Skocz do zawartości

[MUCHOŁÓWKA PO ZIMOWANIU] - jaki stan?


gienku

Rekomendowane odpowiedzi

Rzeczywiście jak zauważył Mateusz jest w bardzo kiepskim stanie, wszystkie zresztą są w kiepskim stanie. A co za roślinki masz po lewej? Wydaje mi się, że masz problemy z pleśnią (co też Mateusz zauważył :) ), tyle że chyba we wszystkich doniczkach (jakość fot nie pozwala na postawienie pewnej diagnozy).

Nie wiem czy wyciągniesz muchołówkę z tego stanu. Na pewno wszystkie rośliny wymagają doświetlania...

 

PS. Mateusz! Robisz postępy :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak wygladało to zimowanie? (gdzie , temperatura, dostęp/brak światła)

Te roślinki po lewej...( to capensis?)...mam nadzieję ze ich nie zimowałeś.

Dobrze to nie wyglada.

Doświetlasz je jakoś? Ja bym postawiła je pod świetlówkę, topsin na pleśn i czekać. Nic wiecej chyba nie można teraz zrobić.

Ta mała wygląda lepiej chyba, przynajmniej na zdjęciu wydaje się bardziej zielona.

Jeżeli nie przemarzła za bardzo, i to wina braku światła, coś jeszcze z tego moze być :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy muchołówka caly czas stoi w tej wodzie?

Jak tak to ją wyciągnij! muchołówika nie może cały czas stać w wodzie.

Ona gnije musisz zmniejszyć ilość wody w doniczce i dać jest duużo światła.

Z pleśnią też musisz walczyć

 

pzdr

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

te po lewej to rosiczki, stały w pokoju, nie zimowałem ich

 

muchołówki zimowałem w piwnicy, ale może przemarzły trochę i czasem zapomniałem dolać wody

nie doświetlę ich, bo nie mam czym i nie bardzo mi się widzi robić sobie szklarnię z pokoju, mam nadzieję, że się wyliżą, a jeśli nie... trudno

 

co do wody - pierwsze słyszę, że muchołówka nie może stać w wodzie...

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gienku - zapewniam Cię że nie może. Zajrzyj do FAQ, znajdziesz coś o podlewaniu. W skrócie powiem, że do podstawki dolewa się ok. 1,5 cm wody i czeka z nast. podlaniem aż woda wyschnie. Dziwnie podchodzisz do tych roślin. Zapominałeś podlewać? Miały światło w tej piwnicy? Daj je chociaż na parapet południowego okna (muchołówki).

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzięki za wskazówki...

 

miki, a Ty co? z ligi ochrony przyrody jesteś czy co?

pierwszy raz zimowałem to miałem prawo się pogubić, więc nie mędrkuj, bo chyba trochę jeszcze jesteś gówniarz i pewnie masz czas żeby codziennie czesać swoje rosiczki. Niektórzy nie mają tyle czasu na rośliny i stąd taki stan roślin

 

nie wyszło teraz, wyjdzie za rok

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro mówisz, że nie masz czasu to po co kupiłeś owadożerców?Nie, nie jestem z żadnej ligi ochrony przyrody, jednak rośliny owadożerne są rzadkie, i szkoda, aby marnowały się w rękach typowych "frajerów".

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.