Vinci Napisano 23 Listopada 2019 Autor Share Napisano 23 Listopada 2019 Z powodu braku zainteresowania, wyjąłem większość mchu, zostawiłem tylko trochę na samym spodzie dla wyglądu. Zagospodaruję go gdzieś indziej :) Dziękuję za radę Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomyyy Napisano 23 Listopada 2019 Share Napisano 23 Listopada 2019 Potwierdzam ;D Meksykanki lubią delikatnie wilgotne, nawet suche podłoże im sprzyja natomiast w ciągłym błotku szybko marnieją i korzenie brązowieją. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vinci Napisano 24 Listopada 2019 Autor Share Napisano 24 Listopada 2019 Super, teraz już jestem pewien swojej decyzji. Dziękuję wam za pomoc Mam nadzieję, że im się spodoba nowe miejsce. Za jakiś czas wrócę z relacją Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
b4ry Napisano 26 Listopada 2019 Share Napisano 26 Listopada 2019 Zgadzam się z kolegami. Na początku traktowałem tłuściochy podobnie jak inne rośliny. Stały na parapecie południowym i były podlewane podobnie jak rosiczki. Rosnąć rosły, ale miały mało liści. Zabrałem je z parapetu. Esseriana wylądowała na biurku, fakt przy oknie, ale jakieś 50cm i między oknem a doniczką jest firanka. Pełnego słońca nie ma. Zalewam teraz raz w tygodniu podstawkę do pełna. Rośnie jak szalony. To samo zrobiłem z Agnatą i Tiną. Leżą sobie na stole w środku pomieszczenia, podlewane raz lub dwa delikatnie. Wygląda to tak, że podnoszę doniczkę i sprawdzam od spodu czy widać wilgoć przez otwory czy nie. Wtedy coś dolewam. Ale tez z umiarem. Tłuściochy znacznie poprawiły swój wygląd Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vinci Napisano 26 Listopada 2019 Autor Share Napisano 26 Listopada 2019 Dziękuję, na pewno przydadzą mi się te wszystkie wskazówki Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ptaah Napisano 27 Listopada 2019 Share Napisano 27 Listopada 2019 (edytowane) W dniu 11/26/2019 o 7:03 AM, b4ry napisał: Zgadzam się z kolegami. Na początku traktowałem tłuściochy podobnie jak inne rośliny. Stały na parapecie południowym i były podlewane podobnie jak rosiczki. Rosnąć rosły, ale miały mało liści. Zabrałem je z parapetu. Esseriana wylądowała na biurku, fakt przy oknie, ale jakieś 50cm i między oknem a doniczką jest firanka. Pełnego słońca nie ma. Zalewam teraz raz w tygodniu podstawkę do pełna. Rośnie jak szalony. To samo zrobiłem z Agnatą i Tiną. Leżą sobie na stole w środku pomieszczenia, podlewane raz lub dwa delikatnie. Wygląda to tak, że podnoszę doniczkę i sprawdzam od spodu czy widać wilgoć przez otwory czy nie. Wtedy coś dolewam. Ale tez z umiarem. Tłuściochy znacznie poprawiły swój wygląd Ale większość tłustych jest przecież światłożerna - odsuwać je od 🌞 to zbrodnia Wybarwiają Ci się one w ogóle w takim oddaleniu od okna? Edytowane 27 Listopada 2019 przez Ptaah Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
b4ry Napisano 27 Listopada 2019 Share Napisano 27 Listopada 2019 Jak stały u mnie na parapecie, to kolor liści był jasnozielony, szybko żółkły. teraz jest ich więcej, mają ładny zielony kolor i dłużej "żyją" Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Styq Napisano 27 Listopada 2019 Share Napisano 27 Listopada 2019 Mój tłustosz stoi od 2 lat na parapecie i ma się dobrze. W sezonie wybarwia się lekko na różowo i posiada dużo kropelek. Teraz ma normalny zielony kolor i kwitnie cały rok. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ptaah Napisano 27 Listopada 2019 Share Napisano 27 Listopada 2019 Zależy o którym gatunku / mieszańcu tłustosza mówimy. Zieleń to nie zawsze oznaka pełnego zdrowia i powód do dumy. Rzuć gatunkiem to powiem Ci w jakich warunkach rośnie on w naturze. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Styq Napisano 27 Listopada 2019 Share Napisano 27 Listopada 2019 Jak chodzi o mnie to mam mieszańca afrodite i gigantea. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ptaah Napisano 28 Listopada 2019 Share Napisano 28 Listopada 2019 (edytowane) Takie wybarwienie może prezentować P. 