Bardzo zła kondycja muchołówki

[WitakPL]

Hej,

 

Jakiś czas temu zakupiłem muchołówkę. Była świeżo po zakupie i korzenie wystawały, więc postanowiłem przesadzić ją do większej doniczki. Pech chciał, że dosłownie w momencie kiedy ją przesadziłem z 30 stopni zrobiła się najprawdziwsza jesień. Nowe pułapki przestały rosnąć, reszta zaczęła czarnieć, a po jakimś czasie nowe pułapki, które nawet jeszcze nie zdążyły się wykształcić oraz te dopiero wyrastające też poczarniały i umarły. Jest jakaś nadzieja, żeby ją uratować? Co mogło być przyczyną?

[Ptaah]

Hej,

 

Jakiś czas temu zakupiłem muchołówkę. Była świeżo po zakupie i korzenie wystawały, więc postanowiłem przesadzić ją do większej doniczki. Pech chciał, że dosłownie w momencie kiedy ją przesadziłem z 30 stopni zrobiła się najprawdziwsza jesień. Nowe pułapki przestały rosnąć, reszta zaczęła czarnieć, a po jakimś czasie nowe pułapki, które nawet jeszcze nie zdążyły się wykształcić oraz te dopiero wyrastające też poczarniały i umarły. Jest jakaś nadzieja, żeby ją uratować? Co mogło być przyczyną?

 

Akurat obniżenie się temperatury otoczenia w przypadku przesadzenia rośliny mogło tylko zadziałać na plus, także tu nie upatrywałbym problemu. Nie napisałeś nic na temat zastosowanego podłoża ani wody używanej do podlewania. Nadzieja jeszcze jest, ale trzeba będzie szybko reagować. Napisz proszę coś więcej, także o warunkach oświetleniowych.

[WitakPL]

Akurat obniżenie się temperatury otoczenia w przypadku przesadzenia rośliny mogło tylko zadziałać na plus, także tu nie upatrywałbym problemu. Nie napisałeś nic na temat zastosowanego podłoża ani wody używanej do podlewania. Nadzieja jeszcze jest, ale trzeba będzie szybko reagować. Napisz proszę coś więcej, także o warunkach oświetleniowych.

 

Podlewanie oczywiście przez podsiąkanie wodą demineralizowaną. Podłoże to tylko torf kwaśny, bo nie udało mi się znaleźć gruboziarnistego piachu. Oświetlenie naturalne, a że słońca od momentu przesadzenia nie ma praktycznie w ogóle to stawiałbym, że tutaj jest problem - W upalne dni wygrzewała się w słońcu na parapecie zewnętrznym, a że teraz słońca nie ma i jest poniżej 20 stopni i spory wiatr to stoi na parapecie wewnętrznym. Dzisiaj trochę lepsza pogoda i słońce, więc wystawiłem ją na zewnątrz - parapet zachodni, bo innej opcji niestety nie mam.

[Ptaah]

Podlewanie oczywiście przez podsiąkanie wodą demineralizowaną. Podłoże to tylko torf kwaśny, bo nie udało mi się znaleźć gruboziarnistego piachu. Oświetlenie naturalne, a że słońca od momentu przesadzenia nie ma praktycznie w ogóle to stawiałbym, że tutaj jest problem - W upalne dni wygrzewała się w słońcu na parapecie zewnętrznym, a że teraz słońca nie ma i jest poniżej 20 stopni i spory wiatr to stoi na parapecie wewnętrznym. Dzisiaj trochę lepsza pogoda i słońce, więc wystawiłem ją na zewnątrz - parapet zachodni, bo innej opcji niestety nie mam.

 

W takim razie zapewnij roślinie maksymalną ilość światła oraz utrzymuj podłoże stale wilgotne, przy rezygnacji ze stojącej wody w podstawku do czasu aż muchołówka wyraźnie dojdzie do siebie. Brak słońca to rzeczywiście spora niedogodność.

[WitakPL]

W takim razie zapewnij roślinie maksymalną ilość światła oraz utrzymuj podłoże stale wilgotne, przy rezygnacji ze stojącej wody w podstawku do czasu aż muchołówka wyraźnie dojdzie do siebie. Brak słońca to rzeczywiście spora niedogodność.

 

Myślałem, że z tematem doświetlenia będę miał czas na zapoznanie się jakoś do jesieni, więc póki co się nie zagłębiałem. Jakieś porady, podpowiedzi?

[Ptaah]

Myślałem, że z tematem doświetlenia będę miał czas na zapoznanie się jakoś do jesieni, więc póki co się nie zagłębiałem. Jakieś porady, podpowiedzi?

 

W kwestii oświetlenia istnieje kilka tematów w stosownym dziale. Ja niestety nie mam doświadczenia w tańszych i bezproblemowych rozwiązaniach typu np. żarówki Full Spectrum dla roślin, z gwintami pasującymi do najpospolitszych opraw lampowych. Dla jednej rośliny być może warto byłoby pójść w coś takiego po mniejszej linii oporu? Musiałby wypowiedzieć się ktoś lepiej ode mnie obeznany w temacie.

 

Na ten moment po prostu zapewnij swojej roślinie jak najwięcej światła naturalnego, bo tego ona wymaga do prawidłowego rozwoju.

 

Nie wiem czy zdołałeś doczytać, ale muchołówka wymaga okresu spoczynku zimowego spędzonego w chłodzie, najlepiej w temperaturze niewiele powyżej zera. W takich warunkach nie ma znaczenia czy oświetlenie będzie silne czy znikome. Próbując utrzymać roślinę w okresie zimy w temperaturze pokojowej podejmiesz ryzyko.

[WitakPL]

W kwestii oświetlenia istnieje kilka tematów w stosownym dziale. Ja niestety nie mam doświadczenia w tańszych i bezproblemowych rozwiązaniach typu np. żarówki Full Spectrum dla roślin, z gwintami pasującymi do najpospolitszych opraw lampowych. Dla jednej rośliny być może warto byłoby pójść w coś takiego po mniejszej linii oporu? Musiałby wypowiedzieć się ktoś lepiej ode mnie obeznany w temacie.

 

Na ten moment po prostu zapewnij swojej roślinie jak najwięcej światła naturalnego, bo tego ona wymaga do prawidłowego rozwoju.

 

Nie wiem czy zdołałeś doczytać, ale muchołówka wymaga okresu spoczynku zimowego spędzonego w chłodzie, najlepiej w temperaturze niewiele powyżej zera. W takich warunkach nie ma znaczenia czy oświetlenie będzie silne czy znikome. Próbując utrzymać roślinę w okresie zimy w temperaturze pokojowej podejmiesz ryzyko.

 

Dziękuję za pomoc. Tak jak wcześniej pisałem - do zimowania mam jeszcze sporo czasu, więc nie zagłębiałem się jeszcze w ten temat.

[Ptaah]

Dziękuję za pomoc. Tak jak wcześniej pisałem - do zimowania mam jeszcze sporo czasu, więc nie zagłębiałem się jeszcze w ten temat.

 

Nie ma sprawy. Daj za jakiś czas znać jak się ma muchołówka - czy coś się zmieniło.

[stefek]

Strasznie marnieje jak na odporną w sumie roślinę, jeśli podłoże ma odpowiednie i dostatecznie kwaśne to obstawiałbym przelanie, bo widzę, że stoi w wodzie, może korzenie gniją. Czy ona tak cały czas moczy się w wodzie?

[WitakPL]

Szczerze mówiąc straciłem już jakąkolwiek nadzieję. Odkopałem roślinkę, żeby zobaczyć jak się ma bulwa i w sumie to nawet nie mogłem jej zlokalizować. Okazało się, że po przesadzeniu była bardzo płytko włożona i nie doklepałem ziemi po przesadzeniu. Wyrwałem zmarłe pułapki i zasypałem ją porządnie torfem. W międzyczasie dostałem kolejną muchołówkę w prezencie i jakoś trzy dni temu nalało mi się za dużo wody w podstawkę, a że nie miałem z nią co zrobić to przelałem do starej doniczki.

 

Dzisiaj z rana bardzo miła niespodzianka

[Ptaah]

Szczerze mówiąc straciłem już jakąkolwiek nadzieję. Odkopałem roślinkę, żeby zobaczyć jak się ma bulwa i w sumie to nawet nie mogłem jej zlokalizować. Okazało się, że po przesadzeniu była bardzo płytko włożona i nie doklepałem ziemi po przesadzeniu. Wyrwałem zmarłe pułapki i zasypałem ją porządnie torfem. W międzyczasie dostałem kolejną muchołówkę w prezencie i jakoś trzy dni temu nalało mi się za dużo wody w podstawkę, a że nie miałem z nią co zrobić to przelałem do starej doniczki.

 

Dzisiaj z rana bardzo miła niespodzianka

 

Pięknie Jak widać nie warto tracić nadziei.

[WitakPL]

Jest pięknie

[Ptaah]

Jest pięknie

 

Pięknie! Nie warto się poddawać