bibosz1 Napisano 24 Marca 2021 Share Napisano 24 Marca 2021 Cześć, W paru miejscach znalazłem trochę informacji, ale nie tyle żeby być pewnym. Chciałbym dokarmić siewki muchołówek (różnych, jak robi różnice jakich to dopiszę). W zasadzie znalazłem dwie metody: pyłek pszczeli i pokarm dla rybek (zmielony i zmieszany z wodą [jaką wodą wiadomo ] żeby powstała papka). Cel to trochę pomóc im w pierwszym okresie życia zanim nie podrosną i same czegoś nie będą w stanie łapać doczytałem też, że ilości "jedzenia" mają być naprawdę małe. Siewki uprawa tylko domowa, oświetlenie sztuczne. Kto o co poleca? Kto co próbował i z jakim efektem? Może jakieś praktyczne porady np konkretny rodzaj polarmu dla rybek. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kulek3 Napisano 24 Marca 2021 Share Napisano 24 Marca 2021 Cześć Ja osobiście stosuje rozwielitkę suszona 😛 , rozcieram na pyłek i karmie takim czymś siewki 😛 Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bibosz1 Napisano 24 Marca 2021 Autor Share Napisano 24 Marca 2021 Fajnie tu jest opisany pomysł jak to można zrobić Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kulek3 Napisano 24 Marca 2021 Share Napisano 24 Marca 2021 Dokładnie tak samo robię , bardzo dobry sposób , jeszcze stosuje oprysk z osmocote < nie wiem czy tak się to pisze tez działa i mniej zabawy Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bibosz1 Napisano 28 Czerwca 2021 Autor Share Napisano 28 Czerwca 2021 (edytowane) Patrząc na to ile "jedzą" moje balkonowe muchołówki zabrałem się za robote i wczoraj zrobiłem pierwszą papkę dla domowych. Dokładnych proporcji nie napiszę, ale konsystencja (pokarm dla bojowników + deatylka) była prawie pasztetu. Całość rozgniatana moździerzem. Jak rano patrzyłem to 90-95% muchołówek dalej zamknięte i ściśniete, więc nie odrzuciły papki mimo braku ruchu w pułapce. Najgorzej jest z cup trap i kinchyaku, chyba przez kształt pułapki. Gdzieś z tyłu główy jest pomysł na nawożeniu dolistnym dla tych "niejadków" czy najmniejszych, ale musze się jeszcze dokształcić. No i wewnętrznie jakoś nie czuje tego. Muszą "zjeść" 1-2 w roku, więc nie ma jakiegoś ciśnienia, że padną. No i dostały też rosiczki tylko te łatwiej karmić kuleczkami (w takiej formie jest pokarm dla bojowników) niż papką. Papki nakłada się więcej niż kuleczek, czyli pewnie złapie pleśń za jakiś czas. Temat do monitorowania i tyle. Edytowane 28 Czerwca 2021 przez bibosz1 Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się