Skocz do zawartości

Komentarze, Opinie Pytania Do Konkursu "roślina Miesiąca"


Rekomendowane odpowiedzi

Zgodnie z sugestią/propozycją Krzyśka (Cephalotus) o rozdzieleniu konkursów cyklicznych "roślina miesiąca" i "ujęcie miesiąca" w dniu dzisiejszym została wprowadzona korekta regulaminu umożliwiająca startowanie zwycięzcom konkursów "roślina miesiąca" w konkursie "ujęcie miesiąca" (i vice versa). W styczniu odbędą się dwa, osobne konkursy roczne. Pozostałe zapisy pozostają bez zmian.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 362
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Zgodnie z sugestią/propozycją Krzyśka (Cephalotus) o rozdzieleniu konkursów cyklicznych "roślina miesiąca" i "ujęcie miesiąca" w dniu dzisiejszym została wprowadzona korekta regulaminu uniemożliwiająca startowanie zwycięzcom konkursów "roślina miesiąca" w konkursie "ujęcie miesiąca" (i vice versa).

 

Chyba raczej korekta umożliwiająca startowanie w drugiej kategorii.

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Wiem, że prawdopodobnie dam teraz niezłą zagwozdkę (a może wcale nie?), ale pytanie to nie chce mi dać spokoju. :)

 

Mianowicie w tradycyjnej fotografii jest coś takiego jak wielokrotna ekspozycja/naświetlanie - otwieramy migawkę dwa lub więcej razy, za każdym razem naświetlając tę samą klatkę filmu.

Podobną opcję posiadają niektóre modele aparatów cyfrowych i tu pojawia się owa zagwozdka. Z racji swej konstrukcji, aparaty cyfrowe podczas wielokrotnej ekspozycji tak naprawdę nakładają na siebie cyfrowo dwa różne zdjęcia, łącząc je w jedno za sprawą programu. Technicznie rzecz biorąc to zupełnie inny proces, niż w tradycyjnym aparacie. W takim razie, czy uprawnionym byłoby wykonanie czegoś na kształt podwójnej ekspozycji, tylko że już na komputerze? Bez żadnego cięcia, obracania - tylko i wyłącznie połączenie dwóch gotowych kadrów w jedno zdjęcie? Sposób uzyskania efektu w zasadzie identyczny w swej idei, może kontrola nad procesem nieco większa.

 

Oczywiście zdaję sobie sprawę, że przyzwolenie na coś takiego dałoby spore pole do nadużyć, bo przy zdjęciach z obiektami oświetlonymi tylko miejscowo ciężko byłoby rozstrzygnąć, czy to faktycznie tylko podwójna ekspozycja, czy też może już większa ingerencja graficzna. Z drugiej strony pojawia się zatem również pytanie o wykorzystanie tej funkcji prosto w aparacie cyfrowym - też przecież oglądając efekt nie ma pewności, jak został wykonany.

 

Raczej teoretyzuję, ale ciekawi mnie opinia zarówno władz forum, jak i innych forumowiczów. :)

 

----

edit

Jeśli ktoś nie wie, "z czym to się je", to wstawiam przykłady podwójnej ekspozycji na tradycyjnym filmie.

post-5782-1391499372_thumb.jpg post-5782-1391499525_thumb.jpg

Autor/autorzy nieznany/i, zdjęcia mam na dysku od 8 lat i nie udało mi się teraz odnaleźć w Internetach autora/rów, za co przepraszam.

Edytowane przez beginner
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta technika chyba nazywa się "stacking", przynajmniej w astrofotografii, gdzie wykonywanie zdjęcia przebiega tak, jak opisujesz. Moim zdaniem takie zdjęcie powinno zostać dopuszczone - przesadna ingerencja graficzna to wycinanie, doklejanie fragmentów zdjęcia, składanie jednego zdjęcia z kilku różnych zdjęć. Ale używanie filtrów, zabawy z ekspozycją - czemu nie :]

