Kiler_89 Napisano 10 Maja 2006 Share Napisano 10 Maja 2006 ja proponuje jeszcze styropian Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mendelmax Napisano 10 Maja 2006 Share Napisano 10 Maja 2006 może być. Tu już jest spora dowolność zalezna od dostępnych materiałów Pomyślę jeszcze co by można, ale moja megalomania doprowadziła to już do tak wielkiego rozrostu kosztów i rozmiarów, że muszę wrócić do planu pierwotnego i znowu zacząć udoskonalać Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fremik Napisano 11 Maja 2006 Share Napisano 11 Maja 2006 Nie no naprawde ciekawy temat się rozwinoł, i co jak co nieżle kombinujecie ! ale sami powiedzcie to chyba wciąż za mało wody. ja poprostu kupuje dwstylke i rozrabiem ją z wodą przygotowaną w proporcjach 1 : 1 moje rośliny żyją a muscipula ostatnio wystrzeliła serią nowych liści ... często też podlewam wodą przygotowaną, następnie zamrozoną i znawu czekam az powroci do stanu wody <w ten sposob wszystkie zanieczyszczenia idą na dno> ja stosuje mieszanie destylki ze zwyklakiem. jak to wszystko przeczytałem to co tu piszecie to musze przyznać ze nieżle kombinujecie, ale na dłuższą mete nie da rady <zima> pozdro Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ozii Napisano 11 Maja 2006 Share Napisano 11 Maja 2006 fakt na dluzsza nie na ale wiesz, zawsze bedzie jakas satysfakcja z tego ze chociaz czesc tej wody jest z "naszej produkcji" a poza tym pozwoli to chociaz troszke kasy zaoszczedzic Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mendelmax Napisano 11 Maja 2006 Share Napisano 11 Maja 2006 Jeśli ma się ogródek, tak jak ja, to nic nie stoi na przeszkodzie wybudować małą instalację darmowej destylki, tak tylko dla zabawy. Jestem przekonany, że odpowiednio urządzona linia może dać tyle wody, żeby mi po letniej produkcji starczyło na cały rok Zwłaszcza, że zużycie mam nie duże, ok. 5 litrów na miesiąc. Myślę jeszcze nad chemicznym strącaniem osadów i jonów (co prawda chemik ze mnie jak z koziej [beeep]y trąba, ale maturę z tego w końcu zdaję ). Oczywiście ogólnie strącenie tego to nie problem, ale powstaje pytanie jak to zrobić za pomocą środków łatwo dostępnych i na tyle tanich, żeby się opłacało. A z tym to już problem lekki Dlatego skłaniam się bardziej ku metodom fizyczno-technicznym, tym bardziej, że mam już w tym pewne doświadczenie i ilość energii możliwej do pozyskania ze słońca znikomym kosztem jest naprawdę oszałamiająca. Dopiero padniecie z wrażenia jak skończę planowanie mojego akwarium z automatyczną regulacją temperatury i wilgotności w zakresie +/- 20 stopni względem otoczenia (to akurat proszę traktować jako żart, żeby nie było ) Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mendelmax Napisano 12 Maja 2006 Share Napisano 12 Maja 2006 W zasadzie naszedł mi do głowy jeszcze jeden całkiem oczywisty pomysł oszczędnościowy- zarówno zbiornik chłodziwa jak i wody do destylacji trzeba zrobić z lejkiem u góry, żeby łapały wodę deszczową Przy odpowiednio dużych zbiorniczkach i dobrym rozplanowaniu taki automat może być całkowicie bezobsługowy i bezkosztowy Tylko codziennie trzeba sobie wpaść po swój zasób destylki Co zaś do utrzymania w chłodzie wody już wydestylowanej, to nalezy ją moim zdaniem wkopać troszkę z ziemię z rurką do odciągania wody strzykawką. Pod ziemią (płytko) temperatura raczej nie przekracza tych 10-15 stopni nawet w upały, więc spokojnie może tam sobie stać i nie marnować się. A tylko przyjść co parę dni z dużą strzykawą i wyciągnąć plony Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ozii Napisano 12 Maja 2006 Share Napisano 12 Maja 2006 jezeli chcesz dac lejek to musisz liczyc sie z tym ze czesc pary tamtedy ucieknie i ze beda do srodka wchodzic owady Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kiler_89 Napisano 12 Maja 2006 Share Napisano 12 Maja 2006 on mówi o chłodziwie a nie o zbiorniku z wodą destylowana Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mendelmax Napisano 12 Maja 2006 Share Napisano 12 Maja 2006 dzięki kiler_89 Wszelkie syfy osiądą na zaznaczonym na schemacie "spowalniaczu przepływu", czyli jakiejś wacie czy czymś takim. Raz na parę tygodni to wymienić to naprawdę łapki nikomu z przemęczenia nie odpadną Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
witek_91 Napisano 13 Maja 2006 Share Napisano 13 Maja 2006 Ja z tego swojego mam już ponad 700 ml wody destylowanej. Wyłożyłem dno czarną folią i woda się nagrzewa do około 60*C albo i więcej bo mi termometr pękł co go miałem w środku. A co do chłodzenia do mam lodu wbrud i lodowatą wodę ze studnii. A kieliszek z wodą opróżniam kilka razy na dzień. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mendelmax Napisano 13 Maja 2006 Share Napisano 13 Maja 2006 Lód to jest dopping, nie stosuj go Woda ze studni to znacznie lepszy pomysł. Nie mogę się doczekać jak będę miał wolne Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
witek_91 Napisano 13 Maja 2006 Share Napisano 13 Maja 2006 Jaki dopping? i czemu go nie sotsować skoro mam go wbrót za darmo? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kiler_89 Napisano 13 Maja 2006 Share Napisano 13 Maja 2006 a ile już ci pracuje destylator ? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ozii Napisano 13 Maja 2006 Share Napisano 13 Maja 2006 kurde tylko tak pisze i pisze i nic nie robie... musze w koncu cos zrobic mysle o pomysle Mendelmaxa Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mendelmax Napisano 13 Maja 2006 Share Napisano 13 Maja 2006 Temu go nie stosować, że to ciągle nie jest za darmo, bo trzeba włożyć energię w jego wyprodukowanie Pobawmy się i skonstruujmy w pełni ekologiczne linie produkcyjne. Przecież tu nie chodzi tylko o oszczędność, ale też o zabawę, nie? Ja dziś znów doszedłem az do pomysłu konstrukcji zwierciadlanego pieca słonecznego i uznałem, że chyba mi odbiło Pierwotny projekt ciągle wydaje się być najlepszy w bilansie zyski <=> koszty. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi