[NASIONA] - pytania o nasiona.

[pawelini]

Mam kilka pytań odnośnie nasion muchołówek:

 

- kiedy je zbierać

- skąd jez zbierać (które miejsce rośliny)

- jak je zbierać

- jaki mają okres ważności?

[Dziki]

były już te pytania na forum.. uzyj opcji "szukaj" :twisted:

[Mangusta]

właśnie... z której części rośliny zbiera sie nasiona... to jest pytanie... i skąd się one biorą... takich rzeczy to chyba ucza w czwartej klasie podstawówki

[Shapi]

pewnie z korzeni :: ::

[sigreg]

Hmm...

 

Ja dzisiaj kupilem nasiona od kolegi ... wiec wg mnie nasiona biora sie od kolegow. A konkretnie z foliowego woreczka.

 

Grzesiek

[pawelini]

właśnie... z której części rośliny zbiera sie nasiona... to jest pytanie... i skąd się one biorą...  takich rzeczy to chyba ucza w czwartej klasie podstawówki

 

Może teraz i w czwartej. Ale jak ja do czwartej chodziłem to jeszcze Giertych nie był ministrem edukacji. Miejcie to na uwadze

 

Taki, mały żarcik, żeby dopasować się do iście zabawnego towarzystwa

 

Ja dzisiaj kupilem nasiona od kolegi ... wiec wg mnie nasiona biora sie od kolegow. A konkretnie z foliowego woreczka.

 

Czy napewno obaj mówimy o nasionkach rosiczki :?: Wiem, że koledzy w foliowych woreczkach mają nasionka, ale czy napewno to były nasiona rosiczki :?:

 

kolejny powalający żart (szukam akceptacji w środowisku) :mrgreen: ::

[Kiler_89]

tym kolegą byłem ja nasionka rosiczki 50 sztuk

[Prezes_90]

nie no kolo jest oryginalny ale to mnie rozwaliło skąd je zbierac hehe

[pawelini]

tym kolegą byłem ja  nasionka rosiczki 50 sztuk

 

tja? rosiczek? to jakiś Katowicki slang?

 

nie no kolo jest oryginalny  ale to mnie rozwaliło skąd je zbierac hehe

 

ale widzisz teraz już wiem, że z kwiatostanu. Ale mimo to odrazu nawija mi się kolejne pytanie: Co to jest kwiatostan?

 

Tofik też jest oryginalny

 

Zostane zaakceptowany przez grupę, czy nadal mam szukać akceptacji pocierając dzwoneczkiem o podstawkę korkową? ::

 

 

A teraz jak najbardziej poważne pytanie: Kiedy w ciągu roku dojrzewają nasiona? (pora roku?, miesiące?)

 

Podobno kto pyta nie błądzi...

 

Ja ci dam podcierać się dzbanecznikiem   Żarty, żartami ale to jest wbrew pozorom poważne i profesjonalne forum  

 

Moim zdaniem zostałeś zaakceptowany. pawelini NO MORE SPAM

 

pocierać

 

Nie wątpie w profesjonalizm tego forum, jedynie proszę o odpowiedź na pytanie, kiedy w ciągu roku dojrzewają nasiona!?

[Matek#]

Zostane zaakceptowany przez grupę, czy nadal mam szukać akceptacji pocierając dzwoneczkiem o podstawkę korkową?

Ja ci dam podcierać się dzbanecznikiem :evil: Żarty, żartami ale to jest wbrew pozorom poważne i profesjonalne forum :razz:

 

Moim zdaniem zostałeś zaakceptowany. pawelini NO MORE SPAM

[sigreg]

Witam,

 

Tak, to byly nasiona rosiczek, te rosliny akurat tak sie nazywaja, w slangu nie mam pojecia jakby to bylo hehe

A na powaznie z mucholowkami jest pewien klopot jezeli chodzi o rozmnazanie z nasion, mianowicie dosyc powszechna jest opinia ze wyksztalcenie kwiatostanu dla mucholowki jest duzym obciazeniem, co w warunkach sztucznej hodowli konczy sie zazwyczaj "zejsciem rosliny" po kwitnieciu albo jej powaznym oslabieniem. Kilku hodowcow przekonalo sie ze tak rzeczywiscie jest, jadnak jest rowniez kilka osob ktore zaryzykowaly i udalo im sie utrzymac rosline po kwitnieciu. Tutaj decyzje musisz podjac sam czy chcesz ryzykowac. Znacznie popularniejszym i "bezpieczniejszym" ale i trudniejszym sposobem rozmnazania mucholowki jest ukorzenianie pojedynczych lisci, albo co sam z powodzeniem stosuje i preferuje - podzial bulwy rosliny. W takim wypadku trudno mi jest powiedziec Ci kiedy roslina kwitnie i kiedy uzyskuje sie nasiona, z tego powodu ze nie dopuszczam do kwitniecia zapobiegawczo usuwajac bed kwiatowy ... ktory swoja droga sam jako taki rowniez nadaje sie do ukorzenienia

 

Pozdrawiam

Grzesiek

[Kiler_89]

sigreg moje muchołapki nawet nie poczuły pędu kwiatowego :: owszem są mniejsze niż takie same ale wykastrowane ale przeżyły

[Mangusta]

ja swojej muchołówce tez pozwoliłam zakwitnąc, dwukrotnie, i nie tylko nie została osłabiona, ale cały czas rosła (i rośnie nadal) pięknie. Zakupiłam roślinę pod koniec marca, przyjechała z 4 cm pędem, nastepny zaczął się rozwijac na poczatku maja. Można zatem sądzić, że, podobnie jak u olbrzymiej wiekszości roślin, pęd kwiatowy wyrasta wiosną.

Własnie dziś zebrałam kilkanascie nasionek powstałych z jednego kwiatka.

P.s. Jak ja byłam w czwartej klasie, giertych równiez nie był ministrem edukacji

[neo_constantine]

Własnie dziś zebrałam kilkanascie nasionek powstałych z jednego kwiatka.

NAsionka były z zapylenia krzyżowego ?

 

PS. Killer...

Twoje nasionka już kiełkują (D.M Regular Form )

[Kiler_89]

tak moje też teraz moge zagwarantować kiełkowanie moich nasion a kiełkują w takim samym czasie jak rosiczki