automat do wody destylowanej -domowa robota

[witek_91]

Zapewne słyszeliście już o pomyśle z miską wypełnioną wodą, słoikiem w środku i kamykiem na folii?? Ja też o nim usłyszałem i postanowiłem go usprawnić i zwiększyć jego wydajność.

 

Zamist miski użyłem akwarium, ponieważ gdy na niego będzie świeciło słońce temperatura bardzo szybko się zwiększy (dziś postało przykryte folią, samo akwarium z godzine na słońcu i woda zagrzała się do 45*C). Zamiast folii zrobiłem taki daszek-skraplacz z zaluminiowej blachy ze starego zamrażalnika. Od góry, co widać, jest on wyłożony folią wypełnioną lodowatą (jak najzimniejszą wodą) co poprawia w 100% skraplanie się pary. Jak widac na poniższym zdjęciu para naprawdę bardzo szybko się skrapla i spływa na dół. Ze względu na brak słońca na razie do środka włożyłem 2 miseczki wypełnione wrzątkiem, ale niestety nie pokaże to końcowej wydajności bo woda szybko stygnie gdy nie jest podgrzewana przez słońce. Działanie proste: woda paruje skrapla się i spływa na dół co ułatwia jej to, że blacha jest idealnie gładka. Jutro wystawie go na słońce jeżeli będzie i zdam raport Zobaczcie, przeczytajcie i OCEŃCIE. Pozdrawiam

 

PS. Żeby powiększyć zdjęcie kliknijcie na nie .

 

 

 

[DSArtur]

Hehe dobre a choc troche z tego wody idzie ??

[witek_91]

Na razie powiem tyle, co do tego czy coś z tego wody jest: dziś nalewałem do miseczek ledwie 2 razy goracej wody za każdym razem przestawala ona parować po około 6 minutach, pół godziny stała tam zimna woda i uzbierało mi się około 2 łyżek stołowych. Ale to wszystko bez użycia energi słonecznej. Dokładny raport zdam jutro wieczorem, jeżeli będzie słońce. Napisze ile wody uzyskałem. Pozdrownienia.

[ozii]

rozumiem ze ta chlodna woda u gory ma ochladzac pare, ale nie zapominaj o tym ze na sloncu ta woda tez sie ogrzeje

[witek_91]

O tym też już pomyślałem: będzie ona przykryta białą kartką, albo wysypie na nią kulki styropianowe. Ewentualnie będę mógł tam wsadzać lód

[mendelmax]

lód to znowu pomysł wymagający ingerencji z zewnątrz. Ideałem byłaby woda spływająca pomalytku z innego zbiorniczka (np po szmatce) i obmywająca ten dekiel. Parując odbierałaby ciepło od blachy znacznie efektywniej niż to robi woda stojaca.

Kolejny problem to fakt, że odparowuje się juz skroploną wodę z tego kieliszka. Ideałem byłaby rurka od czubeczka tej piramidki z blachy poza akwarium (najlepiej pionowo w dół i dziura w dnie), ale jak mniemam nie chcesz dziurawic akwarium

[Kuba]

A gdy by zafundować sobie czarne wiadro, zamiast akwarium podstawić czarne wiadro i w nim zrobić te dziurke w dnie, przeciągnąć tamtędy rurke .A czy można by włożyć wiadro do jeszcze większego pojemnika/pomieszczenia w którym panuje duża temperatura np. szklarnia, tunel z folii :?: wtdy była by jeszcze większa temperatura i lepsze parowanie tak mi się zdaje a wy co myślicie o moim pomyśle :?:

[witek_91]

Zamrażalnik mam cąły czas właczony bo mrosi się tam mięso więc robienie lodu to żadna przeszkoda. Co do wiadra to nie wiem ale akwarium działa jak szklarnia i jest ok. Woda nie paruje za bardzo (ta która się skropliła, ponieważ zbieram ją do kieliszka. Już mi się dość sporo uzbierało jakaś 1/4 szklanki 250 ml.

[mendelmax]

jasne, że zrobić lód to nie problem, ale zapewne to znowu wyjdzie drożej niż kupno destylki

Co do wiadra- czarne wiadro z odwróconym stożkiem u góry. U podstawy tego stożka rurka stalowa izolowana termicznie wychodząca przez dno. Całość ustawiona na stojaku pod którym szklanka zbierająca z tejże rurki. nad tym czarnym wiadrem np. butelka po wodzie mineralnej z której powoli kapałaby woda parująca sobie swobodnie na powieżchni tego stożka, chłodząc go tym samym. Na dnie wiadra albo bezpośrednio woda, albo ustawiona w jakichś naczyniach, co uprości kwestię uszczelnienia dziury, ale utrudni dolewanie wody.

Wody należałoby nie lac za dużo, ale systematycznie. Tu znów przydałaby się butelka z wężykiem, z którego powoli kapałoby do wnętrza wiadra. Oczywiście mogłaby być ta butelka pomalowana również na czarno celem wstępnego podgrzania.

Butelkę zawierającą chłodziwo stożka sugeruję albo trzyamaćw cieniu albo pokryć folią aluminiową, żeby była jak najchłodniejsza.

Po maturze nad tym pokombinuję sam, tymczasem czakam na wieści, czy ktoś to wdroży czy nie i jak się sprawuje

edit: w zasadzie nic nie stoi na przeszkodzie, aby rurkę zbiorczą wyprowadzić w bok- unikamy problemu uszczelnienia wiadra z dołu i konieczności robienia stojaka. Grunt, żeby woda ze stożka kapała do rurki i spływała sobie nią spokojnie poza wiadro. Najlepiej w strefę zacienioną, żeby nam nie parowała w atmosferę.

[ozii]

mendelmax: uzyj wspanialego narzedzia jakim jest paint i pokaz to na rysunku, bo ja teraz nic nie kumam (moze dlatego ze ciezki dzien w szkole mialem... )

[mendelmax]

Mówisz masz:

[Kiler_89]

fajnie zrobione teraz przydałby by sie jakieś testy i opis wydajności

[mendelmax]

Dziś rozpykałem maturę z bioli. Jeszcze tylko fiza, chemia i zacznę się w to bawic Co prawda mam jeszcze masę innych rozkopanych projektów, ale jakoś wygospodaruję chwilę

[ozii]

a wiec to o to chodzilo przyznam ze o wiele lepszy schemat niz w moim pomysle z czajnikiem (wlasciwie tamto to nie byl schemat) mam jeszcze jedno pytanie: czym chcesz izolowac zbiornik chlodziwa? bo przeciez w najwiekszej komorze powinna byc jak najwieksza temp. a chlodziwo powinno byc najzimniejsze, lod odpada - no chyba ze komus chce sie bawic w donoszenie co chwile.

PS. zrobil to ktos?

[mendelmax]

folia aluminiowa do izolacji- będzie rozpraszała padające światło. Najlepiej taka folia ratunkowa- złoto srebrna. Może troszkę dać. Woda nie musi być zimniejsza od powietrza. I tak zwilżony stożek zejdzie bardzo blisko lub nawet poniżej temp. otoczenia. Tym samym skraplanie zajdzie bez problemu.