'Aphrodite': P. gigantea natomiast mimo porastania w naturze skalnych wapiennych ścian o wystawie południowej pozostaje zielony lub zielonożółty - barwa nie świadczy zatem o tym, że tłustosz ten wymaga mniej światła. Edytowane 29 Listopada 2019 przez Ptaah Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vinci Napisano 29 Marca 2020 Autor Share Napisano 29 Marca 2020 (edytowane) Witam wszystkich. Dawno mnie nie było. W tym czasie sporo się pozmieniało, między innymi była przeprowadzka. Z tego też powodu musiałem trochę "przemeblować" swoje rośliny i wiele z nich połączyć bądź oddać w dobre ręce. Aktualizacja zdjęć plus naturalnie proszę o opinie i rady, jeśli ktoś zauważy jakieś nieprawidłowości :) Tu mamy w dużej doniczce (z dwóch doniczek, przez co nie ma podstawka i niestety jest podlewana od góry) kolejno:Listek kapturnicy, niżej kilka muchołówek z nasion, póki co są zbyt małe, żebym wrzucił je na dwór do donicy z kapturnicami), dalej po lewej mała Capensis alba, pod nią Alicae. W centrum Regia (myślicie, że da sobie radę z pozostałymi rosiczkami w bardziej mokrym środowisku i w zwykłym torfie?), pod nią jeszcze na zdjęciu Prolifera, którą wyjąłem niedawno do doniczki z mchem. Po prawej Spatulata? oraz dwa Capensisy "Compact Rosette". Jeszcze niżej mamy jeszcze jedną muchołówkę, prawdopodobnie B52 z listka oraz różne Binaty. Wokół nich kolejne rozetki. Wiem, że to tragiczne, że nie wiem jakie mam rosiczki, ale przez tę przeprowadzkę pogubiłem karteczki z opisami, a nigdy nie byłem za opisywaniem doniczek - mój błąd. Tu doniczka zbiorcza z pigmejkami. Sytuacja wygląda niestety podobnie, ale prawdopodobnie po lewej trochę uschnięte (ale już masa małych z gemmae się wzbija ;)) Lake Badgerup, po prawej Dork's Pink, na dole mamy jakąś samosieję prawdopodobnie Alicae, Scorpioidesy oraz Pulchella x Nitidula. Tu dzieciaki tych powyżej plus Roseana i Pygmaea Będą kwiatki Jak myślicie, zostawić czy ściąć? Uschnięta, a następnie jak feniks odrodzona Adelae (z jednej odrodziło się około 5) Jej przyjaciółka Prolifera Weser, Esseriana oraz Sethos. Zwróćcie uwagę na trzeciego od lewej w górnym rzędzie, postanowił na początku rozwijać się wzdłuż - prawdopodobnie drugi zasłaniał mu światło i postanowił się przeprowadzić do jaśniejszego miejsca Ach. Tak prosta, a tak piękna. Ze wszystkich ma największe krople. Ps. Żadnej ze swoich roślin nie doświetlam. Stoją co prawda na południowym parapecie, ale część dnia słońce kryje się za sosenkami, więc duża część jest w ogóle nie wybarwionych. Ale co dziwne, np. pigmejkom to zdaje się nie przeszkadzać. Edytowane 29 Marca 2020 przez Vinci Estetyka postu Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vinci Napisano 7 Czerwca 2020 Autor Share Napisano 7 Czerwca 2020 (edytowane) Cześć Mała aktualizacja tematu, niedługo wrzucę kapturnice, dzisiaj kilka rosiczek. W ten weekend po półtoratygodniowej aklimatyzacji wyniosłem doniczki z nimi z domu na zewnątrz. Dotychczas stały na parapecie, teraz zostało na nim tylko akwarium z tłustoszami oraz mech torfowiec z adelae oraz proliferą. Wydaje mi się, że słońce oraz mniejsza wilgotność na zewnątrz mogłyby im zaszkodzić a nie mam okazów "zapasowych". Regia na początku troszkę lepiej znosiła aklimatyzację, nie wiem czy wczoraj jej trochę słońce nie poparzyło. Dodatkowo pierwsza noc na zewnątrz mogła również się odbić na kondycji. Cóż, musi być twarda Moje binaty z nasion wykazują zdolności dzielenia liści, czy mogą to być multidy? B52 z liścia rozrosło się jak szalone, w porównaniu do tych z nasion, które obecnie mają rozety około 1cm średnicy i paszcze 2 mm i góra 3 liście, ta ma rozetę około 4 cm i paszcze po pół cm oraz od groma liści. Zdecydowanie polecam tę metodę rozmnażania A tu jeszcze doniczka z pigmejkami, która również wylądowała na zewnątrz. Część tłustoszy również na zewnątrz. Będę mógł porównać wybarwienie. Od dawna natomiast na zewnątrz są doniczki z kilkoma pigmejkami oraz kapturnicami i muchołówkami. B52 oraz mała Maroon Monster Mój pierwszy kwiat u kapturnic W tym przypadku Scarlet Belle oraz cwaniaczek czekający na łatwy łup Już ostatnie zdjęcie Scorpioides, który jest na zewnątrz od jakiegoś miesiąca postanowił (chyba trzeci raz w ciągu roku!) wydać gemmae. Swoją drogą - mam na zbyciu 10 sztuk, dziś zebrane, jakby ktoś był zainteresowany Pozdrawiam, dobrej reszty weekendu życzę Edytowane 7 Czerwca 2020 przez Vinci Dodanie zdjęć Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
b4ry Napisano 9 Czerwca 2020 Share Napisano 9 Czerwca 2020 Mam pytanie: czy te kamienie w doniczkach pełnią jakąś konkretną funkcję czy jest to jedynie element dekoracyjny ? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vinci Napisano 10 Czerwca 2020 Autor Share Napisano 10 Czerwca 2020 Jeśli można je nazwać elementem dekoracyjnym to mój zamysł by się udał, chociaż wydaje mi się, że nie do końca. Rośliny fajnie z nim walczą, tworząc oparte na nich rozety, zawsze coś innego. Tak to może trochę zapobiegają parowaniu, choć pewnie nie za dużo Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się