Wasze Małe I Duże Sukcesy

[Cephalotus]

Piękności, co tutaj więcej mówić

[kuba90]

Jeden z moich dzbaneczników (który jest jeszcze nie zidetyfikowany) wypuścił nowy dzbanek ktory wyrósł całowicie w moim domu, oraz pokazała się nowa roślinka potomna mo około 7 cm, ale też całkowicie wyrosła u mnie.

 

 

A myślę, że najważniejszy sukcesem jest to że wypuszcza nowe pędy oraz to że inny dzbanecznik który niedawno kupiłem zaaklimatyzował się i powoli zaczyna wypuszczać nowe liście.

[Poll]

No i pojawiły się następne sukcesy. Otóż:

 

1. Dzbanek ventrata po kilku miesiącach wypuścił pierwsze dzbanki

2. Mam wodną formę utricularia sandersonii

3. Zakwitł mi utricularia microcalyx x livida

 

 

Doszło wiele nowych użytkowników, ale też i starsi forumowicze osiągali jakieś sukcesy. Napiszcie o tym.

[olekdom]

To teraz moje tegoroczne sukcesy:

- kwitnięcie muchołówki 'regular form'

- kwitnięcie rosiczki drosera nitidula allantostigma(x3)

- pomyślna aklimatyzacja nepenthes sanguinea i 'hookeriana' (puszczają dzbanki)

- puszczanie dzbanków przez ventrate

- odratowanie drosery adelae (po otrzymaniu jej z nepenti była praktycznie zgniła, rozmnożyłem ją z korzenia i aktualnie mam 4 małe roślinki)

- kwitnięcie drosery capensis 'alba' (x2), rosiczki te mają teraz ok roku, wyhodowałem je od nasionka (rok temu wysiałem)

- kwitnięcie u.subulata var. cleistogamus

 

To chyba narazie wszystko...chyba, że o czymś zapomniałem

Edytowane 19 Czerwca 2007 przez olekdom

[mid85]

Może dołożę swoją cegiełkę

 

Otóż moim sukcesem jak narazie jest kiełkowanie 90% gatunków rosiczek, które wysiałem (z tym % to jest różnie bo co chwile mam nowe gatunki lecz jeśli chodzi o powodzenie po wysiewie to się zgadza B) )

 

mianowicie:

-d.spatulata,

-d.communis(?)

-d.nidiformis,

-d.c.alba

-pigmejki pulchella x nitidula (z gemmae)

 

W oczekiwaniu na kiełkowanie:

-d.c. klon 1 i 2

-d.c.typical

-d.intermedia

-d.rotundifiola

-d.m. heterophylla

 

Małą rzecz a cieszy

 

Pozdrawiam

Edytowane 12 Maja 2007 przez mid85

[gryzon]

Moje nowe sucesy:

 

-Odratowanie N. x mixta (zaczyna puszczać zdrowe liany i zalążki)

-Puszczanie dzbanków u Ventraty

-Udana aklimatyzacja (Ventraty, albo alaty)

-Uzyskanie nasion D.M. regular form (teraz są w trakcie stratyfikacji

-Kiełkowanie rosiczek : D. capillaris, D. filiformis 'red', D. spatulata i kilku nieokreślonych rosiczek

-Zakupiłam w nepenti D. madagascarensis, której oderwał się korzeń i udało mi się wychodwać siewke

-Trzeci kwiat P. x Weser

-Doczekane kwiaty D. capensis 'alba'

-Odratowanie muchołówki od której teraz mam nasiona

Edytowane 27 Lipca 2007 przez gryzon
literówki // Heimdall

[Alcio]

Jak narazie w mojej krotkiej hodowli sukcesy z ktorych sie ciesze to odratowanie D.M Regular form, wykielkowanie d. capensis i doczekanie sie pierwszego pedu kwiatowego (puszcza go d.capensis)

[xszymonx]

narazie moim największym sukcesem było wychodowanie rosiczki z nasioana

Edytowane 21 Czerwca 2008 przez xszymonx

[satariel]

u mnie sukcesy to:

 

- udane kielkowanie: drosery capensis all red, drosera capensis broad leaf

- pierwszy pęd kwiatowy u drosera spatulata

- szybki wzrost d.m. cup trap mialem xs'a za 5zl i rosnie jak na drożdzach

- szybka aklimatyzaja ventraty(moze z 2 tyg) i teraz mam 1 dzbanek i 3 nowe liscie z ktorych kazdy bedzie miec kolejny dzbanek

- odratowanie praktycznie wysuszonej na maxa drosery coccicalius klon 1, oraz sarraceni purpurea venosa ktora miala popekane i nadgnite kaptury

[olekdom]

Moim największym sukcesem oprócz tego co napisałem wcześniej jest rezygnacja z hodowli wszystkich owadożerów...z wyjątkiem dzbaneczników Na razie nie mam ich najwięcej ale to się zmieni Aktualnie zbieram fundusze jak i wiedzę na ich temat

[Ogrodnik1992]

Moim Największym sukcesem jest:

-wykiłekowanie D. Capensis z nasion

- oraz pierwsza moja roslinka która urosła w domu obok dorosłej D.M All red (największy mój sukces)

[eQuadoR]

Według mnie, moimi największymi sukcesami w hodowli owadożerów były:

- Odratowanie wszystkich moich dzbanków, które przez wredne pasożyty prawie pożegnały się z tym światem.

- Ukorzenienie Nepenthes maxima x fusca ( ma piękne dzbanki:D )

- Kwitnące równocześnie muchołówki red green i royal red, która udało mi się krzyżowo zapylić. Muchołówki przetrwały a z nasionek wyrosły małe cudowne muchołówki, które niedawno wypuściły pierwsze pułapki.

- Z nasionek które sam uzyskałem wyrosły małe rosiczki intermedia

[kilof23]

a moim największym sukcesem jest utrzymanie wszystkich moich roślin owadożernych od 4 miesięcy w dobrym stanie + uratowanie drosery capensis bo kiedys uschła

[Capoeirista4]

Ja nie mam wielu zasług co do owadożerów, ale jak na razie , to z ciekawszych, to:

 

-posiałem troszeczkę nasion d.capensis, bo czytałem że mało nasionek kiełkuje.....-

na moje szczęście posiadam teraz jakieś 200 sadzonek tej roślinki....

 

-d.m. sawtooth puściła mi kilka nowych roślinek a sama wygląda krwisto-pięknie ::

 

-udało mi się nie stracić wszystkich roślinek, kiedy po przyjeździe do domu z obozu dowiedziałem się, że moja mama zapomniała otworzyć pokrywy owadożerom, kiedy w cieniu było 38 st C, a one były w pełnym słońcu

[PYSIE]

Hmmm.... nasze sukcesy.....

po pierwsze to sam fakt, ze owadozery sa nasza wspolna pasja i poswiecamy im czas razem, dzieki czemu mamy temat do rozmow itd

po drugie udalo sie nam odlozyc tyle pieniazkow, zeby zakupic i zagospodarowac 4 terra a nastepne sa w trakcie adaptacji

po trzecie dzieki terra wszystkie dzbaneczniki puszczaja dzbanki, co cieszy nas jak male dzieci

po czwarte zdycha nam niezwykle malo roslin, tzn tylko te, ktore przybyly do nas w stanie tragicznym

po piate odratowalismy ponad 10 ventrat z supermarketu i rosna teraz pieknie, puszczaja nowe pedy i dzbanki

po piate wiekszosc rosiczek pieknie kwitnie, wiec zbieramy nasionka i zobaczymy co bedzi9e

 

po szoste przed nami zimowanie i troche sie tego boimy, ale przygotowania balkonu do tego wydarzenia juz trwaja, oby sie udalo

 

po siodme to wyjazd do Holandii na Europejska Wystawe i Gielde Owadozerow, ktora przysporzyla nam mnostwa cudownych doznan estetycznych i hodowlano-ogrodniczych

 

Zobaczymy jak bedzie dalej....