Rośliny bibosz1

[Maciek16]

Zaciekawił mnie ten pomysł z butelką. Ile wody nalewasz do takiej butelki? Nie rozsadzi jej w zamrażarce? 

[bibosz1]

Do pełna nie. Tak od szyjki jeszcze ze 4cm zostawiam wolne. Pomysł jest stąd z forum właśnie

[Maciek16]

Dzięki

[bibosz1]

Przesadzania do martwego torfowca ciąg dalszy. Dziś dwie h.minor. Jedna jak dobrze pamiętam miała jakieś szczątkowe korzenie jak do mnie trafiła.

Zachęcony sukcesem ukorzenienie h.burgundy black, która wydawała mi się nie do uratowanie odłamałem kawałek (1-1,5 cm) i też włożyłem do mchu

Rozsadzone paradoxy kwitną jak szalone.

No i rosnąca sobie w paradoxach binata var. multifida tak mi sie zdaje, bo nic tu nie siałem, a tylko ona rosła w miarę blisko i kwitła.

[bibosz1]

A tu ciekawostka. Chyba d.rotundifolia (na dole) roście sobie w n.rajah ciekawostka o tyle, że rajah rośnie od początku w terrarium, a jedyną rosiczką jaką tam miałem i to przez chwilę była adalae

[bibosz1]

Kolejne zagubione rosiczki tym razem w dm.dracuda. Ciekawie o tyle, że między podlewaniem daje przeschnąć torfowi. Nie dość, że nie zasuszyło to siewek to jeszcze pozwoliło rozwinąć się im z nasion

I dwie inne dm, które mi się podobają. Red dagger i jedna z fajniejszych moich, która do tego ładnie rośnie korean melody shark

Znalazłem też nasiono cephalotusa. Po sprawdzeniu część dało sie już zebrać. Dziś pewnie posadze w terra

[bibosz1]

Co miałem to do martwego torfowca przesadziłem 08 czerwca 2021 przesadzałem hookeriany. Z jednej miałem trzy małe odrosty i włożyłem je do żywego torfowca i terrarium.

Po ponad dwóch miesiącach wyglądają tak i rozsadziłem każde do swojej doniczki. Co ciekawe mają lepszy system korzeniowy niż lowii czy macrophylla. Mech nie był w nich też tak mokry tylko wilgotny, więc możliwe że to jest klucz. Jak jest lepiej czas pokaże.

Kolejna nowa dla mnie rzecz. Próbuje rozmnożyć cephalotusa z liścia. Trochę, bo boje się, że matczyna roślina mi pada, a trochę bo jeszcze tego nie robiłem.

[Cephalotus]

Cepalotus Ci się nie uda. Żeby wyrosła z niego roślina musi mieć część tkanki podstawnej liścia. Dlatego nie ma sensu ucinanie liści lub dzbanków. Trzeba je ostrożnie odłamać od łodygi. Możesz je potrzymać, ale nic z tego Ci nie wyjdzie.

 

Bardzo ładne masz rośliny i sadzoneczki.

[bibosz1]

Szkoda, że się nie uda, ale dobrze wiedzieć czemu. Właśnie przesadziłem swojego cephala i nie będę mu już liści odłamywał. Tym bardziej, że dwa zdrowe poszły na nic. Podkuruje się to znów spróbuje.

[bibosz1]

W terrarium ciasno jak małe hookeriany podrosną to przełoże je do akwarium. Chciałem podkarmić maluchy, ale udało się tylko n.rajah. Reszta ma zbyt małe dzbanki (lub jeszcze zamknięte) żeby zmieścić tam kulke pokarmu dla bojowników. H.heterodoxa dostała ostatnio małą muchę, więc też nic nie dałem. W sumie w terra karmie pierwszy raz, ale domowym roślinom, które nie mają jak złapąc owadów daje coś raz na 2-3 miesiące.

[bibosz1]

Akwarium też ma się ładnie. Dzbanki podkarmione. Lowii x ventricosa i bloody mary nadal jeszcze nie wróciły w 100% do siebie po przesadzaniu. Prawdopodobnie zrzucą wszystkie dzbanki.

Gracils i glabrata bez zmian. Może dzbankują trochę bardziej.

Hookeriany po przesadzeniu mają się już lepiej niż przed.

Mały i nowy lokator (p.emarginata), którego udało mi się podratować. Kiepsko rósł i w końcu by padł. Udało mi się zobaczyć gdzie rośnie na zdjęciu w naturze. Podbiłem wilgotność przenosząc do akwarium i ma się coraz lepiej

bardzo fajnie też dół akwarium obrósł mchem (zdjęcia nie oddają całości). Rozsiał się z jednego z dzbanków. Potem przesadzając pomyślałem, że fajnie będzie kępki z zarodnikami rozłożyć w kilku miejscach i się przyjęło.

Normalnie w akwarium nie ma takiej wilgoności, że aż liście dzbanków są mokre te 70% +/- jest

[bibosz1]

Pierwsza (z lewej) dorosła głowa mojej małej kobry

[bibosz1]

Mała zmiana w akwarium. Dobra nie taka mała
Chyba za dużo by opisywać, ale tak w skrócie. Pierwsze zdjęcie pokazuje mniej wiecej baze. Miało być lekkie (stoi dosyć wysoko) i nie miałem aż tyle lawy. Z prawej przełożone torfem wymieszanym z perlitem i żywym torfowcem. Powinno za 1-2 miesiące fajnie się zazielenić
D.adelae i p.emarginata stoją na schowanej plasikowej podstawce tak żeby nie podciągneły z czasem nawozu od storczyków. Adelae z daszkiem żeby znów mi nie zmarniała
Drenaż z keramzytu wiadomo po co.
Z prawej n.glabrata, gracilis, lowii x ventricosa i bloody mary. W tle malutkie p.kondii, które już padały, ale wilgotność im służy.
Z lewej macodea petola, macodec petola gold i ludisia alba. W drodze macodec lowii
Myslałem jeszcze żeby na ściankę jakiegoś storczyka dołożyć, ale to będzie już chyba za dużo.
Storczyki w mieszance torfowca, perlitu i dwóch wielokościach orchiaty.

Całość w doniczkach, bo na dziś jest to najbardziej skomolikowany i rozbudowany mały ekosystem jaki zrobiłem. Jak coś nie zaskoczy łatwo rozmontuje.

[bibosz1]

Tak wygląda baza. Nie dodałem zdjęcia

[bibosz1]

Wilgotność spadała do 40-45%. Po założeniu kombinowanej góry rośnie gdzieś do 65% (temp 23-25stC), ale przewiew żaden. Nic tylko czekać na grzyba.

Zamontowałem więc wiatraczek. Działa tak samo jak gaśnie i zapala się światło (6:15-20:30).

W drodze wspomniany już macodes lowii i aerangis articulata oraz stelis maloi. Powinno być im dobrze w takich warunkach. Klejnoty nie będą też wystawione na tak duże światło. Taka mała dżungla

Jak w tym składzie da rade rok czy dwa to będę zadowolny. Z czasem się to na pewno rozrośnie, ale czego się przy tym naucze będę mógł wykorzystać w innych większych projektach