Skocz do zawartości

Kwiat kapturnicy w październiku


Kshakov

Rekomendowane odpowiedzi

Nie jest dobrze... co prawda nie jest też źle, można by powiedzieć, że jest średnio.

120160886_1407821012909482_5259563013643557854_n.thumb.jpg.7fd33908caf4c7449623762c33986b88.jpg

Mojej kapturnicy pojawił się kwiat, rośnie dość wolno i obawiam się, że nie zdąży wyrosnąć do czasu przymrozków. Co robić? Uciąć? Zostawić? Może to zaszkodzić roślinie? Czy gorzej będzie jak go zostawie a on i tak obumrze od zimna?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zostawić. Możliwe, że przygotował się do wiosny. Jeżeli nie da rady przez zimę, to trudno. Kwitnienie, a szczególnie produkcja nasion osłabiają roślinę, to nie jest kwitnienie. To jest raptem pąk. Wyprodukowanie pędu kwiatowego na 30cm wysokości, rozwinięcie kwiatu, zawiązanie nasion, to jest wydatek energetyczny. Na każdym etapie roślina może zabortować kwiat, jak uzna, że nid da rady. Jeżeli ponyliła się i chce kwitnąć teraz, to przymrozki wymuszą abortację kwiatu w którymś momencie. Trzeba też trochę zrozumieć rośliny. Jeżeli Ci to przeszkadza, usuń. Jeżeli nie, to obserwuj i się ucz z obserwacji.

 

Z mojej wynika, że u S. purpurea kwiat odsłoniętg do tego stopnia zatrzyma się i nie rozwinie, bo przymrozki go uszkodzą. Ale może u Ciebie będzie inaczej. Na pewno sam pąk kwiatowy NIE zaszkodzi roślinie.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
  • 3 weeks later...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.