lemon Napisano 29 Sierpnia 2023 Autor Share Napisano 29 Sierpnia 2023 Taki dziwny kielich na ogonku powstaje u Heliamphora 'Tequila'. Ze środka przebija powoli kwiat. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bibosz1 Napisano 29 Sierpnia 2023 Share Napisano 29 Sierpnia 2023 Tez takie mialem. W heterodoxie i minor. Takie dwa w jednym Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lemon Napisano 1 Września 2023 Autor Share Napisano 1 Września 2023 Ech, pierwsza tragedia w mojej kolekcji dzbaneczników: N. undulatifolia x hamata od Wistuby zniszczona przez zgniliznę łodygi w 2 miesiące od otrzymania. Posadziłem roślinę w mieszance torfowca, pumeksu i kory piniowej, i przez pierwszy miesiąc trzymałem w wilgotności 100%, żeby złagodzić szok po zmianie warunków. W odróżnieniu od pozostałych z tej dostawy (wszystkie były posadzone w tym samym podłożu i trzymane w tych samych warunkach), rosła wolno i nie dzbankowała, ale myślałem, że ten typ tak ma. Okazuje się, że pewnie już wtedy działo się źle, ale trudno dostrzec zgniliznę wewnątrz brązowej łodygi. Dopiero niedawno zauważyłem, że liście usychają nie od końca, ale od nasady. Teraz już odcięcie stożka wzrostu nic nie da, został może milimetr zdrowej łodygi. Zastanawiam się, co mogło być przyczyną. Na pewno podłoże nie było zbyt mokre, było ledwie wilgotne. Może zaszkodziła fala upałów, w trakcie której w pomieszczeniu długo utrzymywała się temperatura między 25 a 30 stopni, a ta krzyżówka jest raczej górska? Z drugiej strony inne x hamaty mają się tam dobrze. A może roślina już do mnie przyszła zarażona jakimś wirusem czy bakterią i po prostu dokonało się dzieło zniszczenia. Napisałem kilka dni temu do Wistuby, ale nie dostałem odpowiedzi. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lemon Napisano 3 Marca 2024 Autor Share Napisano 3 Marca 2024 Półtora roku temu kupiłem krzyżówkę Nepenthes (bongso x inermis) x talangensis od Wistuby. Sadzonka z nasiona, 5-8 cm średnicy - przynajmniej w teorii, bo pierwsze dzbanki nie wyglądały na dolne, a na przejściowe, potem rosła w górę bez dzbanków, po jakimś czasie zaczęła puszczać dzbanki górne. Natomiast w tym tygodniu zauważyłem kwiatostan. Sądzę więc, że dostałem sadzonkę ukorzenioną z łodygi już dorosłej rośliny. Zaczynam mieć wątpliwości czy pan Wistuba (albo ktoś z jego pracowników) się nie pomylił i nie wysłał mi czegoś innego, ale chyba nie, bo widoczny na zdjęciach dzbanek przypomina coś pomiędzy górnym N. talangensis a dolnym N. inermis. Po kształcie pączków kwiatowych wygląda, że trafiła mi się roślina rodzaju żeńskiego. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lemon Napisano 30 Marca 2024 Autor Share Napisano 30 Marca 2024 Wiecie może, co to jest? Pojawiły mi się nagle w kilku doniczkach z rosiczkami. Żadnych liści, tak jakby z łodyg wyrastały tylko żółte kwiatki. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Styq Napisano 30 Marca 2024 Share Napisano 30 Marca 2024 Utricularia subulata, przynajmniej na nią wygląda. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lemon Napisano 31 Marca 2024 Autor Share Napisano 31 Marca 2024 @Styq O, dzięki, to pewnie jest to. Domyślałem się, że to jakiś mięsożer, musiał przybyć jako pasażer na gapę w doniczce z jakimś z zakupem. To niezaprzeczalna zaleta kupowania roślin owadożernych w doniczkach - po jakimś czasie pojawiają się w nich bonusowe rośliny innych gatunków. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Styq Napisano 31 Marca 2024 Share Napisano 31 Marca 2024 Tylko ten pływacz, rośnie jak chwast , więc uważaj żeby się nie rozsiał po innych doniczkach. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
limak13 Napisano 1 Kwietnia 2024 Share Napisano 1 Kwietnia 2024 W dniu 31.03.2024 o 13:19, lemon napisał(a): @Styq O, dzięki, to pewnie jest to. Domyślałem się, że to jakiś mięsożer, musiał przybyć jako pasażer na gapę w doniczce z jakimś z zakupem. To niezaprzeczalna zaleta kupowania roślin owadożernych w doniczkach - po jakimś czasie pojawiają się w nich bonusowe rośliny innych gatunków. To prawda, ja w ten sposób dorwałem z 10 różnych rosiczek, które wyrosły z nasiona. A zamówione były kapturnice i muchołówki od hodowców. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się