) i wymiana podłoża (torf kwaśny pH 3,5-4,5). Już teraz po zakupie najlepiej ją przesadzić (ziemia może być już "zużyta").

Szczegółowe informacje powinieneś znaleźć w dziale FAQ i przypiętych tematach w dziale muchołówka.

Dziękuję za odpowiedź w tym momencie w doniczce znajdują się ze 3 martwe kwiaty czy mogę je wyciąć przy przesadzaniu? i kolejnym problemem jest to, że jedna muchołówka trzyma drugą w swojej "paczszczy" jak ją uwolnić?

[master]

Najlepiej martwe części usunąć przy przesadzeniu. A rośliny nic sobie nie zrobią . Po pewnym czasie jedna pułapka sama się otworzy i będzie można uwolnić drugą, chyba, że jakoś mocno to szpeci, wtedy można spróbować ja wyjąć .

[Patryk92]

  master napisał:

Najlepiej martwe części usunąć przy przesadzeniu. A rośliny nic sobie nie zrobią . Po pewnym czasie jedna pułapka sama się otworzy i będzie można uwolnić drugą, chyba, że jakoś mocno to szpeci, wtedy można spróbować ja wyjąć .

Aktualnie otwiera się ta która jest w paszczy drugiej