Skocz do zawartości

Woda Zamrożona Do Owadożerów?


anutek

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio mój mąż czytał gdzieś na necie,że do podlewania naszych roślinek zamiast destylki można używać zwykłej kranówy.Tylko najpierw trzeba ją zamrozić.Kiedy ją następnie odmrozimy,ma właściwości takie jak destylka.Co o tym sądzicie,bo niewiem czy ryzykować.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 42
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

O kurczę...kolejna rada z netu typu podlewanie krwią :)

Woda po zamrożeniu w żaden sposób się nie zmieni. Nie traci żadnych związków min, itp. Zmienia się tylko stan skupienia :) Nie mozna tak robić w żadnym wypadku, bo marnie się to skończy. W grę wchodzi tylko woda destylowana, z filtra RO , deszczówka lub w ostateczności odstana kranówka.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też czytałem coś podobnego i chodzi tu nie o zamrożoną kranówkę, tylko szron ze ścianek zamrażalnika który powstaje z wody, która odparowywuje z przechowywanych w niej produktów. Możemy go rozpuścić i nim podlewać roślinki.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a nie slyszelisice o mojej teorii otwartych drzwiczek?

glosi ona, ze szron w chlodziarce bierze sie glownie z tego, ze po otwarciu drzwiczek wpuszczamy powietrze z para wodna, ktora resublimuje na sciankach tworzac szron.

 

probowalem nawet odzyskac wode z tego szronu, ale oddlubac sie nie chcial, a na rozmrozenie mi mama nie pozwolila.

wiec jesli rozmrozisz chlodziarke, to otrzymasz prawie destylke [;

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

woda destylowana to jest skroplona para wodna, podgrzewasz wode, ona paruje, skraplasz i masz destylowana, ta metoda w kazdej formie jest dobra :P nie zaleznie skad jest powietrz, czy z kuchni czy z kibla :P

 

 

mozna samemu zrobic destylke :) ale dlugo moze zejsc

np woda paruje z czajnika, para idzie np na szybe ktora jest zimna, pod wplywem zimna para sie skrapla i jest destylka (pod warunkiem ze szyba jest czysta)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to takie proste jak się wydaje, w "międzyczasie" trzeba jeszcze ze skroplonej pary wodnej wyizolować składniki mineralne... Aby destylacja w ogóle miała miejsce, skład pary musi być różny od składu cieczy. Jednym słowem domowe skraplanie pary z czajnika daje tyle samo co mrożenie i odmrażanie wody. -_-

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tofik w parze wodnej są składniki mineralne? Zgodnie z tą teorią woda deszczowa nie jest miękka bo w przyrodzie nikt nie "wyizolowuje minerałów" z pary i kiedy ta się skrapla i pada deszcz to z minerałami. Poza tym, jak myślisz skąd bierze się kamień w czajniku? Na jakiej zasadzie działają destylarki, np. taka: http://www.kupsprzedaj.pl/ks-item,228999.asp jak nie na chłodzeniu i skraplaniu pary wodnej.

 

Zamrażanie i odmrażanie wody nie daje nic, bo tu skład wody się nie zmienia. Co innego zbieranie lodu z zamrażarki. Lód ten pochodzi z zamarzniętej pary wodnej, która osadza się na zimnych powierzchniach.

 

To tyle ode mnie. Jeśli jednak masz coś na poparcie swojej teorii to proszę przekonaj mnie do niej.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

parowanie (to co pamietam ze szkoly) podczas wrzenia kiedy czasteczki wody uwalniaja sie (same czasteczki, mineraly nie wrza, przynajmniej nie przy 100%) i unusza sie w powietrze w postaci pary, mienraly zostaja!!!!! para sie skrapla (ale sa to tylko czasteczki wody) gdy spada ich temperatura oraz predkosc, czasteczki łacza sie i opadaja w postaci wody destylowanej

polega to na tym ze temperatura wrzenia roznych substancji jest rozna, masa atomowa/gestosc (wiem to nie to samo) tez jest rozna ale to sie wykorzystuje przy prodykcji paliw a nie wody ;p

 

tofik

use google :P

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie destylarki, jak zaprezentowana w linku, może i daja wodę "destylowaną", nadającą się w gabinetach dentystycznych, ale do prawdziwej destylacji ma się to nijak - gdyby zrobić najprostsza próbe na obecnośc choćby chloru, to by się okazało, że "destylowana", to za dużo powiedziane. Choć może dla owadożerów jest wystarczająco dobra. Z destylacją wody nie jest tak prosto, jak ktoś napisał - podgrzać, zawrze, skroplić i już

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ciekaw jestem jak w takiej analizie chemicznej wypadłaby taka woda z marketu lub stacji benzynowej. ja nieraz widziałem w tych bańkach tyle syfów, że przepuszczałem tę wodę jeszcze przez gazę.

 

W temacie tym poruszamy temat wody dla owadożerów. Jeśli Mangusta piszesz, że taka woda z destylarki jest dobra dla tych roślin to taka uzyskana metodą czajnikową raczej też.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe, skoro tak łatwo zrobić wodę destylowaną, to po co ją kupujemy? Wystarczy sobie zrobić herbatkę! :P

Podzielam zdanie Mangusty, z destylacją wody nie jest tak prosto.

 

Woda demineralizowana, którą podlewamy nasze roślinki, powstaje przechodząc przez:

-reaktor powolny-dodawane jest mleczko wapienne Ca/OH/2 i siarczan żelaza FeSO4

-filtr antracytowy -węgiel aktywowany i żwir

-kationit ( podstawowy / buforowany )-regenerowany kwasem solnym

-anionit ( słaby / mocny ) - regenerowany ługiem sodowym

(Tomek, google in use ;) )

 

Mariusz, nie sądzę aby oczyszczając wodę "metodą czajnikową" (btw fajna nazwa :) ) udało się uzyskać ciecz o jakości choćby zbliżonej do kupowanej przez nas destylki. Wątpię, aby destylując domowym sposobem udało się usunąć wszystkie produkty chlorowania wody. Niektóre związki aromatyczne np. ropopochodne związki chloru, które mają niższy punkt wrzenia od wody, przechodzą z parą do wody oczyszczonej. W ten sposób nie pozbywamy się szkodliwych związków...

A one też pewnie szkodzą roślinom, nie przyzwyczajonym w naturze do podlewania ich całym tym naszym wodociągowym syfem.

 

Następnym razem postaram się pisać bardziej konkretnie, bo widzę że moje niefortunne "składniki mineralne" wywołały... burzę w szklance wody :blush:

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.