Skocz do zawartości

NOWE PRAWO ZDROWIA ROŚLIN - 14.12.2019


Ptaah

Rekomendowane odpowiedzi

Dnia 14 gudnia 2019r. weszły w Unii Europejskiej nowe przepisy dot. obrotu roślinami, które są bardzo restrykcyjne i uderzają pełną siłą we wszelkiej maści hobbystów. Nie można już legalnie sprzedać choćby jednej sadzonki rośliny w swoim własnym kraju metodą inną niż poprzez przekazanie jej osobiście do rąk własnych. Tyczy się to WSZELKICH ROŚLIN.

 

Poniżej linki do stosownych rozporządzeń:

http://piorin.gov.pl/rotator/nowe-przepisy-ue-w-zakresie-zdrowia-roslin-i-urzedowych-kontroli-od-14-grudnia-2019-r-,143.html

http://piorin.gov.pl/zdrowie-roslin/nowe-prawo-ue/informacje-ogolne,1.html

 

Tutaj znajduje się link, w którym PIORIN nieco bardziej ludzkim językiem odpowiada na pytania hobbystów / amatorów roślinnych.

http://piorin.gov.pl/gi-aktualnosci/informacja-dla-amatorow-ogrodnikowhobbystow-nowe-prawo-zdrowia-roslin,344.html

 

Cytuję:

Informacja dla amatorów ogrodników/hobbystów – nowe prawo zdrowia roślin Drukuj

1. Sprzedaż roślin do sadzenia przez Internet

Jeżeli ma miejsce sprzedaż roślin do sadzenia, poprzez umowy zawierane na odległość (np. aukcje internetowe, sklepy internetowe, Allegro, Olx, Facebook, poczta kwiatowa), to rośliny muszą być zaopatrzone w paszport roślin.

Paszport roślin może być wydany (po spełnieniu określonych wymagań zdrowotnościowych),  tylko dla podmiotów wpisanych do urzędowego rejestru podmiotów profesjonalnych.

Oznacza to, że osoba sprzedająca przez Internet nawet małe ilości roślin / nadwyżki z własnej produkcji/ rośliny ze swojego prywatnego parapetu - musi być zarejestrowana i musi zaopatrywać te rośliny w paszporty roślin.

Szczegółowe informacje dla zainteresowanych dostępne są tutaj.

2. Wymiana roślin pomiędzy hobbystami/ amatorami ogrodnikami

Jeżeli kolekcjoner ogrodnik / hobbysta będzie wymieniał się roślinami z innym hobbystą/amatorem ogrodnikiem, to nie musi być wpisany do rejestru podmiotów, a rośliny te będą mogły być przekazane drugiemu hobbyście bez paszportu roślin. Jednak, należy podkreślić jeszcze raz, że nie może być to w formie sprzedaży przez Internet.

Szczegółowe informacje dla zainteresowanych dostępne są tutaj.

3. Czy amator ogrodnik/ hobbysta jest podmiotem profesjonalnym w rozumieniu przepisów prawa w zakresie zdrowia roślin?

Prowadzenie sprzedaży roślin do sadzenia i osiąganie z tego korzyści finansowych oznacza zaangażowanie profesjonalne, a więc amator ogrodnik/ hobbysta który prowadzi sprzedaż roślin jest podmiotem profesjonalnym.

Nie wszystkie jednak „podmioty profesjonalne” podlegają obowiązkowi wpisu do rejestru przedsiębiorców.

Jeżeli amator ogrodnik/ hobbysta dokonuje wymiany roślin do sadzenia wyłącznie i bezpośrednio z użytkownikami ostatecznymi (w tym z innymi hobbystami), to nie podlega obowiązkowi wpisu do rejestru podmiotów profesjonalnych.

Jeżeli  dana osoba dokonuje sprzedaży roślin do sadzenia przez Internet, to podlega obowiązkowi wpisu do rejestru, a sprzedawane rośliny muszą być zaopatrzone w paszport roślin.

Szczegółowe informacje dla zainteresowanych dostępne są tutaj.

4. Interpretacja przepisów w zakresie rejestracji i wydawania paszportów przez Państwa Unii

Rozporządzenie Parlamentu i Rady 2016/2031 obowiązuje w całej Unii. Wszystkie państwa Unii stosują ww. akt prawny bezpośrednio. Oznacza to, że z mocy prawa akt ten podlega stosowaniu w porządkach prawnych państw członkowskich i nie jest przenoszony do przepisów prawa krajowego każdego z państw członkowskich, a tym samym poszczególne państwa nie mogą regulować kwestii ustalonych w ww. Rozporządzeniu.

Niemniej jednak, z uwagi na sygnały zgłaszane do GIORiN przez polskie podmioty, odnośnie różnej interpretacji przez państwa Unii ww. przepisu, dotyczącego zakresu podmiotów podlegających obowiązkowi wpisu do rejestru podmiotów profesjonalnych, Główny Inspektorat zwróci się o stanowisko w ww. kwestii do Komisji Europejskiej oraz do innych państw członkowskich UE.

Szczegółowe informacje dla zainteresowanych dostępne są tutaj.

 

Wszelkie treści zamieszczone na tej stronie internetowej (teksty, zdjęcia itp.) podlegają ochronie prawnej na podstawie przepisów ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. z 2019, poz. 1231 z późn. zm.). GIORiN wyraża zgodę na wykorzystanie całości lub części powyższej informacji, pod warunkiem podania źródła i odnośnika do adresu strony internetowej www.piorin.gov.pl.

Edytowane przez Ptaah
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem dzisiaj ze swoim PIORINem i niestety jest pozamiatane. Oni sami mają przekichane, bo teraz będą musieli wystawiać paszporty i mają mnóstwo dodatkowej pracy. Na dodatek każdy, kto sprzedaje rośliny będzie musiał prowadzić ewidencjonowanie roślin. Ile nabył, ile zbył, ile rozmnożył, ile z tego padło. Jakaś istna masakra ludzie. Można samemu drukować sobie paszporty, ale wiąże się to ze zdaniem specjalnego egzaminu, co do którego szczegółów jeszcze nie posiadam. Na pewno nie jest łatwy, wystawienie wniosku to 17 zł, odbywa się tylko w dużych miastach, w przeciwnym razie z każdą rośliną, którą chcecie sprzedać musicie jechać do swojego PIORINu. Macie 100 roślin na handel, pakujecie je i jedziecie do PIORINu, względnie zdajecie egzamin i sami sobie drukujecie. Paszport kosztuje 0,34 grosze, czy jakoś tak. Ale jak nie ma się PIORINu za oknem, to transport może być koszmarnie uciążliwy.

W ten sposób uśmiercili zwykłych ludzi, którzy sprzedawali nadwyżki z własnych ogrodów czy kolekcji, bo komu będzie się chciało jechać organizować, wnioskować o paszport. Masakra, ten przepis jest tak koszmarnie nieżyciowy, że aż trudno to opisać. Ja rozumiem masowe produkcje, dużych sprzedawców, czy profesjonalne szkółki, ale żeby amatorów z ogrodem też pod to chwytać, to jest totalne przegięcie. Nie mnie, wygląda, że właśnie tak zacznie wyglądać nasza rzeczywistość.

Odrębną kwestią jest natomiast egzekwowanie prawa i możliwość egzekwowania. Tam jest ograniczona liczba osób, jak nagle wielu będzie chciało te paszporty i będzie pisać wnioski na każdą jedną sztukę, to wyobraźcie sobie ile to jest dla tych ludzi roboty. Coś nie sądzę, że nagle znajdzie się mnóstwo pieniędzy na zastępy kontrolerów fitosanitarnych. Aczkolwiek będzie prawo i podstawy do karania tych, którzy roślinom paszportów nie wystawią.

Ponad te paszporty, to tak na prawdę ewidencjonowanie zbiorów będzie należało do małych koszmarków. Niech ktoś ma nasiona i wysieje coś, niech mu wzejdzie 1000 roślin, niech z tego 300 przeżyje, i to niby trzeba będzie ewidencjonować. Teraz niech ktoś ma raptem 100 gatunków, zechce sprzedać 2 rośliny, a ewidencję wszystkiego prowadzić musi do kontroli. Przyjdą inspektorzy fitosanitarni i poproszą o ewidencję, ile się nabyło, ile rozmnożyło, ile padło, ile zbyło. Makabra.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

My Polacy damy radę, w końcu jesteśmy mistrzami w obchodzeniu debilnych przepisów...
Najgorsze, że wprowadza się totalitarne prawo, atakujące najdrobniejszych hobbystów i ogrodników, paraliżując obrót roślin... Ile roślin pójdzie teraz do śmietników...
A wszystko po to, aby zarobić na kursach, bo nie ma innego realnego powodu, dla którego wprowadza się tak toksyczne przepisy.

Na szczęście, jeśli nie wezmą się za inpost to i tak to większej różnicy nie będzie robić. Wszyscy się przesiądą na paczkomaty i problem z głowy. Nie wierzę, aby ktokolwiek z firm kurierskich realnie sprawdzał przesyłki pod tym kątem, a na pewno nie przez najbliższe kilka lat.

Liczę tylko, że ktoś to jakoś szybko zaskarży, ale sama Unia jakoś zareaguje, ponieważ tylko Polska (i chyba ew. UK) jest na tyle porąbana, aby obejmować nowym prawem wszystkich - nie tylko przedsiębiorców, jak to jest w normalnych krajach typu Niemcy, Czechy czy Szwecja.

