Skocz do zawartości

Chcesz Wybrać Dobre Oświetlenie?


BartoszTrela

Rekomendowane odpowiedzi

Hmm stabilizator tak naprawdę nie stabilizuje napięcia i nie zamienia na napięcie stałe, jest to po prostu dławik o znacznej pojemność. Faktem jest że wytwarza impuls stałego napięcia o bardzo wysokim napięciu ale jest to pojedynczy impuls dzięki któremu gazy znajdujące sie w środku rozpoczynają jonizacje i rozbijając sie na powłoce luminoforu powodują jego świecenie. Ale po tym impulsie świetlówka z powrotem zasilana jest napięciem zmiennym Kiedyś opisywałem dokładnie jak działa świetlówka. Jak ktoś jest zainteresowany mogę to opisać.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 594
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Ciekawe, zawsze myślałam, że jest to spowodowane pewną 'nierównością' prądu nawet po zamienieniu tego na prąd stały.

 

Nie wydaje mi się, żeby przy składaniu takiej belki ktoś bawił się w to o czym piszesz, więc w sumie efekt bedzie ten sam

 

Tak Szamanka. jednak Ty i MariuszG piszecie o czymś innym. MariuszG pisze o migotaniu świetlówki w czasie zapalania (świetlówka zapala się, gaśnie zapala się gaśnie i zapala się na stałe. To rzeczywiście może być wina startera lub wadliwej świetlówki. Ty natomiast piszesz o migotaniu w czasie normalnej pracy spowodowanym zasilaniem prądem przemiennym w trakcie normalnej pracy - świecenia (migotanie o częstotliwości około 50 Hz). Zresztą brzęczenie jest spowodowane tym samym - pracą statecznika elektromagnetycznego i przenoszenie jego drgań na obudowę. Ten efekt likwiduje jedynie użycie statecznika elektronicznego.

 

Sumując oboje macie racje :).

Edytowane przez marrom
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marrom faktycznie masz racje :) chyba źle zrozumiałem sie z szamanką i oczywiście miała racje stateczniki elektroniczne zasilają świetlówkę prądem stałym, ale czy chodziło jej o migotanie z częstotliwością 50 Hz ? ale na to tez jest rada można połączyć dwie świetlówki do jednego stabilizatora ( nie elektronicznego ) w tzw. układzie anty stroboskopowym dzięki czemu świetlówki świeca na przemian z częstotliwością 50Hz co eliminuje ten efekt.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

można połączyć dwie świetlówki do jednego stabilizatora ( nie elektronicznego ) w tzw. układzie anty stroboskopowym dzięki czemu świetlówki świeca na przemian z częstotliwością 50Hz co eliminuje ten efekt.

 

O tego nie znałem. Rzeczywiście złagodzimy taki efekt. Teoretycznie jednak takowe migotanie (stroboskopowe0 nie powinno przeszkadzać naszym roślinom.

Edytowane przez marrom
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hyba źle zrozumiałem sie z szamanką i oczywiście miała racje stateczniki elektroniczne zasilają świetlówkę prądem stałym, ale czy chodziło jej o migotanie z częstotliwością 50 Hz ?

Nie wiem o co mi chodziło, nie znam sie na tym aż tak. Widze po prostu efekty uzywania stateczników i o nich pisze :) A to o czym wy się tu rozpisujecie jest dla mnie czarną magią

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomek jest taka zasada im więcej za coś zapłacisz tym lepiej będzie to działało :) najlepsze są stabilizatory elektroniczne. Ale jeżeli będziesz używał dobrego stabilizatora magnetycznego dobranego do mocy świetlówki i dobry dopasowany starter tez powinno być wszystko w porządku.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można również zamontować do świetlówki tak T5 jak i T8 układ elektroniczny od żarówki energooszczędnej za np 10zł. To dużo tańsza wersja statecznika elektronicznego dla troszkę bardziej zaawansowanych elektroników, a jak widzę są tu fachowcy. Do 20W ponoć sprawdzają się świetnie według ludzi którzy mierzyli wszelkie parametry tego światła. Wzrokowo u mnie są doskonałe, żadnego migotania, brzęczenia nic. Nie jestem pewien czy mogę podać link, jak nie to proszę o wykasowanie

