Zimowanie W Terrarium

[Yasca]

Maci jakiś pomysł co do zimowania w terrarium? Bo chciałbym wszystkie rośliny wkopać w torf razem i nie mam zamiaru potem tego przenosić

[szamanka]

Bierzesz pod uwagę to, że każdy rodzaj roślin potrzebuje trochę innej gleby i podlewania? Według mnie to głupi pomysł wkopywać wszystkie rośliny razem.

 

A zimowanie - obniżyć temperaturę i nie doświetlać. Albo nie zimuj.

[Yasca]

Bierzesz pod uwagę to, że każdy rodzaj roślin potrzebuje trochę innej gleby i podlewania? Według mnie to głupi pomysł wkopywać wszystkie rośliny razem.

 

 

Wiem o tym. Mam tam zamiar dać gatunki zbliżone do siebie wymaganiami, ale niektóre z nich mogą wymagać zimowania. A chodzi mi o to, że nie mam gdzie zimować. W zimie temperatura w moim bloku to 20 *C, i nie miałbym jak roślin przechować zimą. A to że będą razem wkopane to przez względy estetyczne. A zawsze mogę też wkopać doniczki. Właśnie po to założyłem temat. Aby zapytać czy jest możliwość zimowania w terrarium.

[szamanka]

Możesz albo dobrać rosliny tak, by nie wymagały zimowania lub by wszystkie wymagały. W przypadku drugiego wariantu mógłbyś wkładać lód lub śnieg do terrarium co jakiś czas, a on obniżałby temperaturę, albo trzeba by wykombinować jakiś inny sposób obniżania temperatury.

 

Nie rozumiem tu jednej rzeczy. Z tego co piszesz wynika, że chcesz trzymać w terarium gatunki wymagające i niewymagające zimowania, te wymagajace chcesz zimować w terarium. A co z tymi które nie potrzebują zimowania?

[Yasca]

Nie rozumiem tu jednej rzeczy. Z tego co piszesz wynika, że chcesz trzymać w terarium gatunki wymagające i niewymagające zimowania, te wymagajace chcesz zimować w terarium. A co z tymi które nie potrzebują zimowania?

 

Nie zrozumiałaś o co chodziło. Że nie jestem jeszcze do końca pewien jakie gatunki będę hodować, i ten tekst oznacza, że BYĆ MOŻE będę hodował gatunki wymagające zimowania.

A nawet jak tak, to zawszew można wyciągnąć doniczki z tymi nie do zimowania i hodowac na parapecie.

[szamanka]

A nie prościej wyciągnąć doniczki z tymi co zimują i wstawić do lodówki jeśli na prawdę nie masz innej możliwości?

[Yasca]

A nie prościej wyciągnąć doniczki z tymi co zimują i wstawić do lodówki jeśli na prawdę nie masz innej możliwości?

 

Tylko własnie nie wiem czy w lodowce nie zmarzną. Kilku osobom na forum zdechły po trzymaniu w lodówce.

[szamanka]

Z tego co ja tu widzę bardzo dużo osób zimuje w lodówce z dobrym skutkiem.

 

Możesz spróbować taki myk, że przezimujesz je jesienią albo wczesną wiosną na balkonie, albo coś w tym stylu. Może nie za dobry sposób ale zawsze coś.

 

Chyba najprościej jednak by było dobrać gatunki tak, by nie wymagały zimowania, aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że będzie Ci cięzko zrezygnować ze sztandarowych i najbardziej efektownie polujących owadożerów - muchołówek.

[Yasca]

I właśnie o to mi chodzi - nie chcę rezygnować z niektórych ciekawych gatunków, dlatego szukam różnych innych możliwości zimowania...

[BugKiller]

Ja tam zimuje moje kapturnice w lodówce na najniższej półce (2-5 stopni C), są tam już z ponad miesiąc i jest gites. Wyciągne je myśle, że w styczniu.

[szamanka]

Przypomniał mi się jeszcze jeden sposób, który już gdzieś kiedyś pojawił się na forum, a mianowicie przylepienie folii do szyby i schowanie pod nią rośliny. Folia powinna być jak najbardziej szczelnie przymocowana, by izolowała przestrzeń pod nią od napływu ciepłego powietrza z pokoju. Od strony okna napływa rzecz jasna zimno. Działa najlepiej gdy ma się nieszczelne lub słabo izolujące okna.

 

P.S. Kiedy mniej więcej planujesz zamawiać rośliny?

[Yasca]

P.S. Kiedy mniej więcej planujesz zamawiać rośliny?

 

Około marca - kwietnia. Może ciut wcześniej.

[BugKiller]

Marzec to już rośliny będą przezimowane...

[Yasca]

Marzec to już rośliny będą przezimowane...

 

Wiem. Ten temat jest po to aby sie przygotować na następną zimę.