Ja mam teraz inne pytanie, bezpośrednio do Ciebie Krzyśku. Jak administracja tego forum będzie zapatrywać się na kwestie handlu/wymiany/oddawania roślin? Czy będziecie zakazywać albo banować ludzi za wstawianie ogłoszeń tego typu?
Co gdybym chciał na wiosnę wystawić swoją ofertę, łamiąc oficjalnie prawo?

PS: Coś sobie uświadomiłem, jest jedna jedyna pozytywna rzecz w związku z tymi szkodliwymi zmianami: nareszcie będzie motywacja do organizowania większych targów roślin owadożernych (takich z prawdziwego zdarzenia, a nie tych obecnych w Warszawie), na których mogliby wystawiać się najróżniejsi hodowcy z całego kraju, w celu sprzedawania swoich nadwyżek ;)

Edytowane przez Iglacy
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedynie co mogę powiedzieć na ten temat to ,że znowu UE wprowadza coś co bardziej szkodzi niż pomaga. A rządy różnych krajów,to popierają. Absurd i tyle.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Iglacy napisał:

Ja mam teraz inne pytanie, bezpośrednio do Ciebie Krzyśku. Jak administracja tego forum będzie zapatrywać się na kwestie handlu/wymiany/oddawania roślin? Czy będziecie zakazywać albo banować ludzi za wstawianie ogłoszeń tego typu?
Co gdybym chciał na wiosnę wystawić swoją ofertę, łamiąc oficjalnie prawo?

Dlaczego od razu administracja ma założyć, że łamiesz prawo? Przecież może masz zdany egzamin, wszelkie uprawnienia tylko nie chwalisz się tym na lewo i prawo :) Nie widzę tu nawet podstaw żeby "właściciel" witryny miał prawo żądać wylegitymowania się od sprzedającego. 

Osobiście liczę na to, że nic się nie zmieni jeśli chodzi o możliwość wystawiania ofert na forum, grupy sprzedażowe itp. 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2. Wymiana roślin pomiędzy hobbystami/ amatorami ogrodnikami

Jeżeli kolekcjoner ogrodnik / hobbysta będzie wymieniał się roślinami z innym hobbystą/amatorem ogrodnikiem, to nie musi być wpisany do rejestru podmiotów, a rośliny te będą mogły być przekazane drugiemu hobbyście bez paszportu roślin. Jednak, należy podkreślić jeszcze raz, że nie może być to w formie sprzedaży przez Internet.

Dla mnie ten punkt dalej nie rozwiewa wątpliwości. Jasno napisane jest że sprzedaż przez neta teraz jest "Fe" bez paszportu natomiast sprzedaż bezpośrednia jest nie zmieniona, ale jak wygląda sprawa wymiany? Ponieważ z tego co słyszałem jest całkowity ban na wysyłanie roślin przy udziale podmiotów trzecich bez paszportu. Czy w wypadku wymiany z innym hobbystą też jest to dozwolone tylko bezpośrednio z rąk do rąk czy można taką roślinę nie odpłatnie wysłać np kurierem.

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@tracer274  Rozmawiałem na ten temat z urzędnikiem WIORIN jednak głowy nie dam sobie uciąć co do tego czy wymiana roślin z wysyłką będzie możliwa bez paszportu rośliny. Raczej tu też wymagany będzie paszport podobnie jak w przypadku sprzedaży.

@Kon000r Moim zdaniem na forum w dziale poświęconym sprzedaży (ew. wymianie - jeśli przepisy ją również regulują) powinna znajdować się informacja dot. wprowadzonych w grudniu przepisów w charakterze informacyjnym.

Wszystkie środowiska hobbystów i kolekcjonerów roślin powinny przekazywać sobie i puszczać dalej w świat informację o konieczności wydawania paszportów dla roślin wysyłanych przez internet. PIORIN nie wejdzie na każde jedno forum/grupę zainteresowań z kampanią informacyjną.

Warto aby na stronie głównej forum też stosowna notka się pojawiła.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, tnt112 napisał:

Rozumiem, że przepis obowiązuje tylko rośliny do sadzenia, ale jeżeli ktoś będzie sprzedawał rośliny do "suszenia" to już go ten przepis  nie obowiązuje?

Czy możesz rozwinąć myśl?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ma na myśli to, że sprzedając rośliny wysyłkowo z przeznaczeniem na susz np. zielnik lub zioła nie łamie się przepisów, gdyż nie są to rośliny przeznaczone do sadzenia, wiec niżej cytowany przepis ich nie dotyczy.

