BugKiller Napisano 15 Listopada 2006 Share Napisano 15 Listopada 2006 Chyba dostane depresji. Wczoraj skończyłem robić swoje terrarium (etap I, jeszcze bez luster i dodatkowego oświetlenia). Wczoraj również kurier przywiózł mi Dzbanecznika Ventricose i dorsere fillimorfis red. Wsadziłem wszytskie swoje roślinki, wszytsko było ok, po 4 gpodzinach wilgotność w terra wynosiła 75% przy włączonym wentylatorze, a 90% przy wyłączonym. Byłem szczęśliwy. Rosliny trzymały siuę świetnie (poza dzbanmecnizkiem, który się aklimatyzuje). Rano wstaje, miałem na 9.50 do skzoły. Oglądałem długo swoje rośliny, wyglądały pięknie. W czasie kioedy byłem w skzole do mojej siostry przyszła koleżanka z wyleczonym zanikiem mięśni i lekkim upośledzieniem mózgu. Przychodze ze skzoły, jak zawsze szybko do roślin, a tu patrze.... Wszystkie drosery czarne, pousychane liście, pognite łodygi, dzbanecznik wygląda całkiem nieźle pomijając to, że się aklimatyzuje i ma jakieś 2 listki uschnięte. Nawet fiullimorfis red zamiast sterczeć sobie jak wczoraj leżała na ziemii czarna. CO SIĘ STAŁO?! Rosliny nie wyglądają jeszcze tragicznie, może można je jeszcze odratować. Przecież po całej nocy w terra wyglądały pięknie, a tu nagle w 5 godzin zwiędły??!! Nie zmieniło się ani oświetlenie, ani wilgotność powietrza (porównuje warunki porzez całą noc, a te rano i popołudniu), nie ma szkodników, całe podłoże przeczesałem. Może sprawdza się przesąd o ludziach, którzy spojżeniem potrafią zabijać rośliny?? (mówi tu o koleżance siostry). Pomyslałem, że to może opary z silikonu sanitarnego i oczywiście wyjąłem je z terra do tej pory, i je wietrze wenmtylatorami i jest całe otworzone, wymieniłem rośliną wode w podstawkach i też nic. Pomóżcie, może ktoś z was się z taką plagą już spotkał?? Jeżeli te rosliny padną, to chyba zaczne hodować karaczany albo chrabąszcze bo nerwicy dostane. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kamil666 Napisano 15 Listopada 2006 Share Napisano 15 Listopada 2006 a może coś twoja siostra z tą koleżanką tam coś zrobiły i boi się przyznać Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BugKiller Napisano 15 Listopada 2006 Autor Share Napisano 15 Listopada 2006 Wątpie, co dwie 10 latki mogły z nimi zrobić?? Conajwyżej mogły je popodcinać czy coś ale to by było widać. Myslałem, że może się nawozem bawiły bo leżał obok (ja go tam położyłem), ale butelka była prawie pełna tak jak ją zostawiułem, a na taką ilośc doniczek, żeby rośłiny w 1 godzine padły (były w domu godizne przede mną) musiałyby sporo tego nalać. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Abdel_k9 Napisano 15 Listopada 2006 Share Napisano 15 Listopada 2006 obstawiam ze w swierzo skonczonym terarium schly jeszcze albo lakier albo silikon i w takich oparach rosliny szybko padaja. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tofik Napisano 15 Listopada 2006 Share Napisano 15 Listopada 2006 Opcja nr 1 - tak jak pisze Abdel_k9 Opcja nr 2 - dziewczyny nalały czegoś dziwnego (może jakaś chemia kuchenna) albo nawet tego nawozu, butelkę uzupełniły wodą żeby była pełna i po sprawie. Nie miałeś ostatnio jakichś "zatargów" z siostrą? Współczuję Ci BugKiller i trzymam kciuki za roślinki. Wyjmij je z tego akwa, jeśli nie pomoże, to opcja nr 2... :: Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ozii Napisano 15 Listopada 2006 Share Napisano 15 Listopada 2006 W/g mnie sam sobie na to odpowiedziales, ja na 99% obstawiam siostre i jej kolezanke, co z tego ze maja 10 lat? Im mlodsze tym predzej zepsuje ale powodzenia zycze ;-) Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szamanka Napisano 15 Listopada 2006 Share Napisano 15 Listopada 2006 http://www.nepenti.pl/forum/Cos-sie-dzieje...HELP-t2451.html Może to ci coś pomoże. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BugKiller Napisano 15 Listopada 2006 Autor Share Napisano 15 Listopada 2006 Zgadza się, malowałem terra lakierobejcą ale od zewnątrz. Jesteś moim zbawcą szamanka Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szamanka Napisano 15 Listopada 2006 Share Napisano 15 Listopada 2006 Bez przesady:) Równie dobrze mógł ci podsunąć to ktoś inny. A tak swoją drogą masz niezłego pecha. Najpierw robale, teraz to, a wcześniej pewnie też coś tylko nie pamiętam. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BugKiller Napisano 15 Listopada 2006 Autor Share Napisano 15 Listopada 2006 Rośliny przesadzone, umyte w wodze destylowanej, korzenie dokłądnie opukane. tylko dzbanecznika, nasion i sadzonek malutkich nie rpzesadzałem (no bo jak moge nasiona lub takei drobniutkie sadzonki przesadzić??). Dzbanecnizka nie mogłem bop nie mam dla niego specjalengo podłoża jakie ma w tej chwili w doniczce. Dokładnie go opłukałem w destylce razem z pod myślę, ż estarczy. Oczywiście wszystkie rośłiny stoją teraz w innym pokoju niz terra. PS. Nie pech tylko głupota i nie wiedza Coś jak Matrix xD Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BugKiller Napisano 25 Listopada 2006 Autor Share Napisano 25 Listopada 2006 Większość rosiczek uschła, chociaż był taki moment, że powolutku zaczynały rosnąć, ale potem te malutkie liście nagle zrobiły się czarne jakby już nie miały sił i uschneły im łodyżki. Dzbanecznikom, małym sadzonkom i nasionom nic nie jest (nasiona właśnie kiełkują pięknie ) , kapturnice zimują w lodówce więc nie miały tego problemu. Z wszystkich rosiczek zostały mi już tylko 3-4 DCA i nie wiadomo jeszcze co z filimorfis red. Reszta DCA i Aliciae już leżą całe brązowe zgniłe od kilku dni . Mineły już prawie 2 tygodnie od tamtego zdarzenia, moge wstawić już rośliny spowrotem do terra?? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi