[Stały poziom wody] - na pewno ?

[neo_constantine]

Witam.

Może to złe miejsce na post tego typu jednakże jeśłi administrator uzna że trzeba przenieść temat początek tego postu wykasuję

=============================================================

:idea: :idea: Pewien forumowicz zapytał się mnie dlaczego JEgo muchołówka czernieje. POwiedział że nie widzi przyczyny tego stanu rośliny gdyż woda jest na stałym poziomie 2cm.

Błąd...

Nie można się sugerować jedynie tym iż roślina ma stać w podstawku z wodą. Trzeba w hodowle roślin włożyć nieco rozsądku i jeśłi nasza muchołówka "pływa" w podłożu którego struktura przypomina bagno to raczej logiczną żeczą jest aby muchołówkę z wody wyciągnąć.

Nawet jeśli nie ma bagna w doniczce to dobrze jest co trochę wyjąć z wody ową doniczke.

Roślina tej osoby zaczełą gnić.

Podobno forumowicz który zgłosił się do mnie z problemem przeczytał gdzieś na forum że w podstawce ma być 4cm wody...ale nie cały czas :evil: :evil: . Teraz zastanówmy się czy niemożna by było uniknąć tego ?

[GaGacek]

Neo nie zgodzę sie, z mojej big podstawki nigdy nie ubywa wody, a kwiatki rośną b.dobrze

 

Dziś na Discovery (dzięki mojej dziewczynie lizolem trochę TV) pokazywali hydroponiczna uprawę sałaty. zadziwiło mnie to że korzenie roślin były non stop zanurzone w wodzie (one pływały na mini tratwach) i rośliny były piękne i zielone

[neo_constantine]

:grin: :grin: :grin: Dobre dobre... tylko sałata raczej różni się od rośłin owadożernych. Naturalnie rozumiem że rośliny owadożerne rosną na podmokłych terenach. Tylko przypadek tej osoby mnie zastanawia. Sam nie trzymam wody na stałym poziomie a muchołówki rosną świetnie ( bo o nich mowa ).

Ale utrzymyjesz poziom wody na stałym poziomie 4cm ? to jest chyba jakieś przegięcie. :shock: :shock:

Respect Gagacek

 

===========================================================

Prrr....

momencik - mi nie chodzi w tym temacie o rozstrzygnięcie jak podlewać rośliny bo to chyba leży w instynkcie każdego z nas :roll: :roll: . Moje rosiczki cały czas stoją w wodzie, kapturnice raczej też ale muchołóweczki nie.

[GaGacek]

no 4 cm nie mam bo foremka ma 3 cm głębokości, jest w granicach 2 cm i wszystko stoi w jednej i tej samej foremce nawet tłustosz (taki co lubi słońce i wybarwia sie na różowo)

[Shapi]

ja leję na oko jakoś 1-1,5 cm, jak wyschnie to znowu na oko dolewam.

 

(taki co lubi słońce i wybarwia sie na różowo)

 

jakiś meksykański?

[neo_constantine]

I to jest lepsze rozwiązanie. 4cm wody na stałym poziuomie to nie ma cudów muchołówka ma prawo gnić.

[happysad]

U mnie nawet tyle podstawka wysokosci niema

 

Ja leje 2cm codziennie rano, i pozniej wypieka sie na słońcu, i rosnie mykusiem ::

[GrzegorzP.J]

moja muchlowka (bo mam jedna) ma praktycznie non-stop okolo 0,5 cm wody, ktora wysycha moze raz na tydzien, lub na dwa- wiec sporadycznie. mucholowka rosnie WSPANIALE. wybarwia wnetrze pulapek na czerowno. mucholowka moze miec duuzo wody pod warunkiem ze temperatura jest wysoka i oswietlenie b. mocne- tempo transpiracji rosnie, roslina wzw z tym moze pobrac wiecej wody- tempo fotosyntezy rosnie etc.

[GaGacek]

I to jest lepsze rozwiązanie. 4cm wody na stałym  poziuomie to nie ma cudów muchołówka ma prawo gnić.

 

jutor wstawie z samego rana i będzie więcej niż 4 cm

ile czasu jej dajesz (ile dni)? i ma niby padnąć?!

robimy eksperyment ja daje roślinę i robie zdjęcia rano w południe i wieczorem

[GrzegorzP.J]

moim zdaniem nie padnie (jak bedzie b duzo slonca i wysoka temp- tym bardziej)

w naturze nikt jjej poziomu wody nie pilnuje.

[Matek#]

Jestem ciekaw wyniku tego eksperymentu.

 

Ja osobiście trzymam muchołowke na dworze i podlewam ją max. raz dziennie. Leje ok. 2 cm wody i czekam aż zniknie, ponieważ z pogodą nigdy nie wiadomo, a nie chciałbym, żeby mi ją podtopiło gdyby przyszedł większy deszcz.

[Aron]

ja z kolei daję wyschnąć podłożu i dopiero podlewam,ale u mnie podlewanie wygląda nieco inaczej.doniczkę z muchołówką mam w miseczce która jest tylko trochę szersza od doniczki i jest niższa może o 3 cm.a doniczka ma 9cm.nalewam całą miseczkę...czekam aż wyschnie i nalewam znowu tak że woda już nie wsiąka.i roślinka jest podlewana mniej więcej co 5-6 dni.i rośnie jak szalona :grin:

[GaGacek]

eksperymentu nie bedzie jak Neo nie określi daty kiedy padnie

 

btw

dzis wstawilem kwaitka prawie po sam krawedz doniczki do wody ale liczymy tak jak pisalem od jutra

 

NEO dawaj date

[neo_constantine]

GaGacek ale ja nie mam pojęcia ile zajmie jej to czasu. Ja tylko wnioskowałem po tym co jeden z forumowiczów opisał co z jego muchołówką nie tak.

==========================================================

Ja takiego przypadku niemiałem zatem pytanie mnie o czas jest trochę nie na miejscu a upierać się czy to będzie 2 dni czy 3 dni to nie mogę. Pisałem że mnie ten problem nie dotyczył tylko jednego z forumowiczów. GaGacek jeśli uważasz że 4cm przez cały czas jej nie zaszkodzi to ja szanuje Twoje zdanie a sam nie będę eksperymentować. JA tylko mówię że leję nie więcej niż 1cm wody, stawiam na słońcu - jak wyparuje to dolewam . Ale się mnie doczepiliście :oops: :oops: :oops: :oops:

==========================================================

Jak posuwasz się do eksperymentu aby pokazać mi w jakim błędzie jestem to pozostaje mi być bardzo wdzięcznym. Ale nie oczekuj proszę tej daty !

Ja nie utrzymuje stałego poziomu wody w podstawkach i moje rośłiny nie narzekają ! Wręcz przeciwnie rosną bardzo ładnie. Ciekawy jestem tego eksperymentu bo w Twoich postach wyczuwam sporo jadu skierowanego w moją strone, tylko nie wiem dlaczego?

 

Pozdrawiam

[GaGacek]

I to jest lepsze rozwiązanie. 4cm wody na stałym  poziuomie to nie ma cudów muchołówka ma prawo gnić.

 

czyli wycofujesz sie z twego twierdzenia?

jeżeli tak to nie ma sprawy i temat zamknięty.

możemy uznać ten cud za nie cud

 

moim zdaniem nie padnie (jak bedzie b duzo slonca i wysoka temp- tym bardziej)

w naturze nikt jjej poziomu wody nie pilnuje.

 

ta wypowiedz mi sie bardzo podoba, bo natura wie co robi