W dniu 12/20/2019 o 10:01 AM, Ptaah napisał:

1. Sprzedaż roślin do sadzenia przez Internet

Jeżeli ma miejsce sprzedaż roślin do sadzenia, poprzez umowy zawierane na odległość (np. aukcje internetowe, sklepy internetowe, Allegro, Olx, Facebook, poczta kwiatowa), to rośliny muszą być zaopatrzone w paszport roślin.

 

Edytowane przez Arturr0
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12/20/2019 o 6:59 PM, Iglacy napisał:

Ja mam teraz inne pytanie, bezpośrednio do Ciebie Krzyśku. Jak administracja tego forum będzie zapatrywać się na kwestie handlu/wymiany/oddawania roślin? Czy będziecie zakazywać albo banować ludzi za wstawianie ogłoszeń tego typu?
Co gdybym chciał na wiosnę wystawić swoją ofertę, łamiąc oficjalnie prawo?

Thomasie, a co ma Administracja do odpowiedzialności i obowiązku jednostki? To się tyczy roślin chronionych w Polsce, na handel którymi, trzeba mieć pozwolenie Ministerstwa Środowiska i posiadać dowody na ich legalne pochodzenie, czy gatunków CITESowych z I załącznika. Teraz będzie to dotyczyć wszystkich roślin. W jakim sposób administracja miałaby trzymać za rękę i dopilnowywać, aby każdy oferent dopilnowywał swoich obowiązków. Na forum jest zapis, że każdy ma przestrzegać regulaminu forum i przepisów prawa. Czy będziesz woził rośliny, czy będą do Ciebie przyjeżdżać po rośliny czy będziesz zdawał egzamin i wystawiał sam paszporty fito, to jest już w Twoim własnym zakresie i jednostki fitosanitarnej Tobie przynależnej. Jeżeli jakkolwiek administracja zauważy JAWNIE łamane prawo, jak pokazane zdjęcia gatunku chronionego z natury wyrwanego, w sposób oczywisty i jaskrawy, oferowane rośliny jawnie i oczywiście w sposób nielegalny, z ogłoszeniem się jawnie i jaskrawo, że łamiesz przepisy i o tym doskonale wiesz, to zareagujemy, bo będziemy musieli. Natomiast nie spoczywa na nas obowiązek prowadzenia śledztw na temat tego, jak Ty czy ktokolwiek inny wywiązuje się ze swoich prawnych obowiązków. Od tego są specjalne organa w tym kraju, jak one chcą, niech sobie robią dochodzenie w tej czy innej sprawie.

 

Tak samo nie wierzę, aby choćby Allegro sprawdzało, czy ktokolwiek oferujący rośliny na ich portalu ostatecznie wysyłał rośliny z paszportem. Myślę, że w razie "życzliwego" zgłoszenia, odeślą zgłaszającego do lokalnego PIORINU.

 

Tak na prawdę, to nie wiem czemu to nowe prawo ma służyć, skoro mogę wziąć roślinę i zawieźć ją nawet do Hiszpanii. Czy ja ją spakuję w karton i wyślę kurierem, czy spakowaną przewiozę własnym autem, będzie dokładnie to samo. Totalnie nie rozumiem tych przepisów w kontekście hobbystycznych ilości. Rozumiem zasadność we przypadku masówek i handlem rośli nami w marketach/supermarketach.

 

7 godzin temu, Arturr0 napisał:

Ma na myśli to, że sprzedając rośliny wysyłkowo z przeznaczeniem na susz np. zielnik lub zioła nie łamie się przepisów, gdyż nie są to rośliny przeznaczone do sadzenia, wiec niżej cytowany przepis ich nie dotyczy.

 

Tak oto od dzisiaj wszyscy będą oferować rośliny do zielników! A prawdę niech sobie dochodzi każdy sam. Ja wyślę komuś roślinę z informacją, że ma posłużyć do ususzenia i zakonserwowania, odpowiedzialność za jej posadzenie poniesie kupujący. Szok! Jeżeli taka będzie furtka, to aż niemożliwe.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Arturr0 napisał:

Ma na myśli to, że sprzedając rośliny wysyłkowo z przeznaczeniem na susz np. zielnik lub zioła nie łamie się przepisów, gdyż nie są to rośliny przeznaczone do sadzenia, wiec niżej cytowany przepis ich nie dotyczy.

 

Po prostu jestem nieco zaskoczony pytaniem jeśli chodzi o to o czym piszesz, bo nie widzę w nim związku z naszym hobby :) Sprawa jest jednak jasna i susz roślinny nie powinien podlegać restrykcjom.

Jeśli natomiast chodzi o próbę obejścia prawa i sprzedawanie żywej rośliny jako przeznaczonej do zielnika to takie rzeczy raczej nie przejdą :)

Edytowane przez Ptaah
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.