Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

😁 Hej. W zeszłym roku zakupiłam mucholowkę, z której jestem mega dumna, udało mi się ją nawet z powodzeniem przezimować. Problem jedynie polega na tym, że od jakichś dwóch tygodni zaczęła wypuszczać świeżutkie, młode pędy. Wszędzie czytam, że zimowanie powinno zakończyć się w lutym, a nawet marcu, a tymczasem jest połowa stycznia i ona tak jakby zaczyna się wybudzać. W związku z tym, chciałam dopytać, czy powinnam zabrać ją już z zimnego miejsca? Czy bez obaw może stać tam jeszcze do lutego? Nie do końca wiem co zrobić. Będę wdzięczna za każdą pomoc 😊

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zaczęła puszczać liście to znaczy że nie była zimowana albo w złych warunkach. Powinna mieć temperature max do 8-10 a najlepiej tak jak na zewnątrz , i delikatnie wilgotny torf. Jest początek stycznia i ciężko powiedzieć czy lepiej ją dać na parapet i ewentualnie doświetlać czy zimować. Wrzuć jej zdjęcie i napisz w jakich warunkach przebywa. Ja bym dał ją na zewnątrz/ do piwnicy i zimował.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No więc na ten moment tak to wygląda. Muchołówka od końca października była trzymana w jednym miejscu - ala wiatrołapie, gdzie było naprawdę zimno, temperatura na pewno nie przekraczała tam 8 stopni. Nie trzymałam jej przy samym oknie, żeby nie miała tak wielkiego dostępu do światła i podlewałam sporadycznie tak, żeby po prostu miała wilgotnoIMG_20230114_123123.thumb.jpg.544b8b1c983bab49a5cf8f9c5e66e812.jpg

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Kubula, cała przyroda głupieje, bo od jakichś dwóch tygodni jest po prostu za ciepło. Ja trzymam swoje kapturnice i muchołówki na zewnątrz w otwieranej skrzyni z automatycznym podgrzewaniem w przypadku mrozu (wtedy skrzynię zamykam i utrzymuję temperaturę nieco powyżej zera) i też się obawiam, że się wybudzą. Nie "śpią" w 100% na pewno, kilka kapturnic puściło mi ostatnio jakieś phyllodia. No ale co zrobić, jak wczoraj w cieniu było u mnie +12 stopni. I praktycznie codziennie w dzień jest +10 lub więcej...

Podobno od poniedziałku lub wtorku ma wrócić zima. Oby.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@limak13nic z tym nie zrobimy. Rośliny raczej bym zostawił tak jak są, jak są w szklarni i jest tam ciepło - trudno, nic z tym nie zrobie, u mnie w szklarni w tym roku był już 1-2 dni gdzie było ponad 20 stopni i mówi się trudno, trzeba trzymać kciuki żeby rośliny się nie wybudziły i już. Taki mamy klimat, jak to mówią.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio coraz częściej czytam, że u muchołówek i kapturnic temperatura prawie nie ma wpływu na okres spoczynku - wystarczy coraz mniejsza liczba godzin światła. Ja zimuję rośliny na nieogrzewanym strychu przy wschodnim oknie, mam tam 5-15°C, no i wcale nie rosną, czyli śpią. Ciekawe jak to wygląda na torfowisku u Cephalotusa w tym roku.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.