Czy da się uratować tą rosiczkę?

[Damiaan]

Witajcie. Mój młodszy brat zażyczył sobie od rodziców na urodziny rosiczkę. Minął około miesiąc od zakupu i roślina nie wygląda dobrze. Chciałbym ją odratować jeżeli jest taka opcja, mam w domu preparat firmy PLAGRON - alga grow. Odnośnie rośliny doniczka wypełniona jest specjalistycznym  podłożem od firmy RORAMINA, posiada otwory na spodzie. Brat dziś rano podlewał ją od góry.  Proszę was o subiektywną ocenę co mogę zrobić w obecnej sytuacji? 

[Marrom]

Roślin owadożernych generalnie nie nawozimy. Wszelkie preparaty do roślin doniczkowych użyte do roślin owadożernych mogą przynieść więcej szkody niż korzyści. Niestety po tym co zostało ciężko stwierdzić jaki to gatunek i w związku z czym ciężko jest mi doradzić jakie wymagania dotyczące uprawy. Zakładam, że to jakaś popularna, łatwa w uprawie rosiczka np. D. capensis.  Roślina prawdopodobnie skrajnie niedoświetlona.  Może to być jednak inna grupa rosiczek i wówczas np. mogła wejść w zimowanie (to akurat wydaje mi się mało prawdopodobne).

Pisząc o świetle mowa tu o minimum 14godzinach silnego światła słonecznego lub specjalistycznej lampy do roślin. Nie mówimy tu o lampie led z marketu mająca kilka wat. mowa tu o dobrych 6-10 watach na dobrej roślinnej lampie led.

Podlewanie. Generalnie stosujemy głębszy podstawek, na którym stale utrzymujemy wyższy poziom wody. Woda powinna sięgać około 1/4 wysokości doniczki. Zima odrobinę mniej, latem odrobinę więcej.

Dla Drosera capensis nie widzę opisu ale wymagania innej opisanej poniżej rosiczki będą zbliżone.:

A.... Zakupiona roślina z pewnością była uprawiana w szklarni i być może była doświetlana spora ilością światła sztucznego. Możliwe, że przed sprzedażą była rozsadzana z większej kępy. To wszystko powoduje stres u rośliny, a niekorzystne warunki po prostu ja uśmiercają....