Skocz do zawartości

automat do wody destylowanej -domowa robota


pdf100

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 131
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Mnie rozwalił text babki w aptece: " o nie ma wody destylowanej? Może Krysia naleje z destylatora" a płace 5 zł za litr - a oni sobie to ot tak leja.

Już wiecej w aptece nie kupie. Ale zadnego wielkiego hipersupermarketu nie mam a stacje benzynówki musze obczaić. Dlatego na początku dwa razy kupiłem.

 

Natomiast moje experymęty z ta miska i folia to lipa. Wlałem gorącej wody, parowało ze hej. Ale po całej nocy tylko na dnie słoika była woda i to jakaś z paprochami.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to napewno taniej cię wyjdzie płacić za prąd :mrgreen:

ja kupuję w auchan 5 litrów po coś koło 5 zł i starcza mi na muchołówkę i dzbanecznika na miesiąc spokojnie, a zwykle nawet na dłużej. Nie jest to jakaś fortuna, a wszelkie inne metody pozyskania wymagające dostarczenia energii wyjdą drożej.

Tej wody na skalę przemysłową już się teraz nie destyluje, bo za drogo wychodziło, tylko się strąca wszystko co w niej pływa chemicznie. To najtańsza metoda i radzę się nie łudzić, że z pomocą czajnika będzie taniej :(

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może i tak. Ale jak ktoś nie ma kasy a mieszka u rodziców ( bo ma na przykład 16 lat ) to nie płaci rachunków za gaz czy prąd. A za destylke musi zapłacić sam. Taka widze różnice. Osobiście wole kupić. Nie jest to i tyle drogie o ile nie kupije sie jak ja na poczatku 5zł za 1L. Wczoraj kupiłem na benzynce 5L za 6,8zł.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tez z rodzicami mieszkam i wole nie kozystac z pradu bo i tak doswietlam roslinki jeszcze jakbym zaczol cos kombinowac to by sie wsciekli a za destylke nie place tylko podbieram mamie ma do zelazka :)

 

a tak na marginesie to i tak duzo placiles bo ja 5L mam chyba za 3.8 chyba mama tyle placila ostatnio

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że lepiej jednak pogadać z rodzicami i poprosić ich o sponsoring. Mnie starsi kupują tą wodę, bo niecałe 5 zł na miesiąc (a czasem i na dwa) to jednak nie jest jakaś szalona kwota. ;)

A celem otrzymywania samemu takowej wody to ja bym jednak myślał nad zaprzęgnięciem jakichś metod naturalnych- mała szklaneczka nakryta lejkiem z wężownicą biegnącą do drugiej szklaneczki i na tą pierwszą skupione promienie słońca.

Ale z metod najprostszych i najlogiczniejszych jakie mi na szybko przychodzą na myśl- sączenie. wiadro na biurku, wiadro pod biurkiem i z jednego do drugiego jakiś kawałek materiału.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.