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, stacking również znam z astrofotografii i stosowany jest zwykle celem obniżenia szumów. Ja stosowałem tą metodę również np przy robieniu zdjęć pułapek pływaczy przez mikroskop - łączyłem zdjęcia zrobione z różnym punktem ostrości i w efekcie finalnym zdjęcie ukazuje więcej detali. Również uważam, że ta metoda powinna być jak najbardziej dozwolona w konkursie.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest to wielokrotna ekspozycja. Powinna być niedozwolona, bo efektem końcowym jest zdjęcie obiektu nieistniejącego w rzeczywistości. Przykłady - https://www.google.pl/search?q=wielokrotna+...067&bih=554

 

EDYCJA - Trzecie zdjęcie od góry - http://www.rosliny-owadozerne.pl/Morze-nas...ze--t16549.html

Edytowane przez Niekumaty Burak
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, jeśli ma to na celu połączenie kilka różnych zdjęć (ukazujące różne obiekty) to nie może być dozwolone. Co innego jak łączymy zdjęcia tego samego obiektu zrobione w krótkim czasie (np zdjęcia seryjne) albo właśnie zrobione z różną ostrością.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest to wielokrotna ekspozycja. Powinna być niedozwolona, bo efektem końcowym jest zdjęcie obiektu nieistniejącego w rzeczywistości.

 

O ile oczywiście w konkursie na roślinę miesiąca zabieg taki jest bezpodstawny, to przecież konkurs na ujęcie miesiąca jest już konkursem typowo fotograficznym, na najlepsze zdjęcie, a rośliny owadożerne są tu tylko tematem przewodnim.

 

Nie zgodziłbym się z twierdzeniem, że efektem podwójnej ekspozycji jest zdjęcie obiektu nie istniejącego w rzeczywistości. Zdjęcie takie jest bowiem autorską wizją obiektu istniejącego w rzeczywistości, a to duża różnica. Zresztą KAŻDE zdjęcie jest taką wizją; idąc tropem tego argumentu powinno się przecież odrzucić również zdjęcia z małą głębią ostrości, gdyż w rzeczywistości nie istnieją rośliny w połowie nieostre. To samo można powiedzieć o technice crossu czy fotografii podczerwonej.

 

Być może mylący jest tytuł wątku, ale został on założony jeszcze przed wprowadzeniem podziału na ujęcie i roślinę miesiąca. Zresztą i moim błędem było niedoprecyzowanie, którego z konkursów dotyczą moje rozważania.

Edytowane przez beginner
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc pójdźmy w tym kierunku - co drugi miesiąc, konkurs na roślinę miesiąca gdzie dopuszczamy niewielką ingerencję w programie graficznym (ostrość, nasycenie ...) i konkurs fotograficzny gdzie pozwalamy na wszystko.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@up

Ale co rozumiesz przez "wszystko"? Nakładanie filtrów, robienie kolaży, dodawanie elementów grafiki komputerowej etc.?

 

Doszedłem do wniosku, że w istocie podwójna ekspozycja stworzona w programie graficznym to już zbytnia ingerencja. Co innego bowiem techniki klasyczne, czyli wkręcanie filtrów na obiektyw, zabawa światłem, czy rzeczona podwójna ekspozycja, a co innego osiąganie takich samych efektów kliknięciami myszki. I mimo, że zasada działania podwójnej ekspozycji w aparatach cyfrowych jest taka sama, jak zrobienie tego w programie graficznym, to jednak moim zdaniem zabawa na komputerze jest pewną formą pójścia na skróty. Potem bowiem pojawiłyby się pytania o więcej i więcej, i w końcu trzeba by zdefiniować wspomniane przez Buraka "wszystko".

 

Także podsumowując moją drogę od pytania do wytworzenia ostatecznego zdania: techniki czysto fotograficzne - jak najbardziej. W całym zakresie. Filtry zakładane na obiektyw, podwójna ekspozycja, cross, fotografia otworkowa - słowem wszystko, co można wyciągnąć ze słowa "fotografia". A w programie graficznym tylko ostateczny szlif, czyli - jak napisał Burak i co stoi w regulaminie - ostrość, kontrast, ew. balans bieli itp.

Edytowane przez beginner
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeglądnąłem kilka ostatnich edycji i szybko okazało się, że bardzo wiele zdjęć oficjalnie zaakceptowanych jest kadrowane, bo nie ma proporcji ani 3:2, ani 4:3, ani 16:9. Także albo po prostu jest to dozwolone, albo admini nie zwracali na to uwagi.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.