Sarracenia X 'moorei' - Jak Odratować

[eQuadoR]

 

To wszystko co zostało z mojej kapturnicy po zimowaniu, które przebiegało w domu u babci. Zimowaełm tam wszystkie moje rośliny, które tego wymagały. Jak to podczas tego okresu bywa wszystkie rośliny trochę ucierpiały, ale ta kapturnica po prostu straciła wszystkie liście. Minęło już ze dwa, może trzy tygodnie, a ona nawet jednego listka nie puściła. Jest podlewana regularnie, zawsze podłoże jest wilgotne. Doświetlam ją wieczorem i nic. Czy to już jej koniec, czy jeszcze coś z niej będzie?

[miki1995]

Moje kapturnice wyglądały podobnie, ale już zaczęły puszczać nowe listki, z czego bardzo się ciesze.Chyba nie ma żadnej metody, poprostu traktuj ją tak jak zawsze.

[maklerw]

Na początek powiem, że takie tematy już były conajmniej poszukaj dowiesz się więcej. Jeśli "bulwa" jest jeszcze zielona to przy takich warunkach jak masz odżyje jeśli nie to po niej 8D

[Cephalotus]

Nie wiem co powiedzieć. Na moje oko to ta roślina jest już "dead", "tot", "mort", "muerto", "morto", czy w końcu martwa... Nie słyszałem jeszcze, żeby Sarracenia odbiła od korzeni. Przynajmniej w moim przypadku się tak nigdy nie stało.

[bzyki]

ja bym sprawdził czy bulwa jest żywa jak tak to jest jeszcze jakaś szansa. Ale wygląda okropnie. Sie zobaczy, nie trać nadziei. Traktuj jakby była zywa.

[Tomek_]

moja miala resztki zieleni ale niesty nie dalem rady jej uratowac

zobacz moj temat o reanimacji 2 saraceni

[eQuadoR]

Będe próbował, ale chyba macie racje. Już po niej. Zawsze miałem z nią jakieś problemy

[Martini]

U mnie młode listki też jakby wiotczeją, a stare obumierają chyba. Ale nie trać nadziei. :)

[Krzysiek1991]

Moje po zimowaniu strasznie wyglądają ;( aż nie moge na nie patrzeć ;(

[miki1995]

Equador - i jak z sarracenią?

[eQuadoR]

Niestety już jej nie mam. Regularnie ją podlewałem, doświetlałem ale to na nic