Edytowane przez MariuszG
Link do schematu wykasowałem ze wzgledów bezpieczeństa, na forum znajduje sie duzo młodych osób, a jeżeli ktoś zna sie na elektryce napewno poradzi sobie z połączeniem, ewentualnie prossze zgłaszać sie do mnie.
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozwiązanie na pewno ciekawe :) i powinno sie sprawdzić, ale według mnie jedna rzecz nie zgadza sie w opisie. Według autora świetlówka świeci dłużej o 20% z takim układem, mi wydaje sie że taki układ będzie skracał żywotność świetlówki. Pomiędzy świetlówką kompaktową a tzw. rurową jest mała różnica, świetlówki kompaktowe nie mają w sobie włókien żarzenia służących do podgrzewania gazów zgromadzonych w środku świetlówki, w nich następuje tak zwany zimny start, czyli rozpoczęcie jonizacji gazów jest wywoływane bez wcześniejszego ich podgrzewania. W świetlówce kompaktowej takie rozwiązanie na pewno dobrze się sprawdza ponieważ odległości między elektrodami są małe. Natomiast w świetlówce rurowej odległości te są znacznie większe, ale kilka razy spotkałem sie z układem połączeń świetlówki omijającym układ żarzenia, ale za to wykorzystywał stabilizator o większej mocy i skracał żywotność świetlówki. Poza tym nie podoba mi sie układ połączeń przedstawiony na schemacie, co prawda pewnie on działa ale ja bym to połączył inaczej.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podałem ten przykład jako ciekawą alternatywę ponieważ sam coś takiego właśnie tam znalazłem i już ponad 2 lata używam z powodzeniem. Dochodzi przy tym jeszcze oszczędność prądu, który w tradycyjnych obwodach jest zużywany przez mocno nagrzewający sie statecznik elektomagnetyczny.

Sam potrafiłem to jedynie poskładać w działającą całość, a już na temat wyjaśniania wszelkich nieścisłości, niedomówień, poprawek itp. niech wypowiedzą się właśnie fachowcy.

Edytowane przez MariuszG
Ze względów bezpieczeństwa młodych uzytkowników forum wykasowałem link do schematu, jezeli ktos zna sie na elektyce napewno poradzi sobie z podłączeniem, ewentualnie prosze zgłosić sie do mnie.
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi też sie wydaje że to ciekawa alternatywa dla tradycyjnych układów świetlówki. Z tego co zauważyłem elektroniczne startery działają dokładne w ten sam sposób tzn. odpalają świetlówkę na zimno, wiec prawdopodobnie nie jest to aż tak szkodliwe dla jej żywotności. Jak dorwę jakaś zbędna świetlówkę energooszczędną na pewno wypróbuje ten sposób, tym bardziej że większość uszkodzonych świetlówek energooszczędnych ma sprawną elektronikę lecz wypaloną lampę. Byłby to ciekawy sposób wykorzystania starych świetlówek kompaktowych.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

90% kompaktów zintegrowanych ma elektronikę z zimnym zapłonem -świecą nie dłużej jak rok. To celowe działanie producentów.

Pozostałe 10% mają wewnątrz elektronikę z gorącym zapłonem -u mnie niektóre działają od 8 lat.

 

Problem zastosowania elektroniki z kompaktów wiąże się z nie lada wiedzą i umiejętnością, aby można było rozebrać takie źródło światła i zastosować je do kompaktów niezintegrowanych lub też innych technologi typu T5, T8.

Problem polega na chociażby przylutowaniu/zamocowaniu 4 przewodów, które biegną od świetlówki do płytki statecznika. Otwory jakie są fabrycznie wykonane maja średnice niekiedy niespełna 0,1 mm, a przewody od oprawek bryzgoszczelnych mają przekrój poprzeczny 0,5-1mm.

 

Kolejną kwestia jest to, że taki statecznik niczym nieobudowany stwarza realne zagrożenie życia i zdrowia. Dotknięcie w dowolnym miejscu statecznika, który jest pod napięciem to porażenie gwarantowane! Dodajmy tu trudne warunki w jakich zapłon będzie pracował (podwyższona wilgotność) i oceńmy sami, czy warto.

 

 

Na korzyści przemawia cena i fakt, że dobrze dobrana elektronika daje dużo lepsze rezultaty, niż mogłoby się to wydawać. Badając strumień świetlny różnych źródeł światła łatwo zauważyć, że kompakt niezintegrowany o mocy 24W podłączony do zapłonnika z kompaktu zintegrowanego 18W daje rezultatu świecenia 170%! Czyli, jeśli producent podaje, że kompakt niezintegrowany ma strumień świetlny 1700lm, to przy stateczniku z zimnym zapłonem wymontowanym 18Watowego kompaktu daje strumień świetlny nie 1700lm, a 2890lm!

Cóż z tego, że świetlówka poświeci max 7miesięcy. Nawet przy stateczniku elektronicznym (co potwierdzają obserwacje i pomiary) świetlówka do celów hodowli zazwyczaj sprawdzają się przez max rok. Po tym czasie, nawet jeśli działają, nie są tak dobre, jak nowe świetlówki.

Niebawem o tym napisze ale nie na tym forum, bo moje tematy już nie cieszą się aprobata i są najzwyczajniej kasowane jak chociażby temat dotyczący technologi przygotowania wody do celów hodowlanych. Bardzo wiele czasu pochłonęło mi opracowanie metod, jakimi można przygotować wodę z naciskiem na żywice jonnowymienne, a temat zniknął. Szkoda, bo ja ta wiedzę posiadam i z niej korzystam, a usuwanie takich tematów to tylko działanie na niekorzyść innych użytkowników, którym temat się przydał.

 

W każdym bądź razie, jeśli ktoś decyduje się na zapłon z kompaktów niezintegrowanych nie ma na uwadze bezpieczeństwo i ochronę środowiska, a nie tylko korzyści 70%większej ilości światła przy takim samym zużyciu prądu.

Po rozebraniu źródła światła i wymontowaniu oprawy należy pozostałą część oddać do utylizacji (wrzucić do specjalnego pojemnika), a zapłon starannie zabezpieczyć żeby nie zrobić krzywdy sobie i innym osobą, przebywającym w pobliżu źródła światła.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy delikatnym odcięciu części ze świetlówką wzdłuż rowka pozostaje nam cienki plastikowy pierścionek zabespieczający przed wypadnieciem płytki z elektroniką. Można go delikatnie rozciąc i potem wykorzystać ponownie. W płytce znajdują się 4-5 nacięć szer ok. 1-1,2mm. umożliwiajacych przeprowadzenie przewodów do bolców, do których lutujemy przewody. Przy delikatnym rozbieraniu i manipulowaniu przy lutowaniu część z gwintem może pozostać nienaruszona więc pozostaje do zabespieczenia tylko część po odciętej świetlówce i to jest największy problem.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja chciałbym nawiązać jeszcze do wątku migotania- zgadzam się że wystarczy odłączyć starter i po sprawie, bo też tak robiłem, ale jest to męczące. Będze to sprawa właśnie tych starterów uniwersalnych, bo też mam takie od 4....65W. A tak nawiasem mówiąc, to nie rozumiem bardzo jak może przeszkadzać migotanie z częstotliwością 50 Hz, jeśli oko ludzkie rozróżnia tylko migotanie z max częstotliwością 24 Hz, ja bynajmniej niczego nie zauważam.

 

Poza tym nie wiem w ogóle o czym mowa ze statecznikami- ja mam stateczniki zwykłe, nie elektroniczne, które nie brzęczą, nie wydają żadnych dźwięków a poza tym wiele razy podczas ich pracy zdarzyło mi się je dotknąć i jeszcze żyję i ani razu mnie nie popieściło :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cóż, stateczniki elektroniczne i "normalne" różnią sie głównie tym, że na elektronicznych unikasz tzw. zimnego startu, co za tym idzie przedłużając żywotność świetlówki i deikatnie zmniejszając zużycie prądu. Mnie 2 świetlówki 18W kosztowały ok. 40zł, statecznik elektroniczny to koszt ~40-50zł, zaś za analogi zapłacisz koło 15-20zł. Rożnica ponad 2krotna- co z tego jeśli za rok będe musiał wymieniać świetlówki (przy dławikach). Na elektronice powinno pożyć z 2 lata i wtedy wszytsko sie zwróci...... Uznałem że jak już inwestować w oświetlenie to porządnie ;)

 

Btw. po 3 dniach od instalacji oświetlenia filiformis który wykiełkował z 2 miesiące temu i był w stanie agonalnym odbił od korzenia i zaczął puszzac nowe listki- ma sie swietnie. Tak samo reszta kiełków.... Wszystkim rosiczkom pojawiły się krople cieczy trawiennej, a z dzbanków kapie nektar. Troche boje sie o tłustosze, bo normalnie mają pewien okres "spoczynku" (p.tina, weser, cyclosecta - z tego co wiem krzyżówki meksykanów) ale zobaczymy co będzie.

 

Gorąco polecam doświetlanie roślinek- efekty widać praktycznie od razu ;)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.