Skocz do zawartości

Torfowisko Szymona-Kruklanki


szymon221

Rekomendowane odpowiedzi

@CephalotusPrzyznam że nie przemyślałem tego i zwróciłem na to uwagę dopiero po wyspaniu torfu, jest jakieś 10cm wyżej, lecz zawsze przy odpompowywaniu wody mogę doczepić więcej węża ogrodowego i położyć gdzieś w dole, gdzie na spokojnie wypompuje wodę.

Przyznam że miejsca mam dużo a warunki wręcz idealne. W tej części ogrodu nigdy nie było kretów bądź innych szkodników, a ziemia jest miękka, nie ma kamieni i bardzo łatwo się kopie.

@Styq jak zamówie w najbliższym czasie rośliny nieowadożerne to zrobie jakiś update

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@szymon221odpompowywanie nie wchodzi w grę. Ja miejscami ba swoim mam za mokro, kapturnice idą w blachy. Będziesz miał za mokro szczególnie wiosną. Zimą Ci mogą pognić z nadmiaru wilgoci, co mocno boli. Kolega mnie posłuchał i zrobił odpływ na około 15 cm poniżej poziomu podłoża i ma szalenie piękne kapturnice! One w większości gatunków wolą tylko wilgotno, a nie mokro. Dopóki nie masz jeszcze za dużo roślin, pomyśl o podwyższeniu podłoża w kopczyk, to i tak Ci jeszcze kilka centymetrów z czasrm osiądzie, bo torf się zbije. Zaufaj mi, wiem, co mówię. Wirm, że nie chce się gotowej pracy poprawiać, ale jest jeszcze czas, upały na tydzień odstąpiły. Poprawiłbym to, jak jeszcze jest czas, to będziesz miał potem ogromny zachwyt ze swojego dzieła.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie móglbym to zrobić ale to bardziej na jesień, kilka miesięcy temu wysiałem sporo roślin na torfowisko i teraz zaczęły wychodzić. Bolałoby bardzo gdyby trzeba było wszystko przesadzić i stracić siewki.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak... znam ból, bo usuwałem przygiełkę brunatną i usunąłem całą wierzchnią warstwę z tonami nasion, które posiałem jesienią, więc cały ten fragment sporo stracił. Natomiast, jak Ci się trochę podłoże ubije, żaden problem, można ściągać płatami i odkładać je na bok, a potem z powrotem położyć na wierzch.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.