Arecki Napisano 29 Sierpnia 2006 Share Napisano 29 Sierpnia 2006 Wiadomo, że najlepiej gdy nasza muchołówka sama złapie sobie muche, ose, pszczołe, ćme, komara czy co tam sie jeszcze nawinie. Jednak nieraz zdarza się tak, że sami chcemy bądź musimy podać naszemu mordercy pożywienie. Wiadomo że najlepiej smakuje świeżo złapany, żywy owad. Najlepiej pokazują to muchołówki, które 'zwracają' nam martwe owady nie trawiąc ich. Chcę aby w tym temacie wszyscy wpisywali swoje techniki, bądź pomysły na podawanie pokarmu. Było by też miło gdyby temat został przypięty, gdyż myśle, że może być pomocny dla wielu hodowców. Moja metoda: Łapiemy wybranego owada do szklanki (bądź jeżeli nie chcemy trzymać muchy w szklance, w której bedziemy robić potem herbate), plastikowego kubeczka bądź innego małego naczynia. Nalewamy do środka wody, zakrywamy szklanke, wstrząsamy i w ten wspaniały sposób otrzymujemy mokrą muche niezdolną do lotu. Teray wystarczy tylko wziąć ją na palec i polożyć na roślinie. Satysfakcja gwrantowana Zapraszam do podawania swoich pomysłów. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dzid Napisano 29 Sierpnia 2006 Share Napisano 29 Sierpnia 2006 byl post o psychice muchy [; pamietacie? ;p Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kuba Napisano 29 Sierpnia 2006 Share Napisano 29 Sierpnia 2006 Moja metoda jest podobna. Gdzies czytałem i to skutkuje nawet moze i na tym forum. Zamiast sklanki biore pudełko/opakowanie po kasecie. przykładam do szyby i najeżdżam na muche. Nie wiem jak ale ona tego nie widzi ze kolo niej jest to pudelko. Zatrzaskuje i much w środku. Następnie nalewam wody do obojętnie jakiego pojemnika. Wkładam pudełko wraz z muchą do niego. Po kilku chwilach wyjmuje muche z pojemnika. Biore ją na palec bądź przekuwam igłą i podaje muchołówce. Mam jescze inny sposób. Kiedy mucha łazikuje po szybie zamiast łapać ją od du.. ...tyłka strony, łapie ją od przodu. Albo muchy głupie albo ślepe bo one nie widzą moich palcow. Potem jak już mam w palcach muche (UWAGA ! sadystyczne) urywam jej jedno skrzydełko. Rzucam ją na srdodek roślinki (stożek wzrostu) i ona tak sobie chodzi i chodzi aż wlezie do...do...do pułapki. Ach jak ja lubie zamykanie się pułapek. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
witek_91 Napisano 29 Sierpnia 2006 Share Napisano 29 Sierpnia 2006 1. Muchy: łapie w locie albo palcami, gdy siedzą na szybie. 2. Mrówki: polecam ściganego owada lekko ogluszyć np. pstryknąć palcem, albo potraktowac klapką na muchy potem mrówka jest zazwyczaj słaba i chodzi w kółko. 3. Wypraktykowane łapanie owocówek: Stosuje metode poczciwych rosiczek, wysarczy lekko poślinić palec i gdy owad siedzi dotknąć go, 0 przemocy, 0 użycia siły. 4. Osy: w upalne dni lupią siadać przy doniczkach i pić wodę, wtedy spryskuje je spryskiwaczemm albo strzykawką, by nie odleciały, następnie wystarczy delikwenta wyłowić z podstawki z wodą penetą. 5. Pająki: Wystarczy wrzucić w pajęczyne owada i potem pająka złapać do pojemniczka z przykrywką (uwaga pająki są pożyteczne, dlatego nie łapmy ich dużo) Na razie tylko tyle moich rad, wszystkie sprawdziłem i są one bardzo skuteczne . Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzysiek1991 Napisano 29 Sierpnia 2006 Share Napisano 29 Sierpnia 2006 Ja łapie ręką potem odrywam wszystkie nogi (moze zostaje 1) kłade na rosiczke i życze smacznego:) Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Heimdall Napisano 29 Sierpnia 2006 Share Napisano 29 Sierpnia 2006 byl post o psychice muchy [; pamietacie? ;p Tia... :: Mi się bardzo podobało Ja osobiście łapię muchy do ręki, a potem pensetą delikatnie wprost do paszczy (w przypadku muchołowki) lub tyłem na liść (rosiczka, tłustosz). Dziwne jest to, że jeszcze nigdy ( :: ) nie podałem nic moim sarracenią. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moof Napisano 29 Sierpnia 2006 Share Napisano 29 Sierpnia 2006 hehe moje muchołówki same się o siebie martwią, i większość pułapek ma co jeść Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shnikers24 Napisano 29 Sierpnia 2006 Share Napisano 29 Sierpnia 2006 ja mam to samo co moofofooqa nawet mnie to denerwuje bo chce żeby sie roślina wybarwiła, a ona zawsze coś ma w pułapce Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PunkPrince Napisano 29 Sierpnia 2006 Share Napisano 29 Sierpnia 2006 ja jeśli już chce nakarmić muchołówke czy dzbanka to biore woreczek na taki zamek zatrzaskowy, albo łapie muszke jak gdzieś siedzi albo w locie czasem mi sie udaje, zamykam szybko torebke, ide po pęsete, otwieram delikatnie worezek zeby troche powietrza wyleciało, przyciskam delikatnie ręką zeby muche przygnieśc ale nie zabić ! i łapie ją delitakie w pęsete, pużniej wkładam do pułapki lub do dzbanka i już żadnego sadyzmu Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tk-anka Napisano 29 Sierpnia 2006 Share Napisano 29 Sierpnia 2006 ja osobiście zapalam lampke biurową i stawiam obok moje roślinki. radzą sobie bo przylatuje wtedy pełno owadów do lampki sposób sprawdzony i skuteczny, polecam Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
quroq Napisano 29 Sierpnia 2006 Share Napisano 29 Sierpnia 2006 ja jak już zabijam muchę łapką, to robie to od przodu, a nie z tyłu muchy. Pojedynek musi być równy i trzeba jej dać szansę na ucieczkę Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Losio Napisano 29 Sierpnia 2006 Share Napisano 29 Sierpnia 2006 Odsyłam do mojego tematu: Idealny sposób na dokarmianie :-) Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Turim Napisano 29 Sierpnia 2006 Share Napisano 29 Sierpnia 2006 Moje łapią came, ale jak coś, to łapę do pudełka po świerszczach i wstawiam na kilka minut do lodówki lub na 10 sekund do zamrażalnika - owad popada w otępienie na kilkadziesiąt sekund. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chicken Napisano 30 Sierpnia 2006 Share Napisano 30 Sierpnia 2006 Ja łapie muche za skrzydełk a potem wrzucam ją mojej muchołówce Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciejświderski Napisano 30 Sierpnia 2006 Share Napisano 30 Sierpnia 2006 Ja mam do tego "erlenmajerkę" i szklany lejek. Wkładam lejek do kolby i przykładam do ściany, a wykałaczką "zaganiam" (jak pies pasterski owce ) do niego pająka. Pająk wpada do lejka i ześlizguje się do "erlenmajerki". No a potem przy pomocy tego samego lejka "przesypuję" go z kolby do Paszczy. 0 sadyzmu, 0 urwanych rączek, nóżek i skrzydełek - humanitrarnie wszystko. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi